Strona 4 z 697 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 104 504 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 6968

Wątek: i-love-chocolate.com

  1. #31
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    agassi widze ze juz dobrze ci idzie brawo , mi dzis troszke gorzej , ale w tez nie tragicznie bo wyszlo 1570 wiec w sumie lepsze to niz jakies 3000 bo mamusia na obiad podala dzis fryty , schabowego i salatke z majonezem i musialam zjesc ale ja tam sie ciesze bo mi smakowalo , a jak sama poweidzialas cs od zycia si enalezy , jutro zjem sobie 1200-1300 i bedzie dobrze , nigdzie mi sie nie spieszy , do wakacji jeszcze hoho a te 4 kg to nawet moge chudnac 4 miesiace i postanowilam ze jak bede glodna to i nawet 1500 bede jesc bo skoro ty chudniesz to czemu ja nie ?

    o a na sniezce ja tez bylam widoki piekne , przy jeziorku rowniez wogole piekna okolica no i mila przejazdzka wyciagiem

  2. #32
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    zakoffana: hmmm.. szkoda, że na dzienne się nie dostałaś, będziesz musiała trochę szybciej stać się "dorosła", co?

    frytex: Pawła mama jest zakręcona... ale ona to robi z troski o nas, więc wybaczam :P
    tylko boję się, że pomyśli, że ja jakaś rozwiązła jestem czy coś :P a Ty musisz mieć spoko mamę moja nie jest aż tak wyluzowana, ale da się przeżyć :P

    aaggii: i takie podejście ma być

    u mnie ciut więcej niż planowałam... dojechałam do 16oo (kalarepka plus arbuz, więc nie jest tragicznie)
    ale i tak jest dobrze, prawda?

    dzisiaj dostałam zaproszenie na działkę do kumpla na jutro, więc będę musiała przyoszczędzić kalorie, żeby mi na jakieś piwko starczyło :P

    ojjj boyfriend przyjechał, będę później, buziaki

  3. #33
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Ja na 1000 dzis jakies 1025 przez sok pomidorowy
    Daze narazie do 58-59, ale chcialabym zeby zakonczyc na 54-55 ale zobaczymy jak to bedzie

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  4. #34
    frytex jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no agassi dzis zaczayna sie nowy dzionek,czekaja na nas nowe pokusy,ale my damy im rade!!!pokonamy je bez mrugniecia okiem

    a jesli chodzi o moja mame..no coz..jak bylam mlodsza to wcale nie mialam takich luzow,zawsze wlasnie odnosilam wrazenie,ze jest dosc surowa i na wiele rzeczy mi nie pozwala,a teraz to juz chyba wynik mojego wieku i tez to,ze mam starsza siostre,wiec moze ona ja przygotowala juz na moment,kiedy dziecko dorasta
    chociaz nie powiem,ze mnie zawsze traktowali jak wiesze dziecko i do tej pory tak jest,bo bylam najmlodsza po prostu moja mama np codziennie do mnie dzwoni z pracy przed swoim wyjazdem stamtad i sie pyta czy mi czegos nie kupic (np chleba czy jogurtu) hihi

  5. #35
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    witajcie

    przed chwilą zjadłam śniadanie (płatki fitness z mlekiem 15o kcal i lody z otrębami 18o)
    i zaraz pakuję się na rower

    noemcia: rowerek to jest dobra sprawa, tylko na stacjonarny trzeba się mobilizować, u mnie stał przez 2 lata i nikt z niego nie korzystał
    a taki zwykły to czysta przyjemność i zazwyczaj jeździ się dłużej niż te moje 3o minut... ale wytrwać na stacjonarnym dłużej, to dla mnie byłoby nie lada osiągnięcie, mimo gazetek, nudzi się człowiekowi jak cholera

    frytex: no ja mam to "szczęście" bycia starszym dzieckiem... widzę różnicę w tym jak wychowywali i traktowali mnie, a jak to jest z moim bratem... co prawda to chłopak, ale ma dużo większe luzy
    a co do pokus... no jasne, że damy radę ja trochę się obawiam tej działki... ale na jedno piwko zostawię sobie miejsce, może trochę więcej miejsca, żebym potem nie jęczała...
    a tak mi się nie chce jechać... ale wypada mi, bo już i tak chyba wszyscyu myślą, że jestem nudna no ale to nie moja wina, że po nocy nie mam nawet jak wrócić na tą moją wiochę

    CzarnaZuza: ja też bym chciała na samym końcu końców ważyć 53, ale na tym etapie w ogóle o tym nie myślę
    58 to mój drugi cel i narazie na im trzeba się skoncentrować... a czasu mam dużo nawet do przyszłych wakacji, więc niczym się nie martwię

    trzymajcie się cieplutko :*

  6. #36
    zakoffana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agassi masz racje , muszę stać się wcześniej dorosła na szczęśscie rodzice zapłacą mi za studia hehe chociaż tyle i do pracy narazie nie karzą mi iść , bo mam spróbować przejść na dzienne . Zobaczymy jak mi to wyjdzie )) ale chce iść do pracy bo w domu to ja się chyba zanudze i kota dostanę . nie wyrobię a dzisiaj z odchudzankiem oki 2 kanapeczki z żółtym serkiem;D miałam chęć dzisiaj a białe pieczywoo to już 300 kcal mam z głowy hehe ale dobrze bedzie trzeba wierzyć prawda ??? buziaki:*

  7. #37
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    zakoffana: no widomo, że trzeba
    fajnie masz, że nie musisz pracować... w takim razie studia zaoczne są pewnie lżejsze... tylko, już jest bardziej zróżnicowana grupa pod względem wieku, pewnie ci ludzie nie są aż tak bardzo ze sobą zżyci (ale może się mylę)
    ja chyba bym mogła całymi dniami siedziec w domku... mama też mi mówi, że bym zwariowała po kilku miesiącach, ale mi się wydaje, że wręcz jestem do tego stworzona

  8. #38
    zakoffana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no , w sumie przeciż mama nie da mi tyle pieniążków ile ja bym chciała w kołko nie będe od niej ciągneła ja tak nie chcę)) chce iść do pracy i sama zarabiać na swoje wydatki a z dietką super 800 kcal dzisiaj zjadlam ale wliczając keczup i msztardę i cuś tam jeszcze to do 1000 doszłam baw się dobrze na grillku:*

  9. #39
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cześć

    ochhh, grill się udał... ale ja się nie spisałam wypiłam duuużooo za dużo
    i zjadłam też trochę więcej niż planowałam, ale tylko trochę
    no nie... były jeszcze jakieś chipsy, kurde no

    ale dzisiaj już okej jest. i będzie!!!
    poza tym jakoś nie jestem wcale głodna :P

    na rowerku nie jeździłam, dopiero przed chwilą zlądowałam w domku... i już pewnie jeździć nie będę, bo wybitnie dzisiaj mi się nie chce
    może się zmobilizuję, ale nie sądzę, ale w razie czego na pewno się pochwalę

    kupiłam jakieś fajne jedzonko- błyskawiczną kaszkę manną, płatki owsiane
    chciałabym zacząć się trochę lepiej odżywiać, wykluczyć trochę chemię z jedzenia, chociaż czy w dzisiejszych czasach jest to możliwe?
    wszystko ma jakieś sztuczne barwniki, konserwanty, nawet owockom i warzywom nie można ufać tak... teraz jak myślę, to ta moją błyskawiczna kaszka na pewno jest super zdrowym naturalnym produktem

    a jak tam u Was moje ślicznotki?
    uciekam już... miłego popołudnia :*

  10. #40
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    jedzonkiem się nie przejmuj było, minęło - najważniejsze, że dobrze się bawiłaś
    a i jak raz nie pojeździsz to nic się nie stanie

    no cóż...z tą chemią - rzeczywiście tego dużo jest...ale chyba i tak trzeba przyznać, że w polskim jedzeniu jest tego mało jak sie patrzy na te zagraniczne "zdrowe" produkty...

Strona 4 z 697 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 104 504 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •