Dumko, a może odetnij się mamie, żeby ci dała sposób na schudnięcie z dnia na dzień? Bo co to da, że ci będzie codziennie powtarzać, że przytyłaś??? Grr, z drugiej strony moi twierdzili, że nic, a nic nie widać, że przytyłam. To jak nie widać, to sobie sieknę jeszcze ciacho. Ech. Ważne, że sobie z tym radzimy!
Zakładki