Widzę, jesienne powroty.. ja tez)
powodzenia :*
.. i tego zazdrosze.. ale mam nadzieję, ze spowrotem sie przestawię...ja tylko jestem konsekwentna
Widzę, jesienne powroty.. ja tez)
powodzenia :*
.. i tego zazdrosze.. ale mam nadzieję, ze spowrotem sie przestawię...ja tylko jestem konsekwentna
Mój wątek: Armida wita wiosnę.
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
armida no jak się cieszę, ze jesteś
Dzis jest dobry dzień, rowerek już zaliczony. Zmęczona jestem
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Waszuniu, pozdrawiam ciepło![]()
ja siedziałam tylko kilka razy na grzbiecie konia i za każdym razem był to ukochany koń mojego stryjka - "Siwy"mogłam go dosiąść jedynie za przyzwoleniem i pod opieką stryjka, bo był to koń humorzasty, słuchał tylko i wyłącznie swojego właściciela i była to miłość wzajemna, bo stryj kochał swojego siwka jak nikogo na świecie
![]()
ten jest bardzo podobny do "Siwego"
![]()
no bo konsekwencja to podstawa w diecie![]()
mam nadzieje, ze w ten weekend znajdziesz czas i dla siebie i dla koni![]()
raporcik z wczoraj
jedzonko: nieźle
ruch: - był rowerek
dla siebie: balsam
Plan na dziś:
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: wasa wiejski, ogórek
kawa z mlekiem
Obiad: u Teściowej
Kolacja: nic
Jabłko, kefir
Ruch: rowerek
dla siebie: maseczka, balsamowanie
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Super sie trzymasz![]()
![]()
I oczywiscie mlego dnia w gronie rodzinnym zycze![]()
![]()
Udanego dnia Waszko!
Ja dzisiaj zjem obiad u moich rodziców :P
waszko... czy ty sie nie przegładzasz...![]()
Poza tym podoba mi sie twoje "dla siebie" to tez motywuje by wziac sie nie tylko za fizyczna czesc naszej osoby
Ja dla siebie tez musze cos wymyslic...
Lun nie głodzę się.... nie ma kolacji bo nie wiedziałam ile zjem i co będzie na obiad. A jeśli chodzi o rubrykę dla siebie - może to być cokolwiek, co robisz wyłącznie dla siebie - nie dla innych. Myślę, że każdy człowiek potrzebuje takiej chwili... u mnie dziś to będzie wylegiwanie się z maseczką na twarzy. ja to traktuję pielegnacyjnie - ale można dla siebie poczytać książkę czy pójść na zakupy, do kosmetyczki.... to daje człowiekowi poczucie, że tez jest wazny
Więc dziś
woda z miodem i cytryną
Śniadanie: wasa wiejski, ogórek
jabłko
Obiad: 1 kotlet mielony, pół kotleta z panierowanej piersi, trochę bigosu, kilka łyżeczek torcika.....mandarynka, dwa kieliszki wiśniówki............. do tej pory Ok. Niestety, zakończyłam 3 cukierkami czekoladowymi, niepotrzebnymi![]()
Kolacja: nic, limit wyczerpany
Jabłko jeszcze zjem
Ruch: rowerek juz pojeździłam
dla siebie: maseczka, balsamowanie - ide do łazienki
Jutro jedziemy na działkę na reszte wolnego![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
i to jest właśnie najgorsze,ja w tym roku wymigałam się,a w domu był indyk i tylko mały kawałek szarlotki.]Obiad: [/b] u TeściowejPozdrówka
Zakładki