no no...jaka ciekawa fotka
natalka: słodkie zdjęcie też takie lubię
hihi
buraczq: okej, to ja zaraz wskakuję na rowerek
przd chwilą malowałam pierniczki i pięć zjadłam
ale malutkie były
dzisiaj ich już nie tknę, obiecuję
zjem tylko jakąś bułę na kolację i to bedzie koniec
byłam na zakupkach
kupiłam taki czarny króciutki sweterek
nigdzie nie mogłam znaleźć takiego
prosty, bez niczego, gładki czarny i już mam
i buty
takie do pół łydki
w wojskowym stylu, ale ładne
teraz spodni 3/4 potrzebuję
Buraczek wyslalam Ci 8min legs, ja narazie tylko ogladam.... a teraz zbieram sie do pracy a od jutra juz na serio mobilizacja hihihi
Lovely... maila dostałąm, ale załącznika nie widać
zwiazku z ta galeria to ten bede umieszczac zdjecia tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
narazie pusto bo ten :P
Bo ja jestem leniwa i nie chce mi sie przebiegac wszystkich postow, wiec bym prosila by wyslac mi na maila [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
No i jak chce sie podpis do zdjecia to niech napisze co do ktorego }:>
Mozna bedzie komentowac zdjecia no
to ja czekam na maile!
Hej Dziewczyny!
Kurde dzisiaj przekroczyłam tysiaka o jakąs setke, czyli zjadłam jakieś 1100 kcal. Ale plusem jest to że nic słodkiego do buzi nie włożyłam dzisiaj
Zaraz ide pare brzuszków wykonać i jakieś podnoszenie nóg
pa
Hey dziewczynkiU mnie dobrze troszke sie lenilam i uczylam sie duzo dzisiajNio i oczwisicie pocwiczylam)Dietek dalej sobie trzmam ale teraz skupiam sie w duzej mierze na wyrobieniu miesniI znowu tyle ladynych fotek jestNo no
buraczeq postaram sie z ta fotka mysle ze za miesiac to powinnam wam dacDasz rade shudnac tylko musisz miec pelna mobilizacjeTrzmaj sie dietki no i duzo ruchuBo sylwester juz niedlugo wiec musimy wszytskie pieknie wygladac
lovlygirl sliczny piesekZawsze takiego chcialam miec ale niestety mama mi niepozwala wiec niemam zadnego zwierzatka ale moze kupie sobie kota i zreszta tez mama mi niepozwala
marlenka85 ty jeszcze dalas fotki a ja w tyle jestem ...musze to nadrobic bo zadniej niedalam fotki wam dziewuszki
natalka86 popieram trzeba sie wziasc do roboty!!!Musimy wtrzmac okres przeswiateczny no i trzeba wygladac na sylwestraU mnie waga tak pokazuje pol kilo mniej ale i tak tego nielicze bo moja waga jest innaBedzie dobrze z nauka...dasz radeSliczne zdjecie ciebie i twojego chlopaka
agassi ja bardzo lubie krotkie czarne sweterki sama ostatnio kupilam sobie cos takiegoI super ze buty sobie fajne kupilasJa jak ide na zakupy to zawsze sobie wymyslam co che kupic a potem szukam takiej podobnej zeczy
agawe czasem mozna przekroczycAle za to niemialas nic slodkiego wiec sobie odbilas
No i bedzie jeszcze sport
Pozdrawiam
Diaes: super to po południu podeślę Tobie jakies zdjęcia
agawe: co to jest 1oo kcal? jak ja o tyle przekroczę, to w ogóle nie myślę o tym :P
ale w sumie potem są taie efekty, że tych efektów nie ma
Kirden: kurde, a ja w weekend nic nie robię
serio
nie potrafię chyba się uczyć w weekend :P
no może jakbym była przyciśnięta do muru i musiałabym
przed czymś ważnym
ale tak to tylko się lenię wciąż :P
a z zakupami... to nie wiem jaki system jest lepszy
bo jak sobie coś wymyślę, to nigdy tego nie ma
a jak nie wiem czego szukam, to nic mi się nie podoba :P
no... ja zjadłam śniadanko
i zaraz na uczelnię jadę
dzisiaj na szczeście tylko dwa wykłady, więc minie bezstresowo
kiedyś ją stosowałam i to chyba nawet przez całe 7 dni i schudłam 4kg i bardzo dobrze sie czułam, może tym razem będzie podobnieZamieszczone przez buraczeq
własnie siedze i popijam to capuccino z milką ( pychotkaaa ) i mysle co by Wam tu napisac ...że jestem wstretnym grubasem co zmarnował kolejny weekand na obzeraniu sie ? że nie ćwicze znowu ? i że nie umiem zapanowac nad swoim apetytem i brak mi silnej woli ?hmm...tak było do wczoraj .nie bede sie wykrecac okresem bo jak bym chciała to bym mogła dlatego ...
KONIEC JUZ Z TYM UŻALANIEM SIĘ kiedy was czytam mam jednoczesnie mobilizacje aby sie zmienic ,ale też dołka że nie potrafie taka być...nie chce sie wiecej dołować i chce Was zaczac gonić dziewczynki
buraczeq pytałas o konkretne plany ...postanowiłam sie nie migac tylko je tu "wyszkrobać" hihi abyscie były moimi świadkami i w razie czego dały mi porządnego kopniaka w dupe
OTO ONE:
12.XII.-31.XII dieta 800 kcal - w polotach do tysiąca --->małe wyjasnienie:nie krzyczcie na mnie dziewczynki że 800 to malutko prosze ..., wiecie zauważyłam ze jak mam mniejszy limit kaloryczny to kombinuje co by tu zjesc zeby sie zmiescic i zeby sie najesc - dzieki temu jem takie rarytasy jak jabuszka , jogurciki i dania nisko kaloryczne .Przy wiekszej ilosci kalorii pozwalam sobie na dania wysokokaloryczne a moj zołądek chyba nie lubi tego a wykrecam sie tym ze i tak sie mieszcze w limicie.Ale czuje sie jakoś gorzej...cięzsza...dlatego prosze o wyrozumiałosc
weekandy limit kaloryczny podniesiony do 1500 a tak by sobie zjesc cos bardziej przyjemnego niz marchewke , w koncu nie sama dietą człowiek zyje nie???w tym magiczny weekand BOŻONARODZENIOWY :P i SYLWESTROWY - %%%% .
NO I NOWY ROK - nowe postanowienia,nowe życzenia i tym razem sie spełnią
02.I-08.I - kapuscianka słynna...oj potrzebna mi bedzie wtedy WASZE wsparcie - gdyż Marlenka nie lubi monotonni i bedzie skłonna rzucic kapuste w diabli hehe(oprocz tego owoce,warzywa)
09.I.06-13.I ( 13 piątek-o zgrozo- szczesliwy bedzie hehe :P )- 1000 KCAL
ĆWICZENIA -0,5h ćwiczen , postaram sie chodzic tez na jakiś basenik przynajmniej 2 razy w tym okresie ,spaceryyy, dużo spacerów
14.01.2006- ważenie sie - ma być 69-66 kg, byc 6 z przoduuuuu i ustalenie kolejnego etapu dietkowania
hmm...plan dosyc ambitny mam nadzieje że mnie pochwalicie kiedy bedzie trzeba a kiedy nie to zjebiecie - trzeba ostro bede codziennie wpadac i sie spowiadac z mojego poczynania , żadnego migania sie :P .
To tyle lece sie kąpac ...buziorki...
Zakładki