Strona 12 z 121 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 62 112 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 1210

Wątek: UCZE SIE KOCHAC SIEBIE-zmieniam sie:))

  1. #111
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    madyiara: fajnie, że się dobrze bawiłaś nie jadłaś za dużo?
    ja te z miałam udany wieczór, noc
    kalorii nie liczyłam, ale jadłam średnio dużo, tak jak inni (a może nawet trochę mniej)
    nie żeby to był powód do chwalenia się... ale po prostu nie rzucałam się na żarełko i to jest pozytywne
    poza tym dużo tańczyłam, więt trochę się spaliło...
    a że zostaliśmy na noc tam, wynajęliśmy pokój, to spaliło się jeszcze trochę
    fajnie było

    a dzisiaj robię pizzę i ją zjem, więc znów będzie za dużo na liczniku, ale trudnoi, dzisiaj mogę
    jutro będzie już dobrze
    bo naprawdę mam zapał i energię
    może dlatego właśnie, że nigdzie się nie spieszę?

    dzisiaj idziemy do kina (na "gnijąca panna młoda" :P )
    potem śpię u Pawła, pewnie znów winko będzie
    ale to ostatni dzień rozpusty

    miłego wieczoru laseczki :*

  2. #112
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    baw się dobrze Agassku, i trzymam Cię za słowo, że to ostatni raz tak :]

  3. #113
    Guest

    Domyślnie

    agassi wczoraj za duzo nie zjadlam ale za to dzis nadrobilam
    WSzystkiego najlepszego z okazji dnia urodzin-to jakos na dniech jest(bylo), prawda??
    happyness uda nam sie!!!!
    przerzucilam tysiac stron io south beach i chce zaczac...tylko kiedy??? mysli mi glowe zaprzataja
    Spijcie slodko i do jutra!!!!!!!!!!!!!!!

  4. #114
    Guest

    Domyślnie

    wastatowalm dzis z south beach...poko co sie super czuje kalorie tez lice dotego i aerobic-godzinka zaliczona jaest dobrze a Wy?

  5. #115
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    ja dzisiaj rowerek i skakanka też dobrze

  6. #116
    Guest

    Domyślnie

    noemcia skakanka jest cool moim zdaniem...
    mam wolna chwile to napisze ciut....wiec dietka south beach przebiega narazie bezproblemowo-kalorii wyjdzie 1100 na caly dzionek i do tego 2 godz aerobicu i cwiczonka wzamacniajace....
    a jadlam dzis chudy twarog ze szczypiorem, bigos z grzybami, surowke z papryki pomidora ogorka rzodkiewki i zjem jeszcze mozarelle z pomidorem...o dziwo nie jest mi zle ani slabo ani glodna nie jestem..bo normalnie to bez owoca albo makaronu-weglowodanow tak bylo...obym nie zachwalala dnia przed zachodem slonca....i najedzona jestem!!!
    licze na obiecywana na diecie strate centymetrow z brzucha i ud i posladkow...we will see no i na ile mi wytrwalosci wystarczy....
    agassi i jak po rozpuscie??

  7. #117
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no widzę że się świetnie trzymasz i dużo ruchu masz a ja właśnie łuskam moje ukochane orzeszki laskowe (czemu to ma tyle kcal? ) ale nie jem ich...nie ma to jak wyrabiać sobie wytrwałość

  8. #118
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    madyiara: dziękuję za życzenia :*
    dieta suoth beach jest nawet fajna, ale gorszy jest ten okres po... dla mnie był... pomimo że sobie obiecywałam różne rzeczy, nie udało mi się tego przestrzegać

    noe: już gdzieś powiedziałam, że rozpusta trwa
    ale nie taka prawdziwa, więc nie marudzę
    jeszcze dzisiaj nie liczę kalorii (nie przytyłam!!!)
    a za to łuskanie orzechów... to ja bym Ci medal dała :P
    widzisz jakieś efekty po skakance? ile dziennie skaczesz? i jak często?

    no uciekam już
    miłego dnia :*

  9. #119
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie powroty...

    no tak, ach te powroty... powoli, i jeszcze szybciej wracam do wszystkiego i nie zawsze do tego co dobre i chce pamietac. niestety... znow jem za duzo, za szybko i za czesto, nie czuje glodu i jem... niestety to wina tego ze smutam si eprzed wyjazdem do domu; smutno mi starsznie, juz od 8 rano becze az oko mnie zaczelo bardzo piec. za oknem wiatr i slonce, zwiastun czegos nowego, slonce daje wiare ze bedzie dobrze=... musi byc! dziewczynki nie dajcie sie ! walczcie o siebie i o marzenia, badzmy silne tylko dla siebie, ale bez smutku i lez. ja to przerabialam przez caly rok, koszmar. jadlam i plakalam, a kiedy zwymiotowalam czulam ze juz wszystko wrocilo do normy. wraz z wwymiotami wyrzuacalam wyrzuty sumienia...mam nadzieje ze ten etap sie w koncu zakonczy po prawie dwoch latach... oby. kiedy bedzie wam zle, spojrzcie na zdjecie chlopaka, lub innych ktorzy Was kochaja i pamietajcie ze dla nich wlasnie warto zyc, dla tych chwil pelnych radosci i szczerych usmiechow do bolu brucha! uda nam sie! trzymajcie za mnie kciuki! oby sie udalo ze bede tutaj znow za tydzein o tej samej porze... caluje i sciskalm mocno!! papa

  10. #120
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    hehe...teraz jeszcze pestki z dyni łuskam też nie jem
    a po skakance...hm...skacze co 2 dzień po 1000, choć wczoraj 1500 było no i efekty...hm, chyba jeszcze za krótko skaczę żeby je widzieć

Strona 12 z 121 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 62 112 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •