Strona 598 z 697 PierwszyPierwszy ... 98 498 548 588 596 597 598 599 600 608 648 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,971 do 5,980 z 6968

Wątek: i-love-chocolate.com

  1. #5971
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cześć

    jeżeli chodzi o egzamin, to chyba nie będzie źle tzn. nie poszedł mi jakoś wybitnie dobrze, ale na pewno nie gorzej niż ten pierwszy, więc luz

    z jedzeniem okej... tylko nie wiem, dlaczego moja rodzina podświadomie (bo nic o moich dietach nie wiedzą) wpada na pomysł robienia spaghetti zawsze (!) kiedy ja postanawiam rozpocząć odchudzanie
    więc już wiecie- było spaghetti na obiad ale poza tym ładnie jak do tej pory

    Limecia: łoł, skoro już Ty wpadłaś, to musi mi się udać :P w ogóle chyba dużo osób zaczyna od dziś... wciąż ktoś pisze, że to DZIŚ jest ten dzień
    czyżby coś się wydarzyło lub miało wydarzyć w najbliższym czasie, że ta motywacja się jeszcze większa zrobiła?

    Nicol: jeszcze nie wiem co z oceną... będę wiedziała chyba jutro :P
    a cycki to chyba dobrze, że są duże, co? ja bym nie narzekała
    a na spiralach się nie znam... wiem tylko, że mi bez tabletek i plastrów jest o niebo lepiej, jeżeli chodzi o wszystko :P

    Xixa: :* nie marudź. zaczynasz z nami?

    Giul: j.w. ok a Ty się uczyłaś ładnie? czytałam, że nie :P nie dziwię się... ja mam następny egzam w środę (ale taki bez nauki) i do czwartku zamierzam NIC nie robić (chociaż muszę jedną zaległą pracę napisać :P )

    Migotka: no okaże się, że będzie dobry rezultat kurde... już sobie wszytsko rozplanowałam, rozpisałam na etapy i muszę schudnąć! tylko obawiam się, że nawet jak schudnę, to potem wróci... bo rodzice wyjeżdżają i się zapowiada znów tygodniowa impreza

    idę czytać Harrego :P w końcu mam czas i mogę robić to bez wyrzutów sumienia
    ale jeszcze tu wpadnę. buziaki :*

  2. #5972
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Agassku byloby OK gdyby mnie tak nie bolaly a one sa napuchniete i wydaje mi sie, ze zaraz pekna

    Lekarka tutaj powiedziala mi, ze jezeli zle reaguje na anykoncepcje hormonalna (zle to malo powiedziane ) to lepiej abym miala spirale. Tu nic to nie kosztuje i moge sobie wybrac czy chce zastrzyki, plasterki, tabletki itp...tylko, ze z tych "niehormonalnych" zostala mi tylko spirala

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  3. #5973
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Nicola: to rzeczywiście nie ma się co męczyć
    i korzystaj, póki masz za darmo :P bo w Polsce to za spiralę chyba trzeba nieźle wybulić, co?

    mój raporcik:
    ś: dwie kanapki, jedna ze serem i szynką, druga z dżemem (3oo)
    II ś: gorąca czekolada i banan (25o)
    o: spaghetti (dużo pewnie)
    p: kawałek sernika (2oo)
    k: 3 maleńkie kanapeczki, dwie mandarynki (25o)

    to nie wiem... tak ok. tysiaka plus obiad. nie tak źle. idę spać :*

  4. #5974
    say
    say jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    60

    Domyślnie

    a ja juz skonczylam pottera
    slodkich snow!

  5. #5975
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    buziaczki :****

  6. #5976
    XixaPaulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    agass, ty zawsze potrafisz sie cieszyć tym, co zjesz, i podziwiam,że jesz normalne obiady a co, przyłączę sie do was ,ale nie w jedzeniu normalnych obiadów
    smutno mi, zimno, płakać sie chce [w sumie to wyje przy kompie przy głośńej muzyce, bo tato jest w domku i jeszcze by zobaczył, że mam łzy w oczach ]

  7. #5977
    Kitola Guest

    Domyślnie

    cześć Agassionek
    ja chyba dzsiaj zrobię spaghetti na obiad, aleś mi smaka narobiła
    a własciwei to nie mam apetytu

  8. #5978
    XixaPaulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    kituś, też nie mam apetytu, ale głód juz czuję, sniadania nie jadłam,,bo nie miałam ochoty

  9. #5979
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmmm spaghetti wiesz agassku ze cos w tym jest? ja tez jak zaczynam diete to nie wiadomo skad w domu naroi sie od ciast słodyczy i jakiś specyfików mojej mamy-pierogi faszerowane mieska itp

    nie jest źle

    ja jak sobie policzylam ile powinnam jesc by zdrowo schudnac to mi wyszlo ze od 1400-1800kcal tylko jakie to byloby tempo? :P no chyba wlasnie takie jak teraz

    milego wieczoru

  10. #5980
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Cześć

    Say: wow już skończyłaś... ale ja w sumie mam nadzieję, że moje czytanie będzie trwało jak najdłużej bo jak za szybko skończę, to będzie mi szkoda :P na szczęście nie mam tyle czasu, żeby czytać non stop, bo pewnie nie mogłabym się powstrzymać :P
    ale chciałam zerknąć (tylko zerknąć :P ) na ostatnią stronę, ale na szczęście się powstrzymałam- taka stara jestem, a taka głupia

    Noe: dobrze, że wpadłaś, bo już się martwiłam, że coś nie tak jest... ale potem przeczytałam, że komp był zepsuty :P to dobrze, że tylko to... co u Ciebie?

    Kitola: chciałabym nie mieć apetytu tylko... mi się to nie zdarza :P
    a zrobiłaś w końcu spaghetti?

    Xixa: kolejna jak Wy to robicie?
    czy ja się cieszę z tego co jem? no może trochę :P ale co zrobić, jak jest takie pyszne? ale wiesz przecież, że i ja miewam duże wyrzuty sumienia... nawet jak czasem tego nie pokazuję... no bo po co się dołować? szczególnie takimi rzeczami... :P

    Migotka: chyba ok. pół kilo na tydzień, tak mi się wydaje. bo mi tyle mniej więcej spada, jak tak jem :P trochę ćwiczeń do tego i byłoby idealnie
    a ja teraz mam przerwę z ćwiczeniami... bo nawet pojechałam na step, ale się okazało, że są ferie i nie ma
    może i dobrze? bo mi się w sumie średnio chciało... tylko trzeba zacząć robić coś samemu

    a jeżeli chodzi o jedzenie, to dzisiaj:
    śniadanie: małe kanapki (3) z serem, szynką, twarogiem i miodem (nie wszystko na raz of course) max. 3oo kcal
    II śniadanie: głupio się przyznać- rogal mleczny z masłem i solą, pół drożdżówki, cappuccino (5oo)
    obiad: kurczak po chińsku, ryż (sama robiłam! z 6oo kcal)
    podwieczorek: drożdżówka 3oo kcal
    koalcja: jogurt, dwie mandarynki 2oo kcal

    razem: 19oo
    o ja cię... nieźle i to jest moja "dieta"
    może jutro będzie lepiej... ale kurde w czwartek jest tłusty czwartek, we wtorek ostatki... nie, nie zamierzam się poddawać... tylko po prostu tego nie widzę

    do jutra :*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •