dzisiaj słyszalam już o pysznych nalesnikach i teraz o pierogachPOZABIJAm
![]()
Buźźźź ;**
dzisiaj słyszalam już o pysznych nalesnikach i teraz o pierogachPOZABIJAm
![]()
Buźźźź ;**
Agassku w odp na Twoja pytanie melduje iż jestesmy ze soba dla mnie az 3 lata dla niektórych tlyko 3zalezy jak to interpretować
![]()
![]()
mam nadzieje agassku ze obkułaś sie wczoraj za wszyskie czasy :P![]()
no a z tym przekładaniem wieczornego jedzenia na śniadanie to bardzo dobry pomysłja też tak czasem robie
![]()
ja nie mam pociagu do słodyczy póki sie ich przede mną nie postawi![]()
u mnie tylko chipsy czy paluszki mogą stac przede mną i ich nie tkne :P
gorzej z czekolada
pozdrawiam![]()
czesc agasku
głowy nie wyrywaj
chociaz ja moja to z przyjemnoscia bym wyrwała i połozyla gdzies obok
juz od soboty mnie boli adzis jest wtorek
migrenka...cisnienie..cholera wie
ehhh
i jeszcze spac mi sie zachcialo bo u nas to taki niemiluch na dworze ze nawet sie nic robic nie chce,a ja jeszcze tyle musze zrobic...no i przede wszytskim wyjsc
ale tym to sie akurat nie przejmuje bo zawsze to utrata paru kcal![]()
Hej
Dawno mnie u Ciebie nie było, więc zaglądam jak u Ciebie i widzę, że całkiem sympatycznieOd dziś będę wpadać do Ciebie częściej i kibicować
![]()
MOJA DROGA KRZYŻOWA![]()
Tu sobie "dukam"![]()
od 8.03.2010 walczęDIETA DUKANA I faza: ***1dzień 55,5kg ***2dzień 55,0kg ***3dzień 54,3kg
hej!
wpadłam, ale tylko na momencik, bo zaraz wychodzę i będę w domu najwcześniej o 2o, więc wieczorem już pewnie też nie zajrzę
ale dzisiaj to nie kwestia zajęć, ale po prostu jestem z koleżanką umówiona,a pomiędzy mam tylko 3 godziny wolnego, więc pewnie nie będę wracała do domku...
wczoraj była pierwszy dzień takiej prawdziwej diety
nie do końca udany, bo znów za dużo czekolady zjadałam, ale byłam na stepie, ogólnie jadłam mało, więc chyba ok
corsic: no tak to jest z takimi gadżetamiale z drugiej strony to przydatna rzecz i dobrze go mieć w samochodzie czy w domu
muszę tatę namówićalbo... może mu kupię kiedyś? tylko to drogi interes- taki porządny
nicol: e tam lepsza, nawet jeśli, to niewiele :P tym razem osiągniemy ten cel, ok?
say: dziękiz tymże to tak samo z siebie było, więc chyba nie ma co gratulować :P
psotnica: heh, no co? też sobie zjedzzresztą Tobie nawet nie zaszkodzi, bo i tak za mało jesz
paula: 3 lata to chyba tak okeji dla mnie raczej trzy niż tylko trzy, toż to szmat czasu :P
migotka: na szczęście nie musiałam wkuwać, miałam tylko kilka prac do napisania... niestety nie wyrabiam się i wciąż mam coś do tyłu... wczoraj też nie napisałam tych trzech prac, które teoretycznie muszę oddać na dzisiaj... ale napisałam dwie
dzisiaj znów czeka mnie pisanie... i chyba będzie tak do niedzieli
rolka: a może to jeszcze ten kac Ciebie męczy?
strasznie jest na dworze, na szczęście nie muszę nigdzie chodzić ani stać na przystankach, ale wystarczy, że przejdę z samochodu na uczelnię i już buty brudne, mokretaka plucha, ale dzisiaj mrozik już jest, więc może nie będzie źle
secretive: zapraszamja też chętnie wpadnę do Ciebie, ale to nie dzisiaj, bo naprawdę się nie wyrobię
ale postaram się w najbliższym czasie
masz śliczną wagę, zazdroszczę
aha dziewczyny, trzymać za mnie kciuki, bo mogę mieć dzisiaj kartkówkę
nie będzie zła, nawet jeżeli będzie w ogóle, ale kciuki się przydadzą.
buziaki :*
to ja kciuki trzymam![]()
no chyba drogi, ale ile kosztuje to dokladnie nie pamietam![]()
jak sie udalo spotkanie z kolezanka?![]()
cześć
wczoraj moja dieta miała mało wspólnego z dietą
jak to mówiłam, cały dzień byłam "nienażarta", ale chyba to wszystko spalałam, bo cały dzień mi burczało w brzuchu, normalnie zjadłam coś i już byłam głodna, masakra :P
a potem o 2o zjadłam obiad w domu, bo było coś, co bardzo lubięi na deser pączka
wiem, wiem, nie kopcie
dzisiaj postaram się, żeby było lepiej...
ale pewnie znów nie pójdę na aerobik, bo jestem chora. od wczoraj boli mnie gardło i smarkamjeżeli przejdzie, to pójdę oczywiście, ale jak będę się źle czuła to zostanę w domu i pouczę się trochę
coś często ostatnio mi wypada cośa za tydzień we wtorek też nie pójdę, bo mamy spotkanie koła, kurde...
Corsic: bardzo miło byłodość długo się nie widziałyśmy no i czas nam zleciał (przynajmniej mi :P ) bardzo szybko!
Nicola: no właśnie... chociaż ja chyba będę próbowała do końcanie wiem czy jestem w stanie się zniechęcić :P
Xixa: dzięki :*
dzisiaj już będzie ładnie
trzymajcie się i miłego dnia :*
Zakładki