Wątek: 16.07.06 REAKTYWACJA - teraz musi sie udać - DŻAGA Z 86 na59

Hej dziewczynki ! Własnie skonsumowałam obiad- 2 filety z mintaja w panierce pieczone w piekarniku + odrobinka warzyw z mrożonki z hortexu duszonych na pataleni + pomidorek z koperkiem , pieprzem i solą- mysle ze całosc wyniesie jakies 250 kcal .Wiec narazie kalorycznosc dnia jest super.Zaraz zmykam na uczelnie - tam sobie pewnie zjem jakas kanapeczke albo bataonika Corny...no i to by było na tyle.Bobasek jest chory i dzis praktycznie cały dzien spał ale jego braciszek ....nie dał mi sie wcale nudzic.Ok zmykam...do wieczorka moje kochane forumowiczki :***!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ps .agasku ...nie pale ,nie ćpam,okazyjnie pije...wiec moge miec chwile przyjemnosci ... ,zawsze tak mówie jak ktoś mowi ze pije za czesto kawe ..no a co do tych zupek to wiem wiem że sa szkodliwe,ale i tak je bardzo lubie .Postaram sie teraz nie jesc tego juz ....

Cześć. Mam dziś ciężki dzień Cały czas chce mi się jeść Nie wiem od czego to, może mój organizm zaczyna się buntować, bo to już 8smy tydzień diety Na wagę nie chcę narazie wchodzić, bo boję się, że więcej tam zobaczę niż widnieje teraz na ticerku W każdym razie jak do tej pory trzymam się dzielnie, zobaczymy jak to będzie wieczorem. Wesprzyjcie mnie!!! Łeeee

natalko nie daj sie pokusie !!!!!!!!TRZYMAM MOCNO ŁAPKI !!!!!Albo obieraj szybko marchewke....

oj Marlenko... te zupki to naprawde nie za madre rozwiązanie staraj sie malutka nad tym panowac...

Natunia.. nie łam się!! nie wolno! zabraniam!!! nie dziś... wiem, że to glupie rady, ale.. staraj sie czyms zając.. chocby znajdz sobie tutaj jakis dluuuuugi temat i przeczytaj wszystkie posty :P troche Ci to zajmie...

Agassi... chciałam tylko napisac, ze... jesteś ŚLICZNA!

darucha... hehe.. fajna sprawa z ta spódniczką... ja dzisij poszłam na uczelnie w takich jasnych sponiach, ale chyba więcej nie pójde nie mają szlufek na pasek a spadają o dużo za nisko...

Buziaczki i trzymajcie sie ładnie i dietkowo!!

Niebiosa dały mi znak, że mam już więcej nie jeść Zagotowałam, jak co dzień o tej samej porze, zupkę jarzynową zabielaną jogurtem naturalnym, nałożyłam sobie na miseczkę i... aż mi ordę wykręciło Skwasiła się :P Nie wiem, jakim cudem, bo nie powinna ale się skwasiła i nie nadaje się zupełnie do jedzenia :P Tak więc na dziś już koniec, wieczorkiem popiję sobie wody i herbatek, będzie mi się lepiej spało A dziś zjadłam:
Danio szarlotka
kisiel wiśniowy Dr. Oetkera (uzależniłam się, całe szczęście, że to tylko 114kcal )
parówka na ciepło z sałatką pieczarkową
kotlet rybny

No, za chwilkę idę zrobić moje brzuszki i będzie tak, jak powinno

Marlenka dziewczyny mają rację. Zupki chińskie są niezdrowe i jeszcze na dodatek kaloryczne Ale Cię rozumiem, bo razem z moim chłopakiem też jestem ich fanką. Ostatnio, kiedy jadł spradziłam ile taka zupka ma kcal. Okazało się, że 320 A to przcież 1/3 tego, co można zjeść w ciągu dnia Ty pewnie rezygnujesz z olejku ale nawet bez niego podejrzewam, że też jest tucząca.

Darucha gratuluję spódniczki Fajnie jest mieścić sie w stare ciuchy

Buraczqu cieszę się, że trzymasz się na tej kopenhaskiej. Może i ja spróbuję... ale to dopiero 14ego, bo 11ego mój facet ma imieniny a wiadomo, z czym takie uroczystości się wiążą

Dzięki za wsparcie Dziewczęta. Kochane jesteście

Zamieszczone przez marlenka85

agawe na osiedlu nam otwierają niedługo pizzerie idziemy kiedys no nie ???

No baa jak już będziemy piekne to sie wybierzemy
A gdzie ją dokładnie otwieraja?Bo chyba do tyłu z wiadomościami jestem

Witam to znou ja
Dzisiaj zjedzone juz 800kcal, czy coś jeszcze zjem to sie zobaczy narazie nie jestem głodna.
Natalko też czasami takie napady głodu miewam- straszne to , staram sie zapchac wtedy ogórkami kiszonymi lub woda mineralną.
Darucha fajnie tak ubrać coś co kiedyś pękało w szwach a teraz w pasnie możesz sobie spódnicą czy spodniami pokręcić

Dobry wieczór!

No teraz mam troszke wiecej czasu to i posta dłuzszego moge napisac ...
Słuchajcie z tymi zupkami to jest tak że ja je lubie ale nie jestem od nich az tak uzalezniona , a dzis zjadłam dlatego bo mi sie chlebek skonczył tzn wasa a chcialam obfite sniadanie zjesczeby miec sile az do popoludnia zajmowac sie bobasem (no bo tam u tej rodzinki to przeciez jesc nie bede ).A tak wogóle to ja jem tez podróbki zupek chinskich tzn. te amino albo inne polskie - a te maja w 100 ml tylko 76 kcal tak wiec na talerz wychodzi gdzies 150 kcal .A jak jem te "oryginalne" tzn gdzie jest ten olejek i przyprawy to naturalnie bez olejku wtedy jakies 100 kcal jest mniej .No ale postaram sie ograniczac je a teraz moze juz sobie dam spokoj bo mi sie narazie przejadły .

Darciu ja Ci powiem jedno ....z tym wstawaniem jestes niesamowita...ale z tą spódniczką to jestes po prostu zajebista.Wielkie GRATULEJSZON i oby tak dalej- nie zwalniaj tempa !

natalko hehe to faktycznie znak z nieba z tą jarzynową...no i dobrze ...nie damy sie pokusom !

cocci stronke zapisze do ulubionych i bede podsyłała zdołowanym koleżankom - a co tam niech mają radoche a co do tych sławnych osób...hmm może w tym jest własnie haczyk...płaca za tą "urode" ,kase i sławe....ja chyba bym nie wytrzymała takiego musu bycia ciagle perfekcyjną...i taka miedzy nimi a nami różnica...my sie odchudzamy bo chcemy byc ładne ( zdrowa dieta + cwiczenia) ,a one bo muszą miec nieskazitelna figure (odsysanie tłuszczu+operacje plastyczne)

agawe a pizzerie nam otwieraja na przeciwko Baxtera...hehe,ale chyba predzej staniemy sie tymi"laskami" niz dojdzie do tego otwarcia ,narazie tam jest remont ,a Ty jesz tak malutko co Cie czytam to 800 kcal....i jeszcze spalasz tą praca ...dobrze ze żyjesz jeszcze :P

ja dzis zjadłam:
2 wasy z serkiem topionym + szyneczka i pomidorek 150 kcal
OSTATNIA (na ten czas)zupka chinska amino - okolo 150 kcal
2 fileciki z mintaja + bukiet warzyw( garstka) , pomidorek - 250 kcal
krupnik tzw sama woda bo bez niczego - 150 kcal
2 kanapeczki wasa z poledwica i serkiem (4 wasy) - 200 kcal
RAZEM - 900 kcal ( +/- 100) wiec jest super ....
mam ochote troszke pocwiczyc jeszcze wiec sobie chyba zaraz wejde na moment na steperek...
to by było na tyle! do jutra dziewczynki :****BUZIOLKI !!
ps.natalko kupiłam sobie dzis na jutro danio szarlotke...zrobilas mi na to smaka ...tak chwaliłas...nie moge sie doczekac jutra..kiedy spróbuje

Zamieszczone przez marlenka85

cocci stronke zapisze do ulubionych i bede podsyłała zdołowanym koleżankom - a co tam niech mają radoche

No, ja tam zaglądam co jakiś czas - i też rozsyłam, hi hi .

Zamieszczone przez marlenka85

a co do tych sławnych osób...hmm może w tym jest własnie haczyk...płaca za tą "urode" ,kase i sławe....ja chyba bym nie wytrzymała takiego musu bycia ciagle perfekcyjną...i taka miedzy nimi a nami różnica...my sie odchudzamy bo chcemy byc ładne ( zdrowa dieta + cwiczenia) ,a one bo muszą miec nieskazitelna figure (odsysanie tłuszczu+operacje plastyczne)

No, przerąbane mają, nie? Nie zazdroszczę... . No i, szczerze mówiąc, wolę już nawet wyglądać jak wyglądam niż wyglądać idealnie - może głupia jestem, nie wiem, ale nie wytrzymałabym tej ciągłej presji... . Przecież w takim życiu pryszcz przed ważniejsza imprezą to prawie powód do samobójstwa...

czesc z rana !!! a gdzie wy jestescie ???

cocci w młodosci pryszcz ,a na starosc zmarszczka