-
no właśnie, powinno być
kurde, więcej już nie napiszę dzisiaj, zwłok jestem a jeszcze muszę do tych mediów zajrzeć, bo wcześniej mi się nie chciało
byłam na angolu, obejrzałam Magdę M. no i zrobiła się 23 a ja nic nie zrobiłam 
to do jutra :*
-
cześć 
znów taki ekspresik tylko
kitola: wiem, że z tym farbowaniem potem trzeba bardzo pilnować... i co 3 tygodnie to dosyć często kurde
ale kusi mnie, kusi
xixa: mi się ten koleś kiedyś też podobał
jak wyszła pierwsza płyta HIM. wtedy ich słuchałam i w ogóle podniecałam się tym. ale to dawno mi przeszło
motylek: trochę mi dodałaś otuchy z tym farbowaniem
no ale jakbym miała coś robić to pewnie najpierw bym zrobiła pasemka jednak, żeby potem mniejszy szok był
oki, uciekam
chyba napiszę ten egzamin. zobaczymy jak pójdzie. wolę dostać 3, ale próbować niż 4 bez niczego. chyba :P bosh, co ja gadam
ale jak napiszę na 4, to dostanę też 4, więc chyba warto 
buziaki i miłego dnia
-
witaj dziubku :**
ano wróciłam, po bardzo bardzo długiej przerwie..
przytyłam
choc jeszcze na wagę nie wskoczyłam, ale czuję, oj czuję..
poza tym oglądałam zdjęcia z wesela kuzyna i jak zobaczyłam na nich siebie - masakra
dlaczego nikt mi nie powiedział, że tak koszmarnie wyglądam?
ale to mnie bardzo zmobilizowało
wczoraj na Magdzie M machałam nogami, a dziś mądra dietka i duuużo ćwiczeń
do Sylwestra zdążę zrzucić to i owo
NIE NIE
NIE CHCĘ SIĘ WYCHUDZIC
, ALE ŁADNIE WYGLĄDAĆ
a co to ja słysze o farbowaniu? agassku jesli chodzi o włosy, masz tę możliwość poszaleć, bo włosy odrosną, kolor zejdzie, więc nic tylko działać 
ja zmieniłam barwy dwa dni temu na żywy, ciepły brąz.. postanowiłam zmienić wizerunek
jak zrobię fotkę to wyślę Ci cuś - powiesz mi rybko, w których włoskach mi lepiej
no i jak egzamin??
melduj
a poza tym, to ściskam wszystkie forumowiczki :***
-
ja to tam sie farbuje na blond juz od okolo 6 lat
bez wpadek
jedyna wpadka bylo ''przemalowanie'' wlosow na kolor ''Beyonce'' - wygladalam tragicznie i ciezko mi bylo powrocic spowrotem do blondu, teraz jest ok
eh... na pojutrze musze przygotowac referat - mowe na jezyk niemiecki po neimiecku o holokauscie... jak ja tego mam dokonac??
dzis dzien pod znakiem nauki
...
milego dnia
(u mnie leje jak z cebra)
-
khe, khe, dzień dobry
agassi, jak miałam naście lat, też się nim podniecałam. o kurde, jakie to śmieszne 
hmmm to jeszcze wrócę do tematu farbowania...kupiłam rozjaśniacz, wiem, włoski się niszczą, ale cóż...
chcę rozjaśnić kilka cieńszych i grubszych pasemek albo tylko końcówki, a potem przefarbować je na jakiś ostry kolorek, bo teraz mam czarne i żaden inny kolor nie pasuje
aha, no i odrosty super plus
zrobiłam mały eksperyment - wycięłam trochę włosów i spróbowałam je rozjasnić. cóż, miało być o 5 tonów, wyszło...nie wiem, chyba tak jak powinno być. na paczce farba jest bardzo jasna, kosmek moich włosów z czarnych stał się...jasny bordo
nie wiem, czy to dobrze, czy nie...
no i przestaję nudzić, jak tam dzień mija? ja dziś zrobiłam głupotę - nie jadłam przez 7 godz. bo nie miałam czasu. ale nie było zadnej wpadki, spoko, kontroluję się
-
cześć 
test napisałam i dostałam 5
ale nie powinnam, dał mi 4. tylko zaczęłam się kłócić z nim
tzn. nie byłam chamska czy bezczelna, może trochę upierdliwa
powiedział, że mam charakterek i jestem zadziorna
błeheheh
no ale załatwiłam sobie i jeszcze trzem laskom 5

i znów zjadłam dwa obiady. ja to ja jednak. ale zmieściłam się w 15oo. ogólnie była owsianka i jogurt, potem tortilla w McDonald's i teraz dwa naleśniki z serem i szklanka soku (z tym to nie wiem co mi odbiło, bo ja soków nigdy nie piję
)
xixa: najważniesze, że nie było napadu po tych siedmiu godzinach
ja bym chyba padła z głodu
a jeszcze jeżeli chodzi o rozjaśnianie... chcesz te pasemka zielone, tak? ja widziałam u jakiejś dziewczyny granatowe i to nawet nieźle wyglądało
albo takie fioletowe. bo zielony trudno mi jest sobie wyobrazić :P
giul: niemiecki
powodzenia życzę
ja po 8 latach (wsty, wstyd, wstyd) nauki niemieckiego potrafię się przedstawić chyba
ago: fajnie, że wróciłaś. skoro nikt Ci nie powiedział, że wyglądasz koszmarnie, to na pewno tak nie jest :P
ale życzę powodzenia, mam nadzieję, że szybciutko zrzucisz to, co Ci przybyło 
ale jestem zła na Pawła... kuźwa. trochę się pokłóciliśmy i teraz na złość mi się spóźnia. czuję, że będzie wojna, bo już mnie nosi
pięknie.
trzymajcie się i do jutra :*
-
e tam, 2 obiady, najważniejsze, że w limicie było!!! no ,chcę zielone pasemka, ale mogą być też niebieskie, ale takie jaskrawe, nie ledwo widoczne
a po 7 godzinach o dziwo nie rzuciłam się na jedzenie i nawet się nasyciłam dużą kanapką [jedną
]. no, pogódź sięjuż z pawłem
-
Podziwiam cię Agassek, że nawet jak zjesz te dwa obiady to i tak potrafisz sie zmieścić w limicie. Mi to nawet nie udaje się podliczyć kalorii.
Ale ja za to od poniedziałku codziennie rano cwiczę intensywnie. Dzisiaj też była godzinka ćwiczen. czekam na pochwały 
I nie kłóć się z Pawłem.
Gratuluję piąteczki "zadziorna" panno
bardzo się cieszę że taka mądra jesteś 
pozdrawiam i zachęcam do tych cwiczen .
-
o.....
nowy ticker i nastepny kilosik odszedl
gratuluje
oby tak dalej
a 2 obiady... mi sie tez zdarza
to jeszcze nie konic swiata
jakie plany na weekendzik??
buziak
-





[/img]

Zgodnie z życzeniem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki