Wątek: :: Koniec z grzeczną dziewczynką!::

AKCJA DZIEŃ 2

zgłosiły się do tej pory: (biust, pas, biodra, udo, waga)

korni (112, 100, 118, 71, 96)
Dagmara7 (101, 89, 104, 60, 73)
Ninti (91,74,99,57,62)
armida (96,82,99,61,76)
hiiii (85, 88, 106, 62, 70,)
gayga (98,75,96,48,64)
atila (-, 68,98,58,58 )
veganway (-,-,-,-,69)
grapeas (99,78,106,-,78,5)
hanka80 (-,72,98,60,5,60)
dayna (100,79,93,57,59)
niusiaa (-)
mocca88 (93,76,99,54,66)
Anikas9 (103,93,110,64,83)
alexandretta (92,66,98,57,60,
agajackowska: (-,80,101,60,69,5)
ojejowa: (97,77,96,-,61,5)
kasiaCz: (78,70,96,52,60)
minewra (89,76,96,57,63,2))

po majowym weekendzie dołączą:
asia0606, aganimi, luna64

wsparcie duchowe obiecały:
psotka, grazielladepaco, bucik, balbinka, najmaluch, efcia

jeśli kogoś pominęłam...pomyliłam wymiary...krzyczeć...zaraz zmienię

jeszcze raz zasady...tak w skrócie
chodzi o to żeby 6 dni w tygodniu ruszyć dupkę przez minimum 30 minut do końca maja od wczoraj
ćwiczenia dowolne, byle by coś robić i wyrobić w sobie nawyk ćwiczeń
raportowanie mile widziane bo to bardzo motywuje innych żeby się ruszali...a sprawia przyjemność osobie meldującej że coś zrobiła
do akcji może się przyłączyć każdy w dowolnym terminie, ale im wcześniej tym lepsze będą rezultaty...ciekawe kto zgubi najwięcej cm


ja melduję wczoraj:
dietka: cheriosy z mlekiem, dwa jabłka, serek wiejski, 5 sucharków, 1 warzywa z patelni z tym proszkiem z zupki chińskiej knorra...kawa z mlekiem, szklanka maślanki...
słodyczy nie było...rano na wadze zobaczyłam 95,6...czyli 0,8kg mniej niż wczoraj...to chyba te michałki, a raczej ich brak

ćwiczenia: pół godziny dywanowych w tym 100 brzuszków (wspięć) i kuupę rozciągania...dziś będzie rower... jestem średnio zadowolona z wczoraj...ale było coś...ooo...bo chciałam porobić dzwoniki, czyli ze stania przechodzić w klęk na jednej nodzie...i jak mi gruchotało w stawach...skończyłam na wymachach...oj...zgrzybiała jestem

plan dietkowy na dziś:
serek wiejski, 4 sucharki, jogurt brzoskiniowy, dwa jabłka, w domu kasza gryczana 100g i maślanka, ze dwie kawki z mlekiem...

to na razie tyle...pozdrawiam wszystkie akcjonariuszki i gratuluję tym, które są dumne z wczorajszego dnia
w ogóle to pozdrawiam wszystkich
wracam do pracy, potem was poodwiedzam...

Ja jestem dumna nie tylko z wczorajszego dnia
JESTEM Z NAS DUMNA
WIdzisz Korni.. jak się chce to mozna wszystko

Tak wogóle..to ja mam dziwne wymiary.. inne mają z 10cm mniej w tali a na oponie mniej wiecej tyle samo..99 :/
ALe mierzyłam się dzisiaj i w talii mi ubyło- jest 80,5-zeszdł 1cm wzdetego brzucha i 0,5 tłuszczu chyba
A opona dalej 99/100 zalezy jak centymetrem obórce

Pozdrawiam porannie i udanego dnia!
Spadam do szkoły...

mam wymiary

wzrosr : 162
biodra: 93
pas:79
udo: 57
biust:100 grrrr to juz nie moja wina :P

waga 59 !!!!!!!! (od dzis) jupiiiii


ja nie bede raczej tutaj wypsywac cwiczen i w ogole bo robie to u siebie - nie chce ci balaganic ! a zainteresowane zapraszam tez do mnie

No to uzupełniam dane:
biust/pod - 98/80
talia - 75
oponka - 90
biodra - 96
udo - 48
ramię - 27
waga - 64

w dwóch ostatnich dniach były tylko spacery, bo spędzam w pracy ok. 12 godzin +masaż wczoraj ,bo ulitowało sie nad zestresowaną matką moje młodsze dziecko
odbije sobie w weekend - zaplanowałam na sobotę basen+sauna=wyprawę rowerową jak pogoda pozwoli
***
Grażyna

Korni ja też chętnie ale po 4 maja

WITAJ KORNI....

COŚ SKARBIE PRZEOCZYŁAŚ BO WYMIARKI MOJE SĄ NA STRONIE 77.

JEŚLI CHCESZ TO MOGE RAPORTY U CIEBIE PODAWAĆ.ALE BĘDĄ PODOBNE.

JEDZONKO DIETA 1000 KCAL.

ĆWICZENIA TO
ROWERWEK 60 MINUT 20KM/GODZ.
1,5 GODZINKI SPACER Z PSEM I WNUSIĄ.

Korni widzę, że za Tobą ładny dietkowy dzień i waga od razu to doceniła.............Na razie się tylko przyglądam akcji, chociaż wczoraj i dziś "przypadkowo" spełnię wszystkie punkty akcji ..................
Pozdrawiam już prawie weekendowo i życzę ciągłego spadku wagi

witaj Korni
zapisałam się na akcje, jednak nie ma mnie na liście uczestniczek

Melduje wczorjaszy ruch:
25 minut skakania na skakance
10 minut hulahop
i 3 h chodzenia po mieście

Dzisiaj już:
1h spacerku z pracy
30 minut skakania na skakance
20 przysiadów

Pozdrawiam w ten upalny dzień

Korni! Widzę ,że u Ciebie akcja trwa na całego - pomysł świetny! Pozdrawiam gorąco i wspieram całym duchem ( na razie ).

Buziaki!

hej dziewczynki, zainstalowali mi dystrybutor z wodą koło biurka...popijam setną szklankę...hura

poprawki naniosłam na bieżąco
balbinka: przyłącz się

ojejowa: sorki, przeoczyłam 77 stronę...hehe...zbyt szybki odzew ćwiczenkowo super

asia: sama się zdziwiłam jeśli chodzi o wagę w każdym razie motywacja sięga zeniutu co do ćwiczeń to właśnie o to chodzi żeby robić przypadkiem, hehe...

hiii: zaćmiło mnie jak rano spisywałam wyniki...ale to była 7 rano, hehe...już poprawiłam...mam nadzieję że spacerek wpłynął na was pozytywnie

gayga: ehhh...też bym się wysałnowała...ale też wczoraj mały postęp miałam...maziałam się moja madzia też mnie kiedyś masowała...ale dwulatka to raczej gilała, hehe

dayna: gratuluję wagi co do wpisów to nie ma sprawy ale poinformuj nas od czasu do czasu jakie masz wyniki cząstkowe, 31. maja wielkie podsumowanie

armida: ehhh...ja na temat opony się nie wypowiadam....tragiczna jest...nawet nie weim czy jak schudnę się wchłonie...bo i tak mam zgrubiałą skórę na dole opony po ciąży...hm...ale każda psioczy na oponę, nie ma źle...hehe...TEŻ JESTEM Z NAS DUMNA

dagmara: witam w akcji i czekam na wyniki

lunka: jesteś wpisana na po weekendzie hehe a sprawozdanka w pierwszej kolejności do własnego sumienia...a potem chętnie do mnie

ninti: ja też mierzę udo gdzie najgrubsze...ale na stojąco...muszę spr czy się wymiary różnią...ciekawe...

minewra: oj ja też się nie potrafiłam pozbierać, taki zakręcony dzień był...ale zaczęłam o 19:10, skończyłam o 19:40....sumienie czyste że wypełniłam "obowiązek" bo mi by wstyd było, hehe...ale i tak mogłam zrobić więcej...spoko, chodzi o to żeby robić cokolwiek a mój D. przestanie się śmiać , co do nerwów...oj u mnie działa to niestety inaczej

hania: uda się udom...musi dziś też je pomęczę...tylko muszę zobaczyć czemu mi chrobota w kolanie...nie chcę się nabawić kontuzji...starość nie radość...

efcia: dzięki za wsparcie...każdy post to dla mnie jak nowa bateria....kurcze coś w tym jest

WSZYSTKIE AKCJONARIUSZKI ĆWICZCIE SIĘ
POZDROWIONKA