Ciekawy tekstdobry dla tych co odchudzają się z ;kości na ości;
![]()
![]()
Posyłam buzilki
![]()
Ciekawy tekstdobry dla tych co odchudzają się z ;kości na ości;
![]()
![]()
Posyłam buzilki
![]()
dziś czwartek.mój najgorszy dzień na uczleni. 4 przedmioty i wszystkie projektowe,czyli generalnie na każdy powinnam mieć przygotowaną jakąś część projektu.. a jak myślicie, mam![]()
no właśnie... ale wytrwam, przetrwam i nadrobię
właśnie jem/piję mleko z płatkami. wcześniej szklanka soku wyciśniętego przez mamę.na uczelnię biorę serek i może gdzieś dopadnę jakieś jabłko.
corsicangirl odpowiedź do mleka powyżeji fakt że są takie osoby, to mnie przeraża.. bo nijak nie możemy im pomóć..
pris..no to mnie zaskoczyłaś![]()
ja już biorę je pół roq i nic takiego mi się nie przytrafiło, ale masz rację że każda z nas to królik..
no cóż.. bywa
![]()
ruda pozdrawiam cieplutko
miłego dnia dziewczynki
znikam na uczelnie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu jestem:
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060
Trzymaj się, jakoś przezyjesz... i wszystko pójdzie dobrze.
U mniedziś spokojny dzień zakupowo - sprzątająco - robiący rybę po grecku na jutrzejsze Andrzejki ze znajomymi
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Wytrzymasz czwartek i juz niedlugo z weekendu bedziesz sie cieszyc![]()
Gosia, trzymaj się!
Przeżyjesz, jak my wszystkie ...![]()
![]()
![]()
![]()
No i jak dorwałaś jabłko?
Mam nadzieję, że nie męczą Cię o ten projekt... Przecież jeszcze go zrobisz i będzie najlepszy!![]()
Życzę magicznych Andrzejek -niech sie spełnią tylko pomyślne wróżby![]()
![]()
![]()
![]()
dziewczynki.. dziękuję za słowa wsparcia.
dzień jak widać przeżyłamale wróciłam do domu padnięta i głoda
niestety jabłka nie dorwałam, więc po powrocie do domu rzuciłam się na obiad
dziś mama zrobiła pycha rybę..oj widzę że i jej ta panga zasmakowałado tego buraczki i warzywa z patelni. ponieważ to wszystko zostało podzielone między 3 osoby to w tej chwili po podliczeniu kcal wyszło mi że mam jakieś 850.. więc jeszcze daleeko do mojega maxa na dzień.
ale to nie oznacza że polecę do lodówki i coś wetnę..albo co gorsza do barku gdzie sobie leżą kasztanki...
jutro posumowanie miesiąca. chyba nie będzie zadowalające,ale to się jeszcze okaże.
i nowe cele.od jutra zaczynam akcję grażynki mam pewne zamiary i plany z nią związane,ale o tym jutro. dziś przelatuję przez wszystkie wątki po to by nadrobić cały dzień..a tego tyyyle się zebrało..szlejecie dziewczyny
no to śmigam dalej a potem praca.zwłąszcza że dziś obroniły się dwie moje qmpele i mam kolejną mobilizację
buziaki
i szalejcie andrzejkowobyle nie jedzeniowo :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu jestem:
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060
Gosia....aaaaaa....to ja myslalam, ze ta akcja Gaygi jest od poniedzialku, a to ma byc chyba jak komu pasuje? Wiec ja - za Toba - zaczynam jutro: w koncu nowy miesiac do czegos zobowiazuje![]()
![]()
![]()
![]()
Gosia, ja bym na Twoim miejscu do punktow tej akcji - obok ilosci gimnastyki, kalorii i wody - dopisala ilosc czasu poswieconego pisaniu pracy![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
No dobra, dobra - wiem wiem! nie jestem na Twoim miejscu, to juz sie nie bede wtracac
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Udanego wieczoru![]()
![]()
![]()
Zakładki