-
Hejka
BURACZKU dobrze ze jeszcze pisac mozesz....bo by bylo bardzo smutno bez Ciebie
Marlenka....hmmmm, ja tez nie lubie chodzic po lekarzach, ale tak calkiem sluzby zdrowia nie omijajcie....bo ja w niej pracuje, w koncu pielegniarka jestem, troszke jak poznalam ja 'od kuchni' to bardziej rozumie , ale to wszystko wina NFZ, duzo wiecej by sie dalo zrobic jakby byly pieniazki...ja pracuje w szpitalnym oddziale ratunkowym, wiec widze wiecej, ale chorowac i tak nie lubie, choc jakby co to mam to lepiej ze lekarz zawsze obok
a tak wogole to poszlam sobie dzis kupic spodnie...wzielam o rozmiar mniejsze niz poprzednie ico??....i za duze, wiec kupilam o 2 rozmiary mniejsze <jupi> a na wadze rano 68.3 ale na paseczku nie zmieniam bo to sie jeszcze waha...ale blizej niz dalej do 68<jupi> a teraz sobie robie obiadek, piers z kurczaczka w salatce meksykanskiej( czytaj: w groszku , marchewce i kukurydzy) sie duzi
BUZIAKI!!
-
a co do pioseneczki to mi sie podoba pioseneczka pt 'pokolenie' a zwlaszcza slowa...rodzisz sie to znak...kocha Cie ten swiat.....lalaaaaaa
-
polska służba zdrowia...
-
Noemcia Ty tez przeciwko mnie??
no ale jest jak jest, placa tez marne grosze, ale ja poprostu ta prace ....lubie
ale mialam jej chwilowo dosc wiec mam teraz urlopik <jupi>
-
ale się tu piosenkowo zrobiło :]]
wiecie co u mnie...
dojadłam dziś
ze smutku nie wiem może z tego ze miałam ochotę na... śmietanę
i troszkę jej zjadłam 
grrr...
już nie będę :]
co do faceta (Mateusz) to dalej nie wiem na czym stoje ale wydaje mi się że jego opis na gg " :* " nie jest do mnie 
a szkoda 
myślałam że może coś z nas być... taki fajny mi się wydał...
wczoraj rozmawialiśmy na gg...
dziwna ta rozmowa była niby wesoła ale w napięciu 
nie wiem co mysleć
przyjaciółka radzi żeby czekać... 
nienawidzę takiech sytuacji 
i znów nie wiem na czym stoję... 
miałam coś jeszcze napisać ale m iwyleciało już 
Buraczku
co do Daniela... no to nie powiem 
fajny fajny :]
żeby było dobrze kochana :*
jezuuuuu jak ja bym chciała być kochana 

a co do mojego byłego to dzieki Bogu już do niego nic nie czuję poza zwykłą <chyba
> sympatią 
rozmawiamy normalnie i wogóle traktujemy się jka kumple poprostu...
i chyba tak jest dobrze...
a co z Mateuszem?
nie wiem
boję się myśleć że znów jest źle....
-
same problemy z tymi facetami...tyle Wam powiem
-
CZESC KOCHANE
eee widze ze z tymi facetami to zawsze beda problemy wiece jak ja marze by wazyc 55 kg i tak w mini przemaszerowac przed moim ex..... oj chcialabym bo jak to dostalam opinie ze moja waga jest ok to dla nie go bylam grubaskiem!!! i bardzo mu to przeszkadzalo-p... wzrokowiec! i z facetami tak jest.... ogolnie zawszde cos nie tak!!!
o tak cos o tym odchudzaniu to ktos zaczyna jakas diete wkrotce??? bo widze ze wiekszosc z was jest na 1000 a tak szczerze to mie sie nie chce jeszcze od jutra
,bo mam w lodowce mamy pierogi...a poza tym zalamka jutro stane sie terminatorem zaloza mi ten glupi azparat na zeby i teraz bede odstraszac ludzi czyt. facetow!!! ogolnie jestem zalamana tym faktem i staram sie nie myslec o tym ale drugi raz nosic to zeliwo...ile mozna???
-
a ja miałam kiedyś taki tylko że na noc go zakładałam i mi się ząbki ładnie wyprosciły
chociaż mi tez chciała babka na stałe ten wciasnąć (jeszcze na górną szczenkę!!!!!!!!! masakra! ) ale ja powiedziałam że nie ma szans :]
no i miałam ten :]]
no facet (zazwyczaj)=problem :]
ale ja się nie dam a na opis sobie właśnie wstawiłam takie cuś:
"jestem młoda,piekna i w ogóle,i nie będę się niczym przejmować!
"
i tyle!
-
ja może też powinnam się przestać nimi przejmować? w końcu...same problemy z nimi... :P
-
jejq... żebym ja sie tak mogła przestać przejmowac... i co gorsza... palic mi się chce!!
przez D. znowu paliłam... ale nie tak jak zwykle.. tylko tak na imprezach i w nocy jak był... ale naprawde mało...
a dzisij mi sie chce palic... od wczoraj cisza... 
normlanie wiedziałam, że tak będzie!
ja to zawsze za wcześnie się z czegoś ciesze...
ryczeć mi się chce i tyle... fakt faktem, że puscił mi dzisij dzwonka, ale ogólnie ciiiiszaaaaa...
Podejrzewam, że i tak się zobaczymy bo zostawił u mnie koszulke i chcąc nie chcąc pewnie po nia wpadnie... no, ale...
a wczoraj rano dostałam takiego słodkiego smska... że dziękuje za cudowną noc i ze ma nadzieje, że to będzie dobry początek naszej znajomości...
Bożeeee.... i jak tu zrozumieć facetów???
?
?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki