Wątek: Sezon Działkowy :-)

POZDRAWIAM -WIOSENNIE

A , KILOGRAMKI NIECH LECA, LECA ...


MAM NADZIEJE ,ZE TE OSTATNIE DZIEWCZYNY JUZ TYLE NAPISALY ,ZE JA MOGE TYLKO DODAC -TO RACJE GLODOWE OCZYWISCIE JAK DLA MNIE

Pozdrawiam poniedziałkowo . Lecę walczyć z oknami.

Waszko, a jak Twoj plan modyfikowania diety? Menu juz to uwzglednia?

waszko,
no właśnie...co z tą kromką chleba, widzę że się wahasz...może spr od płatków owsianych, zgodne z mm

ja mam dzień maślankowy...gardło wymusiło
buźka

Cześć Waszka !!!
jumboshrimp ma racje węgle na śniadania, a wieczorem białka i odrobina tłuszczu, to długo sie trawi i nie zaczynaja się spalać mięśnie w czasie snu.

Waszka,wolę nic nie mówić, wczoraj zaczęłam SB, a dzisiaj rano waga....prawie 74
Zobaczę z tydzień jak będzie
A to mi się podoba

węgle na śniadania, a wieczorem białka i odrobina tłuszczu, to długo sie trawi i nie zaczynaja się spalać mięśnie w czasie snu.

dziewczyny dobrze radzą

Hej Waszko!
Chce sie pochwalic , stracilam 4,5 kg !!
Teraz ide na Montiego, mam w nim doswiadczenie i najlepiej mi sluzyl swego czasu .

Ale jestes zdyscyplinowana !! Mam gdzies przepis na fajny pelnoziarnisty chleb , poszukam dzis i ci wysle, mozna tez zrobic z tego bulki, zawsze wychodzi

Dzięki dziewczynki wprowadzę zmiany do planu - węgle będą raz dziennie, na śniadanie lub na obiad - macie rację .

Nie wiem kiedy zaczne wprowadzać to w zycie.

Dziś waga się mści z totalne obżarsto i opilstwo i sprawiła mi przykra niespodziankę.... (ale może to przez @ na piątek ) Ale pokazała świnia 58

Nie trzeba było się ważyć, bo jak sie troszkę więcej zje, to wiadomo, co waga pokaże. Jutro będzie lepiej. A co do sniadanka to płatki są super. Jak nie chcesz musli, to przecież równie dobre są otręby jabłkowe i śliwkoe, niesamowicie wpływaja na trawienie, wszelkie zaparcia mijają. Możesz je jeść z jogurtem naturalnym i wyjdzie naprawdę mało kalorii

Wiem, że są zdrowe ale ............ tego sie nie da przełknąć, nie cierpię. To już lepiej bedę oprócz chlebka robić sobie warzywne sałatki z razowym makaronem, albo z kaszą - wtedy posiłek z weglami będzie na obiad, bo nie dam rady rano