Wątek: Sezon Działkowy :-)

E, tam od razu do dupy, to tylko małe ferrero rocher

Właśnie, waszka, co do dupy, co do dupy, jesli nie wchłonęłaś całego opakowania, ciesz się smakiem i będzie dobrze!

wchłonełam 3 sztuki i dwie dodatkowe kanapki
Ale myślę, że nie będzie źle - w końcu poszłam na aerobik, a instruktorka dawała ostro

jutro wielki bal. w ciuchy już wchodzę od godziny 20 do rana zawieszam dietę na kołek - poza słodkim - postaram się tego nie jeść a przynajmniej nie opychać się.

SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY

W ciuchy??? A w czym własnie idziesz na ten bal? Pochwal się

I cos dobrego (ale nie słodkiego ) zjedz za nas biedne dietowiczki

w złotym ( beżowo-złotawy) gorsecie i sukni do ziemi będą zjęcia po balu
oto ja w tej kiecce ze ślubu mojej siostry w lecie





Plan na dziś:
woda z miodem i cytryną 6.30
kawa z mlekiem 8.00
Śniadanie 9.00 twarożek z cebulką czerwoną kromka razoffca, ogórek zielony
II śniadanie13.00 sałata lodowa, ogórek zielony, cebulka, tofu a la feta, oliwa, sos sojowy
obiad 18.00 kotleciki mielone z mintaja, marchewka z jabłkiem
jabłko

NIE MARTW SIE MILEJ ZABAWY JA BALUJE 28 WLASNIE W CZYM IDZIESZ CO TERAZ JEST NA CZASIE

Jaka z Ciebie ładna dziewczyna!!! I sukienka też

I jaka szczupła jesteś!!!

Ach i Och!!!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] wygladasz w tej sukni,naprawde.Ja chyba nigdy takiego cuda nie zaloze.BAW SIE DOBRZE,PRZETANCZ CALA IMPREZE.[img][/img]