Dzisiaj a wlasciwie wczoraj poszczescilo mi sie. U mnie w pracy jest lotto i takie zdrapki. Jedna krzyzowka zawsze mnie kusi ale nie wygrywam. Wczoraj bylo tak samo mowilam sobie nie nie bede tracic kasy ale powiedzialam sobie jedna w miesiacu. I kupilam no i wydrapalam $ 100. Super bedzie na zakupy. Teraz lece spac bo to juz prawie 3 nad ranem a rankiem do banku - wplacic czek po chlebek i na targ daleko za miastem po swieze produkty.