Wątek: i-love-chocolate.com

a nalej, nalej, a potem...na męża marsz

Hehe, to widze ze tylko ja tutaj abstynentka

Milego wtorku Agassi

a ja wczoraj byłam z Kelnerem na małym pifku ale zimno było nieziemsko i w sumie to siedzenie na polu jakiejś wielkiej przyjemności mi nie dało

hej Agasse
To sie ciesze, ze spotkanie z gimnazjum sie spotkalo ja tez ise ostatnio spotykalam i z gim i z podstawowka i to byl aporazka
Milego dnia :*

agasse a gdzie Ty jesteś?
a może Pablo porwal Cie na jakiś niezapowiedziany wypad majowy? hę?
pewie bujasz się gdzieś i spalasz kalorie
albo spalasz je z Pawłem

nom wpadaj tu szybciuteńko!
tęsknimy!
a zaraz zaraz.. a może Ty pojechałaś na to weselicho z kitolą?

o mamoo a może Anka pojechała na wesele do (jak to ona napisała) tych "fajnych ludzi, których bardzo lubi" , a Ci ludzie to Agassek i Paweł

nom, nieźle to wymyśliłam, co? alez ze mnie konspirator

Witam, wpadlam sie pozegnac, wyjezdzam na kilka dni, wracam w sobote

Pozdrawiam zajrze jak tylko wroce

nieee no to już przesada

już u corsi napisałam
dlaczego nikt mnie nie zaprosił
kitola pojechała na wesele
śmiem podejrzewać, że Ty, corsi i pipuchna też

a ja? a my? zostawiłyście mnie i xixe samiutkie
co nie xixa?
one na bank coś kombinują

Kombinujemy kombinujemy a co! w koncu kombinacje fajne sa

jejku, przepraszam, że w ogóle nie pisałam
ale jakoś nie ma czasu, co usiądę przed komputerem, to ktoś mnie odciąga. zresztą w domu jest jedna niekończąca się impreza :P codziennie chlejemy
niedobrze. wczoraj akurat malutko wypiłam, bo tylko dwa kieliszki wina i szybko zasnęłam, wcześniej byliśmy u babci na obiedzie.. dzień jakoś zleciał. w poniedziałek robił imprezę mój brat. wtedy to ostro przesadziłam dwa browary i sama obaliłam wino masakra. ale kaca nie było

corsic: z moją podstawówką to spotkanie chyba też by nie wyszło... a z ludźmi z gimnazjum jest tak, że mimo że widzimy się raz na rok albo rzadziej, jak się spotkamy, zawsze jest o czym gadać.

dzisiaj przyjeżdżają do mnie ludzie z liceum :P już mi się trochę nie chce. wciąż syf jest, wciąż pić muszę :P

ok, uciekam, poczytać co u Was. może mi się uda coś napisać, zanim mi zaczną truć
buziaki :*

Zamieszczone przez agassi

dwa browary i sama obaliłam wino masakra.

jestem z ciebie dumna!!!!!
też ostatnio ciągle z kimś piję, no jak tak dalej pójdzie, to nawet ostra dieta nie pomoże