dziewczyny dzięki za radywyłączenie całkowite nie jest możliwe,bo nadal mam zajęcia (II kierunek) ale pozostałe dni to faktycznie będę na to poświęcać.
tag,plan jakiś tam jest,ale doszłam do wniosku że zarówno wstęp jak i ostateczny spis treści napiszę na końcu, w tej chwili przedstawiam uczestników proceu inwestycyjnego
a waga łaskawsza..ale to nie to czego bym od niej oczekiwała,ale mam za swoje-w końcu nie kto inny tylko JA zjadłam przez weekend i w poniedziałek zdecydowanie ZA dużo
saira..no cóż radzę zabrać się od razu bo potem będziesz jęczęć tak jak jano i staram się staram Cię gonić..tylko cholercia póki co ciężko mi to idzie..ale kiedyś Cię dojdę
![]()
maleszkowa,powoli w ten trans wpadam...i sobie to wmawiam![]()
i zaczyno to tak działać jak powinno
natomiast do zapominania o jedzeniu.. to nie ja.. ja to tylko krąże jak sokół wokół lodówki.. MASAKRA.. ale się nie dam tak łatwo
heh, grażynko widzę żę faktycznie śmigaszale wtedy to dopiero nie myśli się o jedzeniu
no nic dziewczyny..to teraz już na serio serio się wyłączam, bo i kawa wypita i kolejna herbata zrobiona..
buziaki
ps.a picie wody przegotowanej z cytryną rano i wieczorem zaczyna przynosić efektytfu tfu
![]()
Zakładki