Strona 38 z 181 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 88 138 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 371 do 380 z 1810

Wątek: JESZCZE RAZ! Armida na diecie :D / Motto: zero doła ! ! !

  1. #371
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    zastoj wagowy kazdemu sie zdarza... wierze, ze nie bedzie trwal dlugo i waga ruszy
    powodzenia

  2. #372
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    Kolejny tydzień diety czas zacząć!
    Sasasasasasasa! Rozprawie się z tym tłuszczem choćby nie wiem co !!!!!!!!!!



    Mam nadzieję że to "tylko" mały zastoj i szybko coś drgnie..bo i tak dużo za dużo ważę ;(
    A babcia wczoraj znowu o tej anoreksji..matko jedyna,
    Wiem że się martwi...........

    Rowerek wczoraj udany, tylko tyłek teraz troche boli, byłam jeszcze później na spacerku
    Tylko że diety nie było
    Tak jak się spodziewałam..., ale dzisiaj juz nie ma żadnego "ale",
    trzeba dietować!
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  3. #373
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    hej armidko,

    dzieki za wpisy u mnie...ja tez nic nie schudlam, a raczej przytylam Choc nie wiem, bo te pol kilo to chyba troche takie naciagane bylo... Moze poprostu bede to traktowac, ze nic nie schudlam...

    Ciezko mi cos idzie ta cala dieta ostatnimi czasy...Ale bedzie lepiej, co nie??

    Sciskam cie goraco..

  4. #374
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chyba mnie już nudzi to odchudzanie.. przez pół roku jak nigdy w moim życiu najbardziej zawracałam sobie głowe jedzeniem
    W dodoatku gdzieś mi sie obiło o uszy,że jak człowiek raz w zyciu sie zacznie odchudzac to musi całe życie...A ja sie odchudzam od kilku. Jak na razie sie wiec ta zasada sprawdza, chociaż muszę przyznac,że za każdym razem idzie coraz lepeij.

    Mój tickerek też bez zmain, brzusio boli..

  5. #375
    Awatar Minewra
    Minewra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    UUUU armidko u mnie w weekend i jeszcze nawet dziś też była załamka, ale już jest ok. I tak samo przez to, że przez 1,5 tyg. diety waga nawet nie drgneła. Ciesze się, że twardo dalej bierzesz się do roboty

  6. #376
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    Jasne że się biore do roboty bo od samego marudzenia waga nie drgnie
    Do świąt ma polecieć kilogram a do maja ma być 70 kg
    Dzisiejszy jadłospis trochę wątpliwy..na kolacje był McFlurry..ale niech będzie, reszta jedzenia to jakies 700 kcal było.
    Wogóle nie wiedziałam co mam ze soba dzisiaj zrobić, koszmarny dzień.
    Poryczałam się nawet na środku ulicy dzisiaj
    ALe już jest OK i to najważniejsze.

    Vienne- ja mam nadzieję że jednak uda mi się kiedyś "normalnie" funkcjonować bez paniki na punkcie jedzenia i wagi i Tobie też tego życzę :*

    Haniu musi byc lepiej, innej opcji dla nas nie ma


    OD JUTRA TO MÓJ PLAN DZIAŁANIA:

    Jem tylko konkretne, zaplanowane posiłki. Zero podjadania! Ewentualnie jakas galaretka bez cukru, jogurt albo kakao jak będe miała jakis słodyczowy albo jedzeniowy napad
    duuuuuuużo płynów-nad czym i tak pracuje, bo nie moge w siebie wlać niż te 5 szklanek dziennie..co ja poradze
    SPACERY
    rower
    Uśmiech
    Zero węgli na kolacje
    Zero ziemniaków, makaronu, białego pieczywa, smażonych dziwactw ( i tak już tego nie jem..to tak na wypadek zeby mi nic nie strzeliło )
    Nie będe się ważyć 3razy dziennie.. bo juz zaczęłam
    Nie jem po 19..nawet tyci tyci
    1000 kcal

    no i nie wiem co jeszcze... musze schudnąć!!!!!!!!!
    A potem jeszcze wracanie do "normalnego" (ale zdrowego ) jedzenia.

    ALE DAM RADE.
    MUSZE.
    KONIEC GADANIA!

    Zaczęłam się bać tego jak będzie wyglądać moja skóra jak schudnę te 13kg... powinnam się już zaopatrzyć w jakiś porządny krem ????????
    Bo nie wiem

    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  7. #377
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja bym do tego jeszcze dodała: starać się nie myślec tyle o jedzeniu Mi też sie takie coś przyda. Będę realizować takie postulaty jak Ty, z dołączeniem większego uregulowania posiłków, ale na razie to mi sie zapowiada jeszcze większe rozregulowanie.. Ale będę sie starać

    Damy radę Armidko, nikt nas nie pobije, dobrniemy do mety, a co najważniejsze - utrzymamy efekty Wierzę w nas

  8. #378
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    oj, nie wiem, czy kiedykolwiej się pozbędziemy takiej jedzeniowej paniki.... Jak chyba nie, bo jojo czyha za rogiem i zaraz zawali mnie smalcem
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  9. #379
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    Mogliby wymyśleć jakiś antysmalcowy niewidzialny parasol żebyśmy sie tak nie bały tego jo-jo

    Waszko mam nadzieje że po moim odchudzaniu to będzie wyglądało po prostu tak że będę uważać na to co jem, zwracać uwagę na jakość (ilość też ) tego co jem a nie panikować po jakieś imprezie co się dzieje z moją wagą... marzenia

    Okazało sie że baba na pogotowiu mi spaprała zęba, zakleiła nie zatrutego nawet jak trzeba i co się dzisiaj wycierpiałam u mojego ( młodego, przystojnego, sympatycznego ) pana dentysty to nie do opisania.. no i za 10 dni kolejna wizyta.
    Za duzo nie zjadłam.. dopiero wieczorem troche sie żuciłam.
    1: 200g jogurtu + 2 kromki chleba chrupkiego
    2: jabłko
    3: 400g kefiru 0%
    na kolacje tuńczyk z warzywami na patelnie, pól puszki ananasów, 2kromki chrupkiego chleba , jedna z pasztetem i jedna z chuda wędlinką.
    ogólnie ok 800kcal


    No to powie mi ktoś czy opłaca mi się inwestować teraz w krem antycellulitowy jak ja i tak musze schudnąć jeszcze jakieś 13-14 kg???????? : P


    A co do regularnego jedzonka to wygląda u mnie tak:
    (zazwyczaj)
    ŚNIADANIE-przed szkołą
    DRUGIE ŚNIADANIE-w szkole (owoc)
    OBIAD-po szkole
    KOLACJA-po zaj. dodatakowych ok 19...ew bez kolacji jak gdzies ide w piatek albo cos ok 18 we wt jak mam wolne popołudnie

    Gorzej jak siedzę w domu i nic nie robię.....wtedy zero kontroli nad tym co, no i najgorsze nad tym ile jem

    Nie zgadniecie co dostałam dzisiaj od mamy.
    Uwaga, Uwaga.. tamtararararararm!

    PRZEWODNIK DIETY SOUTH BEACH


    Może jednak cos z tego ściągne o zdrowym jedzeniu.........
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  10. #380
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    No i z mojego misternego planu wypaliło dzisiaj tylko 1000 kcal
    Jakoś coraz oporniej mi idzie to trzymanie się jakiejkolwiek diety

    Śniadanie: Serek wiejski ze słodzikiem i łyżką otrębów
    Przekąska 1: Knopers
    Obiad: ryba (filet z mintaja usmażony na teflonie w jajku i przyprawach) + kapusta kiszona
    Przekąska 2: galaretka bez cukru (duża porcja :/ )
    Kolacja ( ok 20:30 :/ ): 2 jajka na miękko, serdelek , 7 pierożków takich mini , ser żółty Gouda.. tak go troche

    Jeszcze dostałam na angolu dodatkowym czekoladowe jajco ale go nie pożarłam
    Marny to sukces dzisiejszego dnia.....bo chyba to jajco o 17:30 niczego by nie zmieniło :/

    Mam ochotę się nażreć i to tak ostro
    POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Ale zrobiłam sobie herbatkę.. nie wiem jak mam nie myśleć o jedzeniu ;( ;( ;(
    Chyba zostaje mi położyć się spać.......

    Od jutra do środy mam wolne.. dobrze że lodówka prawie świeci pustkami a do kanapek mam jakąś już wyuczoną niechęć.

    Moja waga uparcie pokazuje 74kg.. a ta u pielęgniary to pokazała jakieś 75kg w ubraniu.. jeansy, bielizna, 2 bluzki ..nie za grube
    więc bez nich tez 74 by było..
    Teraz skupię się na tym żeby do świąt już nie nawalić za bardzo, ale daje sobie trochę luzu ..muszę trochę odpocząć, ostatnio przez samo takie poluzowanie spadł mi w miesiąc kilogram więc nie boje się że przytyje i postarać się żeby po świętach nie było więcej i chyba do maja 70 jednak sie nie uda..
    Trudno.
    Będzie 70 kg do 14 maja na maxa i już
    A wtedy już Kortowiada..
    Normalnie nie mogę się doczekać aż Piotruś Rogucki wyjdzie z Comą na scenę


    Dzisiaj znowu oglądałam sie w witrynach sklepowych..może i nie wyglądam na maxa tragicznie... może i to mnie demobilizuje.... ale jak patrze w domu na mój tłuszcz i jak uświadamiam sobie jak w stroju kąpielowym będe wyglądać to przechodzą mnie ogromne ciary po ciele
    I do tego jak uświadomię sobie jaki rozmiar ciuchów noszę, jakie mam wymiary i ile ważę to wogóle
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

Strona 38 z 181 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 88 138 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •