-
o rety, jak mnie tutaj długo nie było... a wciąż mogę znaleźć ten topic i Ciebie Agassku
pamiętasz mnie jeszcze?
-
Gratuluje wagi
Co ty robisz, ze tak szybko spada
Moja stoi...standart 
Milego popoludnia :*
-
Agassi i dorbze zrobilas z ta wycieczka! ja po mayturze wogole nie zamierzam sie stresowac, bo co to wtedy zmieni ? ;/
a jesli chodzi o wycieczki to planujemy teraz wv maju pojechac nad jakies jeziorko i wypoczywac: a na taka zagraniczna to we wrzesniu chyba
bo wolne jeszce bedziemy miec i wycieczki chyba juz tansze
-
Agassku przepraszam, że ostatnio nie piszę... ale czytam na bieżąco...tylko wiesz... jakoś tak ciągle jestem w rozsypce... mam zamiar się jakoś pozbierać...mam nadzieję, że nie będzie to trwało wiecznie... 
Maturki to ja Ci wcale nie zazdroszczę... wręcz podziwiam, że Ci się chciało
ja chciałam teraz zacząć drugie studia, ale... chyba mi się już nie chce...
-
Hej!
dzisiaj mi się trochę zmienił plan dnia i więcej w domu siedziałam niż miałam, ale to co 
zjedzone:
śniadanie: dwie kanapki z serem, szynką, warzywami (4oo)
II śniadanie: banan, kawa z mlekiem (2oo)
obiad: ryż, kurczak po baskijsku- gotowy, surówka (5oo)
podwieczorek: kawa z mlekiem, pół ciastka francuskiego (2oo)
kolacja: lody, kawałek drożdżówki (27o)
i jeszcze wypiję kawę z mlekiem 
razem: ok. 162o
i wiem, że końcówka straszna
:P
coś muszę wymyślić, żeby się mieścić w tych 15oo, bo jak na razie to prawie codziennie przekraczam :P
Rolka: z tymi planami to trzeba by Pawła spytać, bo ja się nie orientuję... szczerze mówiąc to jakoś nie chce mi się w ten temat zgłębiać
wiem, głupia jestem 
ale mam tyle innych spraw na głowie, a on nic innego nie robi :P
Natalka:
szczerze mówiąc to nie spodziewałam się już tu Ciebie!
ale super, że jesteś! jakaś nowa dieta? nowy wątek? jeżeli tak, to linka poproszę i zaraz do Ciebie wpadnę 
Nicola: nie wiem, sama spada :P ja za dużo nie robię... no ale jak już kiedyś mówiłam, mi na początku szybciutko leci... no i jakoś mam to szczęście, że jak się odchudzam, to waga jednak spada
chyba nie mam co narzekać na metabolizm! a nadwaga to tylko przez to, że jadłam za dużo przez całe życie (no plus ten encorton, ale to baaaardzooo dawno było i tym nie ma się co tłumaczyć :P )
Bananowa: heh, a inni się w czoło pukali
używaj sobie, póki możesz 
nad jeziorko też fajnie, ja uwielbiam jeździć na moją działkę, kiedyś całe wakacje tam spędzałam i też było dobrze :P
Buraczku: spoko, rozumiem... przecież każda z nas ma takie okresy, kiedy się nie chce pisać (ba, nic się nie chce!) na pewno minie :*
a o jakich studiach myślałaś?
mi do Ciebie psychologia pasuje, nadawałabyś się, wiesz? 
miłego wieczoru dziewczynki :*
mi dzisiaj mijają 4 lata, od kiedy poznałam Pawła :P a go nie ma
-
Encorton ? A co to ?
Widzisz, u ciebie to biodra nie tak a mi sie twoje biodra podobaja. Moje sadlo przebija wszystkich i wszystko. Moj brzuch wyglada jak pila przylepiona do kregoslupa 
Eee tam, po tobie nie widac, zes gruba
-
Nicola encorton to jakiś lek sterydowy, jak miałam kilka lat miałam zapalenie mięśnia sercowego i to brałam, po tym mocno przytyłam... no ale to oczywiście nie jest wytłumaczenie, bo jakbym nie żarła tyle, to bym nie przytyła pewnie... no ale jak dziecku to wytłumaczyć... echh... no ale mogłam już 1oo razy schudnąć po tym :P
nie widziałaś mnie na żywo, więc nie wiesz
-
a szkoda...jak kiedys bede jechala do babci do Rawicza to zahacze o ciebie
-
fajnie by było!
mam nadzieję, że do tego czasu zdążę schudnąć i Cię nie wystraszę
-
Glupias
To raczej aj cie wystrasze 
Naszedl mnie glupi pomysl na South Beach
Co myslisz moj guru
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki