Strona 2 z 697 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 102 502 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 6968

Wątek: i-love-chocolate.com

  1. #11
    sukienkaaa71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ale mnie zmotywowałas postem Schudłaś tak dużo.... i nie męczyłas się tak bardzol ... 1500 to nie jest wielkie wyrzeczenie Powodzenia, 3mam za Ciebie kciuki

  2. #12
    Guest

    Domyślnie

    wlasnie co sadzicie o aqua areobiku?? bo ja chce od przyszlego tygodnia mame wyciagnac ale nie mam pojecia jak to w ogole wyglada

  3. #13
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Invisiga: ja też chodziłam przed wakacjami nie wiem czy sam daje rewelacyjne efekty, ale w połączeniu z dietą, na pewno
    co do stepu, chcę się zapisać na zajęcia, ale to jak powiedziałam, dopiero od października, kiedy zaczną się zajęcia na uczelni

    aaggii: ojj Ty dobrze wiesz, że ja zazwyczaj zaczynam ładnie i kiepści się dopiero pod wieczór ale mam nadzieję, że będzie dobrze
    na basenie w Swarzędzu płaciłam 16 zł za 45 minut, w centrum Poznania jest chyba trochę drożej

    kupiłam sobie otręby i właśnie zjadłam jogurt bananowy z 4 łyżeczkami chyba trochę przesadziłam ale chciałam 1o gramów wziąć, żeby ładnie policzyć (17o kcal)
    ale było okej, więc nie narzekam.
    do czego można jeszcze dodawać otręby?

    eeyorek: dla mamy to będą na pewno fajne ćwiczenia, nie są intensywne, ale na drugi dzień czuje się mięśnie. myslę, że dużo zależy od trenerki, to jakie tempo narzuci itd.
    ale ja bardzo polecam. z tymże przy dłuższym chodzeniu na aqua może on się zrobić trochę monotonny i nudnawy, ale to kwestia gustu chyba
    ja to samo mogę powiedzieć na temat jogi, a koleżanka aaggii jest innego zdania

    sukienkaa: dziękuję jejku, miło słyszeć, że kogoś zmotywowałam
    15oo kcal to dla mnie optymalne wyjście, wiem, że na tysiaku tygodnia bym nie wytrzymała

    rowerka jeszcze nie było, bo pojechałam z mamą po zeszyty dla mojego brata
    kurde, biedak wcześniej dostał od mamy zeszyty: jeden w kwiatki, a drugi z napisem "only for girls"

  4. #14
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Hej mam 22 lata, 163 cm., waga 65 i daze do 58.

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  5. #15
    espresso jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewczyny!
    Jak tam wasze dietkowanie?
    ja dzisiaj sobie pozwolilam na kawalek ciasta u babci, jablecznik, ale postaram sie zmiescic w limicie (1000 kcal) i nie bede miala zadnych wwyrzutow
    Za chwilke obiadek, papryka faszerowana ryzem i miesem:] mama jak zwykle eksperymentuje w kuchni, ona tak lubi:] Dzisiaj juz chodzila ponad godzine, bo musialam wyruszyc do kolezanki a w jedna strone mam pol godziny srednim tempem:]
    Trzymajcie sie:]

  6. #16
    Guest

    Domyślnie

    ja tez powinnam sie w 1000 zmiescic

  7. #17
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    CzarnaZuza: cześć widzę, że z nami to podonie jest. ja zaczynałam od 76, teraz stoję na 67, a w przyszłości ma być 58-59 przy podobnym wzroście
    a Ty pewnie na tysiaku, jak reszta, co?

    espresso: jestem zdania, że czasem wręcz należy sobie pozwolić na ciasto
    na pewno kawałek nie zaszkodzi

    ja na obiadek zjadłam talerz leczo... ile może mieć kalorii? nie mam pojęcia... policzyłam 4oo

    w planach jeszcze małe lody jabłko i kolba kukurydzy

    przed chwilą jeździła na rowerku i jakoś teraz lepiej się czuję, bo cały czas byłam zmęczona, brzuszek mnie bolał (okres) i wciąż myślałam o jedzonku a teraz wzięłam prysznic, odświerzyłam się i już mi dobrze

    mama kupiłam mi dzisiaj "Kod Leonarda da Vinci" w końcu chyba powinnam już to mieć dawno za sobą zaczyna się fajnie

  8. #18
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    hej

    wczoraj wszystko było tak, jak miało być
    zjadłam te 15oo kcal, rowerek zaliczyłam
    mam nadzieję, że to koniec złej passy i teraz już będzie tylko lepiej

    kurde, a ja mam jeszcze miesiąc wakacji i budzę się o 7
    głupol ze mnie :P

    to lecę na rowerek (od kwietnia jeździłam codziennie przed śniadankiem... a ostatni miesiąc wstyd)
    a potem śniadanko

  9. #19
    zakoffana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja wstalam dzisiaj o 6,00 rano widzę , że jesteś w moim wieku jak miłooo)) i pewnie w tym roku zdawałaś maturkę i w ogóle)) a jak studia ????
    widzę , że idzie Ci dobrze pochwalam , bo wg mnie bardzo mądrze się odchudzasz ja tez pozwalam sobie na coś słodkiegoo ale w tym ygodniu obiecałam sobie , że musze sie obejsć bez slodyczy , które zastąpią mi owoce zobaczymy jak to będzie , bo ja łakomczuszek jestem pozdrawiam serdecznie ))

  10. #20
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    zakoffana: tak, zdawałam maturkę w tym roku, no i od października zaczynam agroturystykę na rolniczej w Poznaniu a Ty?

    trzymam kciuki za tydzień bez słodyczy ja bym chyba nie wytrzymała
    ale w sumie sprobować warto, ale nie teraz jeszcze

    i sprostowanie- szło mi dobrze, do wakacji... potem już nie było tak kolorowo napady jedzenia (nie takie ogromniaste jak kiedyś, ale jednak), fast foody, lody, piwsko i takie tam :P
    ale wakacje się kończą, skończą się też pokusy albo przynajmniej ograniczą...

    jestem po rowerku a na koncie mam już prawie 7oo kcal!
    średnio dobrze
    szczególnie, że zjadłam jakąś sałatkę, nie wiem ile miala kcal, pewnie dużo bo z makaronem i majopnezem trzy łyżki policzyłam za 2oo
    ee tam, najwyżej ma więcej trzeba też mieć cos z tego życia
    na obiad rosołek, więc się wyrówna, myślę, że taki talerz z odrobiną makaronu i chudym mięskiem nie będzie miał więcej niż 3oo...?
    z resztą i tak nigdy nie liczyłam tych kalorii aż tak dokładnie, raczej z grubsza, na oko, i schudłam, więc nie może być aż tak źle

    i nie wiem co zjem sobie potem... bo w lodówce czeka na mnie taka przepyszna owocowa babeczka... i znow nie wiem ile może mieć kalorii... 3oo?
    pewnie tak czy inaczej ją zjem... no co ja mam na to poradzić, że mi takie dobre rzeczy robią i kupują?
    już lepiej nie będę pisała, co jem, bo mnie wykopiecie :P
    zmieszczę się w 15oo z tym wszystkim nawet
    zjem babeczkę a potem tylko jakieś owocki... i będzie si

Strona 2 z 697 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 102 502 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •