Strona 17 z 121 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 117 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 1210

Wątek: UCZE SIE KOCHAC SIEBIE-zmieniam sie:))

  1. #161
    Guest

    Domyślnie

    wiec kalorycznie dzis 1500-nadmiarowe jablka i chec jedzenia ogromna...jesc n apocieszenie chce...bo mi dzis smutno i samoptnie i moje zycie jeszcze nie wyglada jak chce...do szczescia brak mi mieszkania w tym miescie gdzie studiuje( obedcnie dojezdzam 1.5 ha w jedna strone), pracy w tym miescie i kasy ciagle malo mimo ze pracuje.....ale i to sie musi udac....
    Bialek 86 g....
    meggi uszy do gory..musi byc dobrze...
    noemcia ja dzis to chyba tylko ze wzgledu na te kiecke trzymam diete...bo mi sie nie chce...
    CO ZA WIECZOR!!!!
    lece do pracy-godzina pilatesa przy relaksujacej muzyce-pomoze mysle!!!!

  2. #162
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    moja kuzynka musiała codziennie na 7:00 dojeżdżać 70 km do pracy dzien w dzien przez pare lat...teraz całe szczęście juz sie przeprowadzila no coz...życie...

    trzymaj się i nie daj się! :*

  3. #163
    Guest

    Domyślnie

    noemcia ja po roku mam dosc..i chyba najbardziej dlatego ze oprocz tych dojazdow na studia jeszcze praca wieczorami najczesciej....i ten czas w pociagu mnie wkurza...ale bede szukac nowej pracy aby wkrotce sie wyprowadzic
    A wieczorem z tego smutku jednak troche podjadlam-podczas pieczenia ciasta....i chlebka kawalek wiec wyszlo za duzo ale spalilam kalorii choc ciut bo umylam wlasnie dwa okna i posprzatalam...i dzis duzo chodzilam...omijalam winde i ruchome schody...i zamiast tramwajem przeszlam troszke..i pilates tez byl...wiec do boju dalej...65 nadchodze!!!!
    p.s juz dzis kiecki szukalam ale nic w oko mi nie wpadlo!!

  4. #164
    Guest

    Domyślnie

    Dzien dobry...kolejny dzien-czwarty dietki...i waga dzis ciut mniej pokazywala ale oficjalne wazenie w sobote!!!
    po sniadanku jestem-pierwszym i drugim...jogurcik otreby chleb z serem...
    na obiad eksperyment z soczewica i grzybami
    i ok 16 zukinia i szpinak i jajka sadzone...
    i kalorii wyjdzie 1200-1300 bialka 90
    a wieczorem step i brzuch posladki nogi-razem 2 godz...
    i jak wroce z zajec bedzie22 i juz nie bede jesc
    a mam humor dzis znow dobry i duzo energii...ciasto dokonczylam i nic nie probowalam...
    Milego dnia wytrwalosci i sukcesow!!1
    ide sie uczyc troche!!!

  5. #165
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    a do mnie dzisiaj książka przyszła...już nie będzie wykrętów że nie mam sie z czego uczyć na olimpiadę... więc nie pozostaje nic innego jak tylko zasiąść nad książką i stukać

    z taką ilością ruchu to na pewno schudniesz! Pozdrawiam

  6. #166
    Guest

    Domyślnie

    noemcia acoz to za olimpiada.??...Bogu dzieki ze ten sport bo dzis 2000 jednak wyjda ....jesc mi sie chce jak cholera i glodna nieglodna na raz prawie ze wrzucilam moj caly program dziennny...znow ciezko trzymac sie stalych por posilkow...kurcze nio!!! i zamiast sie uczyc to czytalam po raz setny ksiazke o odchudzaniu i liczylam bialka i kalorie-paranoja znow ...a przeciez dieta juz nie miala wyznaczac trybu mojego zycia...wiec badziej pilnuje sie godzin posilkow!!!min 2 godz odstepu miedzy nimi!!
    A soczewica dobra tylko ja rozgotowalam i Ig wyszlo wysokie-i szok insulinowy pewnie tez...coz na bledach sie czlowiek uczy!!!

  7. #167
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie te pocztaki...

    witajcie anioly!!
    noi jak sie spodziewalam nie jestem gotowa do konca na rozpoczecie diety, bo ta ktora zaplanowalam od dzis juz nie jest dieta... ale jak sie tak przyjze i policze??... zaplanowalam unikac tluszczow i niedobrych i slodkich rzeczy i czasami siegac po ryz a na codzien wsuwac pod kazda postaci warzywa i owoce, majac na uwadze i ich unikac te z duza iloscia cukrow i tluszczow takze. ale coz... niestety n ie zrobilismy zakupow i nie mielismy nic poza czekolada herbatnikami jablkiem i krakersami... alenie jest jeszcze tak zlei grunt to pozytywne myslenie, nie pozwole zeby choroba znow mnie dopadla!! i tak zjadlam jabklo i kawe n asniadanie, a o 15 3herbatniki i kostke czekolady i szklanke mleka, to chyba nie tak zle, jesli na kolacje wsune jakies zilska a do tego caly czas pije zilona herbatke. wiesz to nie rewelacja, ale jesli dotrwam z usmiechem do konca dnia bedzie sukces!!
    a moj factem z wypadku kogos ratuje....
    caluski i powodzenia!!

  8. #168
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie a po nocy przychodzi dzien...

    ej niunia, nie swiruj tak , spojz na mnie ja caly cas upadami podniesc sie nie mam sily, Tobie sie uda, musi!! no i nie licz tych kalorii itego smiesznego bialka bo sie rozchorujesz, zrobi Ci sie smutnoi zjesz pol lodowki, a tego nie chcemy i wszystkie bedziemy sie smutac wtedy, wiec dla dobra ogolu idz na spacer albo wypij herbatke zilona!
    kochana a tak serio, uwazaj z dieta i z tym czy ona panuje nad Toba czy Ty nad nia. nie traktuj diety jako konca swiata, bo to do niczego dobrego nie prowadzi, nie stawaij albo schudne albo... cokolwiek by nie bylo bedzie dobrze!! caluje i trzymaj sie mocno!!

  9. #169
    Guest

    Domyślnie

    meggi dzieki...ja juz tak zawsze mialam-albo wszystko albo nic....i tak perfekcyjnie te diete chce przeprowadzic i na wszystko zwrocic uwage...chce dac z siebie wszystko...nio...a gdzie ten Twoj luby tych ludzi ratuje??
    zielona herbatke juz zaparzylam i aerobic mam na 18.30...tylko ciut mi smutno ze po dwoch dniach znow nie jest idalnie...ale grunt to sie nie poddac i nie zjuesc wszystkiego co w rece wpadnie!!!a swoja dietke zdrowo zaplanowalas!!no i dzis nie bedzie ze u Ciebie...
    pa pa

  10. #170
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie nikt nie jest doskonaly!!

    kochana, nikt nie jest doskonaly, ja kieds tez chcialam zeby moj adietka byl atak jak w ksiazce napisali i w ogole supeer..; no i skonczylam z bulimia, wiec Ty sie nie wyglupiaj i ni etraktuj diety jako wroga i czegos nie chcianego tylko przynajmniej staraj sie usmichnac do Kochanej KOlezanki Dietkii bedzie lepiej zobaczysz, a jak sie nie u da, to nic swiat sie nie zawali! juro sie uda!
    moj luby jest strazakiemi dostal alarm ze strazy i opbiegl szybko nawet swoj azone telefon zostawiajac w domu.wupadek byl ok 6 km od nas. i tak siedze sobie tutaj i czytam i pisze i szalu dostaje z tego wszystkiego i nic nie wiem nadal i czekam na niego.
    a na koolacje ryz i warzywka, nie chce zejsc nizej 800 kcal bo kiedys zjadalam dziennie nawet 150kcal... buzki kochany kwiatuszku!!

Strona 17 z 121 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 117 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •