-
kitola: no dobra
i tak będę przecież pisała
tylko czasem po prostu później, jak ktoś już raczy odpisać
cieszę się, że masz tyle energii
możesz się podzielić, nie obrażę się 
u mnie gorzej... okres dostałam i taka rozlazła jestem... ale mam nadzieję, że waga teraz ruszy 
dziś znów zaspałam
i znów nie było owsianki 
ale zrobię sobie chyba na drugie śniadanko, bo obiad będzie ciut później, to będę musiała jakoś przetrwać 
byłam już na nartkach, fajna jest taka godzinka jeżdżenia z rana...
i jakoś tam lubię jeździć, ale w domu samej trudno mi jest się zmobilizować, dlatego muszę wymyślić coś innego.
tylko kiedy. w domu to wiem, zawsze mogę znaleźć chwilę. ale jak mam gdzieś wyjść na godzinę, to muszę przeznaczyć na to co najmniej dwie...
dziś tylko wf jeszcze mam. ale to taki raczej teoretyczny, więc nie poćwiczę raczej
a potem chyba do tego domu dziecka pojadę...
o ile Paweł nie zmieni zdania
no to już lecę, wykąpać się, zjeść coś...
miłego dnia Kochane :*
-
owsianka
fujjjjjjjjjjjj
Zazdroszczę ci trochę tej bieganiny, tego zajętego dnia. U mnie trochę aż za spokojnie. Dzień w dzien to samo. Ale staram się znaleźć dobre strony tego.
Jak się miewa kotek ?? może zrob mu zdjecie i wrzuć na forum
-
kitola: to właśnie o tym myślałam, zdjęcia jakies są, ale się strasznie mała wierci i takie rozmazane są... ale coś pokażę 
dziś dzień bardzo dobrze minął. zmęczona jestem cholernie, a niby nic nie robiłam. byłam w domu dziecka, umówiłam się, że będę raz w tygodniu tam jeździła i pomgała zajmować się dziciakami, trochę coś pomogę w nauce... Paweł chyba będzie jeździł ze mną 
zjadłam niecałe 15oo kcal. po obiedzie tylko grejpfruta i kilka winogron, na obiad rybka w panierce i surówka, teraz już jeść nie będę 
chciałabym, żeby do końca listopada było 64 na wadze... bardzo bym chciała
a to kotek właśnie


śliczny, co?
uciekam już
a jutro tańce
no nie wiem czy będzie fajnie, ale to te nowe... mam nadzieję, że będzie chociaż lepiej niż ostatnio :P
-
Kotek sliczny 
A tobie kobietko gratuluje ciągłego ruchu


Ja choć cały dzień mam zajęty do ostatnej chwili to jakoś tak mam wrażenie, że niestety za mało się ruszam. A ponieważ tonę w papierkach to nie mam kiedy nawet poćwiczyc 
Ufff
buziaczki i trzymam mocno kciuki
-
Hehe kotek jest strasznie smieszny, ale sliczny!
Ja jutro tez mam tance tz mamy pokaz naszego ukladu w ktorym nie biore udzialu 
Kto to jest ten pawel? Jesli mozesz to napisz a jak juz kiedys pisalas o nim to prosze wyslij mi link gdzie, bo bym sie chetnie wkrecila w temat! :P:P
Mi niestety 1500kcal nie pomaga 

A co do domu dziecka to naprawde bardzo mile ze takie cos robisz!
-
Hej Agassku 
Śliczniutki i pocieszny ten kociak
wcale się nie dziwię, ze tak go lubisz 
Ja tam jednak od kotów to na razie trzymam się z daleka.
A te wizyty w domu dziecka to tak w ramach studiów ??
A nawet jesli, to i tak fajnie ze się udzielasz i pomagasz dzieciakom
one to na pewno doceniają 
A ja muszę się pochwalić, bo mam kolejne korki 

i strasznie się cieszę, bo sama wiesz jak u mnie wygląda z kasą. i jak będe miała przynajmniej czterech uczniów, to się zapiszę na aerobik. Pamiętam jak kiedyś to kochałam, uwielbiałam ten aerobik. I pójde tam po to zeby na nowo odkryć urok sportu 
Ale do tego trzeba mieć kasę. Ale dwóch uczniów już mam, to jeszcze dwóch 
Humorek dalej dopisuje, chociaż Kuba nie dał pospać 
właśnie piję kawusie, mniamm, jak ja lubię kawkę
Dzisiaj drugi dzień diety. Na pewno się uda. Tylko złap mie dzisiaj na gg. Bo wiesz ze ja porzebuję pomocy. do jedzonka jednak ciągnie.
Pa pozdrawiam i miłych tańców 

-
cześć Dziewczęta 
dzisiaj dzień jak narazie bardzo dobry, rano poćwiczyłam, byłam na tańcach, ale przyznam się, że po godzinie wyszłam 
znów mi się nudziło i w ogóle byłam niezadowolona 
szkoda...
no ale nic, może jeszcze pojadę za tydzień i za dwa, a potem zrezygnuję, bo nie ma sensu płacić, jeździć tam i się męczyć, no nie?
z jedzonkiem też spoko. na śniadanko tradycyjnie owsianka i jabłko małe
na drugie gorąca czekolada i banan
a teraz na obiad zjadłam jakiegoś kurczaka zawijanego w szynkę, trochę pyrek i fasolkę 
wieczorem idziemy do pubu posiedzieć ze znajomymi, ale tym razem moja kolej na bycie kierowcą, więc obędzie się bez %
za to wypiję sobie jakiś koktail czy coś, albo zjem coś smacznego :P i idziemy na faję wodną
mówię Wam, musicie spróbować :P
agabie: ten ciągły ruch u mnie to taki wymuszony trochę 
ale w sumie nie ma tego złego... no nie? i lubię takie życie
męczy mnie to latanie z zajęć na zajęcia, ale naprawdę czuję się lepiej jak mam cały dzień wypełniony... weekend mam nudny zazwyczaj a tak w tygodniu nie mam kiedy się nudzić 
GuZi: Paweł to mój chłopak
jesteśmy razem prawie 2,5 roku więc tak jak Ci napisałam u Ciebie- pełna stabilizacja. narazie jestem bardzo szczęśliwa i mam nadzieję, że tak już zostanie 
kitola: z tym domem dziecka to jest tak, że nasz pani opiekun roku powiedziała, że jest taki dom, że potrzebują kogoś itd
a ja mieszkam akurat blisko, bo to właściwie miasteczko obok mojego, 15 min samochodem, więc powiedziałam, że będę jeździła 
no i ogólnie też się cieszę, że to wypaliło (wypali?), bo to zawsze coś dobrego dla innych ludzi. tyle robię dla siebie, tyle mam, to godzinkę czy dwie w tygodniu mogę poświęcić, żeby komuś pomóc 
cieszę się, że z dietą ok i że nowe korki się szykują
trzymam kciuki za ten aerobik, żebyś zrobiła coś w końcu dla siebie, żebyś wyszła do ludzi 
no to milego popołudnia i do jutra :*
-
no to zycze udanego wyjscia
-
a to czemu ci się tańce nie spodobały??? rety, tak długo jesteś z pawłem,...
hhhmmm, a kociak śliczny, ja kocham kotki
-
Hej Agassku 


jeszcze bardziej lubię cię za to , ze tak bezinteresownie pomagasz tym dzieciakom 
Ale cośmarudzisz z tymi tancami.
Fujjj owsianka.
To dlatego cie nie mam na gg, bo gdzieś się ze znajomymi włoczysz zamiast ze mną rozmawiać
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki