milego dnia,sloneczko ladnie swieci ale zimno nadal![]()
ja sie uczyc bedea tez bym chetnie po sklepach pochodzila
![]()
milego dnia,sloneczko ladnie swieci ale zimno nadal![]()
ja sie uczyc bedea tez bym chetnie po sklepach pochodzila
![]()
CZEŚĆ EYECZKO
wróciłam do żywychmam nadzieję że na dobre
na początek: hehe, dobre piwko nie jest złe...ma witamity i dobrze wpływa na nerki
buziaczki
No i wróciłam, ale byłam przy okazji na plotkach u koleżanki. Pogadałyśmy, wypiłyśmy herbatkę i do domku. A w domku obiadek czyli syrówka z pekińskiej, papryki, pomidora i sosu czosnkowego oraz 2 kromki chrupkiego. Za to rano pokręciłam 25 minut hula hopem, ale weszłam na wagę i efekt piwa jest, moż ejutro będzie inaczej, tylko boję się, ze nie dam rady
Eyko, dasz radę. Startujemy z tej samej wagi 59, więc do dzieła. Ja dziś się trzymam i mam zamiar te dwa kilosy szybko zrzucić. Ciepło pozdrawiam.
Mam nadzieję envi, chociaż u mnie znowu poszła do góry, ale to pewnie przez wczorajsze piwo. Dzisaij poćwiczyłam 30 minut + poranne 25 minut hula hop. ten tydzień będzie ostatni, jak nie schudnę 2 kilogramów czyli do 58, to trzeba będzie coś zmienic w moim jadłospisie, nie chcę na tej imprezie wyglądać jak buldog w sukience, która zakrywa niby wszytsko. Zaraz przyjdzie do mnie koleżanka, więc później was odwiedzę. Oby ten tydzień coś zmienił....![]()
![]()
zielona jaśminowa![]()
a jaka firma?
uwielbiam zieloną, to może jaśminka spróbuję, bo takiej jeszcze nie piłam![]()
Nono... spokojnie... tak ładnie Ci idzie, że musi pójsc w dół![]()
3mam kciuki zeby waga poszla w dolbo Ci sie nalezy spadek,
tym bardziej ze tak ladnie ostatnio cwiczysz![]()
eyeczko, głowa do góry...będziesz piękna w sukience...grunt to się nie załamywać (i kto to mówi...hehe)
ale tak serio to pamiętaj żeby zawsze iść do celu, ja właśnie po raz setny zaczynam...i mimo że raz objadam się jak wieprzek...a raz poszczę to waga spada...byle do celu
buziaczki wielkie
Wczoraj jeszcze zjadlam w ramach kolacji surówkę z pekińskiej i 2 kromki pieczywa chrupkiego oraz 2 jogurty z musli.
A dzisiaj:
Śniadanie: 2 kromki chrupkiego z 1 plastrem sera light
Obiad: zupa jarzynowa z 1 łyżką jogurtu naturalnego
Kolacja: surówka z pekińskiej, pora, jogurtu naturalnego, papryki, łyżeczki oleju
Wieczorkiem: jogurt
Mam dzisiaj wolne, więc juz rano zdążyłam pokręcić hula hop 30 minut czyli mój nowy rekord. Nie za bardzo czuję ból mięśni brzucha i już nie wiem czy to coś pomoże na moją talię, nie wiem czy cokolwiek pomoze. Dobra juz nie będę marudzić. No i planuję jeszcze pół godziny poćwiczyć.
A dla siebie przewidziałam peeling ciała i farbowanie włosów, moze jeszcze maseczka miodowa![]()
Zakładki