Strona 330 z 697 PierwszyPierwszy ... 230 280 320 328 329 330 331 332 340 380 430 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,291 do 3,300 z 6968

Wątek: i-love-chocolate.com

  1. #3291
    kinius33 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lou Uśmiechnij się
    Dziewczyny, jak zmienić tytuł wątku?

  2. #3292
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    wejdź na 1 stronkę swojego tematu i kliknij ZMIEŃ, wpisz nowy tytuł i gotowe

  3. #3293
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kinius: musisz w swoim pierwszym poście zmienić. na pierwszej stronie Twojego wątku. mam nadzieję, że sobie poradzisz

    właśnie widzę, że xixa mnie wyprzedziła :P i chyba wytłumaczyła to lepiej niż ja :P

    xixa: no "kawa" to tak oględnie. ja nawet kawy nie piję
    więc placki będę żarła

    black: jest na szczęście wersja red bulla bez cukru tylko w knajpach z reguły go nie mają

    lou: dokładnie. ja też nie widziałam jak tyję. codziennie było pół kilo więcej, ale ja sobie jakoś nie mogłam z tego zdać sprawy... wciąż myślałam, że spoko, co to jest pół kilo a z pół się zrobiło 2o
    nie wiem czy Cię to pocieszy... ale moim zdaniem lepiej dla Twojego zdrowia, że przytyłaś. byłaś strasznie chuda a sama chyba nie chciałaś tego zauważyć. naprawdę mogłaś wpaść w coś wiele gorszego niż kilka kilo więcej

  4. #3294
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    oj, agassi, chyba każdy, kto się odchudza, wie, że istnieje pewne ryzyko...ja wiem to doskonale, bo przechodziłam to... może jeszcze ciągle w tym trwam...

  5. #3295
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    xixa: nie bardzo rozumiem czego dotyczy Twój post :P
    ryzyko wpadnięcia w chorobę? czy jojo?
    jasne, że jest jakieś ryzyko, ale chyba lepiej być zdrowym i mieć kilka kilo więcej niż wygladać idealnie (albo za chudo jak w przypadku lou) i nie mieć okresu i balansować na granicy anoreksji

  6. #3296
    blackrose1987 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kurcze mnie anoreksja i bulimia przeraża. Przeraża mnie też to,że są blogi, przykazania anorektyczki czy bulimiczki...że to jest tak propagowane przez młode dziewczyny że szkoda słów Ja chyba też wolę bym grubsza i móc powoli schudnąć niż zniszczyć nie tylko zdrowie ale przede wszystkim okaleczyć się psychicznie do granic możliwości. Mam koleżanke byłą anarektyczkę chociaż ona twierdzi,że anorektyczkę będzie do końca życia....Wiecie mnie nawet przeraża sposób w jaki ona je kanapkę Straszne....

  7. #3297
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    agassi --> no chyba mój post dotyczył wszystkiego ogólnie, dziś mam podły nastrój...

    black --> a w jaki sposób ona je kanapkę?

  8. #3298
    alluniag86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    8

    Domyślnie

    a ja właśnie 2 h temu do domku w mielcu przybyłam.. i zauważyłam że w necie są już wyniki mojego egzamu z informy - do tego własnie co musiałam 600 stron książki przeczytac.. i zdałam go na 4 wiec się cieszę zostaje jeszcze tylko ewentualnie stata.. wyniki w poniedziałek dopiero .. ;/

    tatuś się o mnie zatroszczył - zrobił gołąbki zjadłam tylko jednego - bo w drodze pożarłam bułkę i trochę ciastek.. ale i tak coś się czuje pełna ;/

    właśnie - w jaki sposób je tą kanapkę?

  9. #3299
    Guest

    Domyślnie

    Agassi..wiesz a może i masz racje.
    Przytycie to chyba lepsze niż choroba, a niedawno przed tym jak przytyłam to zwymiotowałam pierwszy raz żarcie ;/
    Przstraszyłam się i już tego nie robiłam po napadach...

    Zdrowo trzeba schudnąć i najmniej do 50 kg ;]

  10. #3300
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    wiesz, lou, czasem jak się nażrę, mam ochotę zwymiotować wszystko, wszystko!!!! nieważne, że to może sięskończyć chorobą, ale mam nieodpartą ochotę pozbyć siętego świństwa, które nazywam jedzeniem!!! ale nie robię tego, no nie robię, bo - po pierwsze - dla mnie rzyganie jest ohydne, wstrętne, paskudne, choć się zdarzało, ale tamte wspomnienia są bardzo niemiłe. po drugie, nie umiem, no nie umiem i nigdy nie umiałam normalnie się wyrzygać, nie myślcie, że to robię czy cuś, ale czasem, jak się nażrę do bólu, próbuję to z siebie wywalić, ale nie mogę, bo psychika i organizm się sprzeciwia. będę leżeć z wywalonym brzuchrem, ale nie zwymiotuję, bo boję się. lepiej wypiję senes albo litr kefiru i zajem to jabłkami

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •