DLA CIEBIE Z MOJEGO OGRODKA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
DLA CIEBIE Z MOJEGO OGRODKA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ŚLICZNE
Psotulko - dziękuję
hej Ula!
czyzby dopadły Cię kłopoty zwiazane z suszą i z tego powodu brak wody Niestety w niektórych blokac na ostatnich, najwyższych piętrach ciśnienie wody było tak nieskie...że woda praktycznie nie leciała
ale dobrze że woda już wróciła
a jak ię czujesz? jak minął dzień ? :>
No to mnie też zdenerwowałaś , myślałam ,że już list doszedł. Przecież to już tydzień czasu!A zobacz czy nie masz aviza w skrzynce ,bo to poleconym poszło...
no tak mi humor pospuli od rana , nasza poczta....
Dziękuję za motywację .Nie zasłużyłam ...
A co do wody ... to u mnie wczoraj nie było prądu , raz był , raz nie i tak na przemian.A tak chciałam nadrobić zaległości wpisowe.Mam nadzieję na dzisiejsze bezproblemowe dostawy prądu , net też jakiś dziwny był wczoraj.Za to dzis jak już usiadłam to moje biedronki odganiają mnie bo chcą grać łobuzy kochane
Buziaki Uleńko!
Ulcia, widzę, że decyzja podjęta i ruszasz z dietą super! będę mocno dopingować i trzymać kciuki! dasz radę, bo jak stare ludowe przysłowie głosi, chcieć to móc!
ściskam!
Katharinko ja mieszkam na 5 piętrze, a jest ich 10, więc i tak nie najwyżej... Ale faktycznie najpierw ciśnienie było słabe, potem całkiem siadło wszystko... Ale wieczorem wróciło wszystko do normy
Animko - nic się nie denerwuj - szkoda nerwów na naszą poczte - ja tam dziś pójdę i każę szukać A aviza nie ma - sprawdzam codziennie. Ale nasz listonosz jakis dziwny, już mi nie raz zapominała awiza zostawic, już nas nawet na piśmie przepraszał Wieczorkiem sie do Ciebie odezwę i dam Ci znać co i jak - mam nadzieję, że wszystko będize ok (choćbym miała pocztę do góry nogami wywrócic )
A za motywację nie masz co dziękować, zresztą na słowa podziwu zasłuzyłać w pełni!! I to Ty dla mnie jesteś motywacją!
Jeni - no tak, masz rację, ale z drugiej strony to dobijające, że gdy się coś dzieje, to jak ja nie zadzwonię, to reszta ma to w.... no nie wiem gdzie
Buziaki Wam przesyłam i zmykam do pracy, kogo nie odwiedziłam - przepraszam, ale kończyc buszowanie po forum będę w domku
Buziaki
Toft - pisałyśmy chyba razem
Tak - decyzja podjęta i tym razem nie skończy sie tylko na decyzji i planach!
Buziaki!
Hehe, a może ta administratorka po prostu ma jakieś zdolności telepatyczne? Albo może Twój telefon to jakiś nowy model, który wyłapuje myśli i przerabia je na impulsy elektryczne, możliwe do odczytania przez osobę po drugiej stronie rozmowy?
Usiaczku - super, że z taka energią i entuzjazmem zabierasz się za dietę i oczywiście życzę Ci, żeby pod koniec roku Twoje osiągnięcia były jak najbliższe tym wymarzonym 30 kilogramom.
Uściski
Ulus - to w takim razie ----- do wirtualnego zobaczenia wieczorem Obgadamy wszystko co i jakpewnie, ze nadal chcę sie spotkać!!! W pracy nie mam gg, neta też czesto nie, ale po pracce odezwę się do Ciebie, może sie złapiemy. A jak nie, to sie zesemesujemy
Zakładki