-
oki bedzie 1250-1300 bo lece na kakao..pycha...
i jestem zmeczona dzis...jakies brzuchy porobie jeszcze...
. noemcia wspieraj mnie tak dalej!!!!dziekuje!!! a Tobie lepiej idzie niz miesiac temu prawda? zawzielas sie!!!!
ema i koniec jedzonka na dzis!!! dasz rade!!!! a garnek to zeby mopntignac lepiej byl wykonalny...Dla niewtajemniczonych. Ema w prezencie od siostry bez okazji dostala garnek bo nie miala w internacie w czym gotowac
A jutro moj ukochany ma niespodzianke dla mnie wieczorem..kino czy kolacja?? lepiej kino bo mniej kaloryczne a moze calkiem cos innego??
-
oj idzie mi dużo lepiej! kiedyś jakby mi ktoś proponował jedzenie albo jakby mi dał coś słodkiego to bym pożarła od razu, a teraz umiem odmawiać, w domu mam pełno słodyczy i owoców, a zjem wyznaczoną porcję i nawet mnie nie ciągie do reszty...umiem nawet zrezygnować z budyniu np na rzecz jogurtu choć wartość kaloryczna jest podobna, bo jogurcik zdrowszy...jestem w szoku...nawet brzuszki od 2 tygodni robię codziennie i na skakance skaczę, choć łydki bolą (nieprzyzwyczajone ) i nie męczę się podczas biegania...idzie mi dużo lepiej i teraz wierzę, że w końcu się uda!! A skoro ja mogę, to inni też mogą a mam już za sobą dużo prób odchudzających...widocznie do tego trzeba dojrzeć...Życze Ci tego samego zapału Pozdrawiam :*
-
madyiara: fajnie też masz z tą wagą
a jutro (tzn. już dzisiaj) co to za okazja?
pewnie facet weźmie Cię na kolację, żebyś nie schudła, heheh
ale nie daj się :P wiesz, on tez chce wygrać
dostałam okres
a co do peelingu.
tu na forum przeczytałam o tym i jest super. po prosty zaparzacie trochę kawy sypanej i taką papkę, te fusy trzeba wymieszać z żelem pod prysznic
w przypadku jakiegoś słodkiego żeliu (wanilia na przykład) pachnie świetnie, ale z innymi zresztą też
jest trochę babraniny, ale kawa ładnie się spłukuje, a takiego efektu po żadnym peelingu ze sklepu nie ma
naprawdę polecam
a te olejki to niby tak, na cellulit, też z forum
ale z tym jest więcej zachodu
do zwykłego balsamu trzeba dolać po kilka kropel olejków eterycznych (rozmaryn, jałowiec, cynamon (mało) i grejpfrut)
wymieszać, wysmarowac się, zawinąć się w folię spożywczą
i założyć dres, albo pod kołderkę albo na rowerek, zeby się trochę wypocić
ale tego nigdy nie robiłam systematycznie, więc nic na temat efektów nie powiem
emilka: jak już masz fajny garnek, to musisz się trzymać
a na 15oo ja chudłam, więc Ty nie przytyjesz
noemcia: jak dalej tak ładnie Ci będzie szło, to na pewno się uda
śpijcie słodko :*
-
oj i zrobilam ranna przymiarke...w sumie jak sobiue pomysle ze gdybym zrobila ja tydzien temu...to bym chyba ryczala ccaly nastepny tydzien...a dzis patrze na to troche inaczej...przytylas no to musisz schudnac....i KONIEC z podjadaniem nawet w domu!!!!!uhhhh mowie wam jak to trzeba z samym soba walczyc....chce byc sprawiedliwa i przesuwam tickusia na 73..jak wroce za dwa tygodnie przesune Go troszkuhehe milego dnia dzziewuszki ja dzis w planie zakupy ,sprzatenie na cmentrzau(poszoruje sie troche ),rowerek i basenik moze solka a cohehe milego dzionka!!!!ja dzis mam nadzijee 1000 duza buuuzka!!!!!
-
a ja wczoraj zrobiłam 2 podejścia do dwóch różnych rzeczy - jedna skończyłą się całkiem dobrze druga nie była przyjemna
Pierwsza - w końcu weszłam na wage po 5 tygodniach laby i braku jakiejkolwiek diety i powiem ze fakt 1 kg mi przybył ale 3 mniej zostały i jestem z tego faktu bardzo zadowolona bo to dowód na to ze 1000kcal jest najlepszy
Druga - zrobiłam wczoraj podejście do diety Kwaśniewskiego - stwierdziłam ze 2 tyg tak jak zawsze wytrzymam a moze uda mi sie i 3 niestety nie wytrzymałam pół dnia Najpierw w szpitalu zjadłam udko z kurczaka - i ono mnie chyba załatwiło Wróciłam do domu z badań i nic tylko wymiotować mi się chciało, to poprawiłam to orzeszkami ziemnymi - bo one są dozwolone w tej diecie a ze bardzo je lubie więc korzystałam Niestety o godzinie 15 leżałamna łóżku i starałam sie nie ruszać żeby nie zwymiotować To by było na tyle mojej diety Kwaśniewskiego.
Wracam dzisiaj do 1000kcal no i okulista powiedział że oczka mi się zagoiły i że mogę już na basen chodzić więc od przyszłego tygodnia basen z mężem 2 razy w tyg
Trzymajcie sie cieplutko :*
-
dzien dobry!!!
aginyguz...kwasniewskiego dieta to na tluszczach sie opierajaca? coz kazdy musi cos dla siebie znalezc...mysle ze to reakcja na brak cukru mogla byc...
emilka88 dobre podejscie...do swiat i tak juz duuuuuzo mniej bedzie....
agassi wiec ta niespodzianka to impreza...mamy bilety na imprezke op nazwie" szesc dni wyscigow rowerowych" niby ma byc fajnie- oby jedzenie nie bylo za darmo!!!!
a na te eksperymenty peelingowe za leniwa chyba jestem
noemcia i ja to znam- dojrzec do odchudzania....swiete slowa...
a u mnie ok...waga tak samo 70.6...plan moj taki..4 tygodnie 1200 i mam nadzieje na 66.5 i potem na south beach mieszanka z kopenhaska...i do 62...a wazenie koncowe jest 17 grudnia..7 tygodni...wpadam w panike, chce wygrac ze soba i zaklad
Milego dnia i pa pa
-
no wiec dziewuszki...sytuacja jest taka ze mialam dzis sportu duyzzzoale siedze wlasnei z mleczkiem i micha zupki mlecznej z owsianka....hnmmmm nie za bardzo i dizs obzerstwa nie bylo jednakze jakies frytki i ptasie mleczko sie trafilo... hnmmm niedobtrze...ae czuje ie siupel po baseniku i solarium mhnmmszalec w rozmiarze l nie jest tak tragicznie...a wiec w domku sie ograniczam a w internacie DIETA!!!!!!uh pozdrawiam!!!
-
no hej!! ale fajnie jak czas zmieniaja-godzinka wygrywa sie...
Ema my to siostry jestesmy...ja wczoraj tez frytki i kawalek slodycza...i jest 70.3..wiec moze ja frytki bede wcinac??to na tej imprezie, fajnie bylo....
a z dobych informacji...moj cel sie zmienil 64 i wystarczy, wiec zdaze....a za jakies dwa tygodnie zazne South beach..sprobowac chce....
na 11 mam aerobic i do nauki sie wezne troche....
a boli mnie gardelko calusy i milej niedzieli!!!!
agassi jka na weselu bylo???
-
Emilka88 też chciałabym mieć możliwość wyjazdu do internatu i jakiegoś odcięcia sie od domowego jedzonka....nie to żeby w ciagu tygodnia było źle - bo studia i przebywanie poza domem jakoś pomaga ....ale weekendy całą rodzina w domu i moja mama która rozpieszcza mojego męża łakociami i innymi słodkościami, no i to wszystko kusi a nasze wieczorne wspólne posiedzenia siedzimy gadamy oglądamy tv i jemy jemy jemy....
Ale dziś mówie sobie dość tylko że idziemy z mężem na impreze a alkohol jak to wiadomo to puste kcal....ehh...ciężkie nasze życie
-
madyiara-ja jestem z Toba!!!Tez dietkuje do Świąt Bożego Narodzenia(mje ukochane swieta)Uda nam sie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki