Wątek: Teraz na pewno się uda!!!!!!!!!!!!!

kazde cwiczenia sa dobre, ja narazie sie wcale nie ruszam - i zla jestem na siebie za to... ale powaznie nie mam czasu przez ta prace ale to hula-hop to chyba fajna sprawa, nie? musze sobie zakupic....
powodzenia zycze, milego ogladana, dobrego dietkowania i skutecznego odchudzania

p.s. tez nie lubie tych dni, brzuch mam wtedy nadety jak balon i wszystko mnie boli - ochyda myto sie biedne musimy nacierpiec ..... baj

No to trzymaj sie Musisz jakoś dzielnie przetrwać te cieżkie dni Ja mam teraz gorszy okres i bez okresu Ale musimy być dzielne
Miłego wieczoru

eyeczko, dzieńdoberek, jak wpadniesz na pamiętnik to cię odwiedzę

milego dnia,tak pieknie sloneczko dzisiaj swieci
udanego dietkowania

Już jestem. Zjadłąm obiadek czyli zupka chińska z makaronem, co prawda połowa, ale nie chciałao mi sie juz nic gotować, bo późno wrócilam, jak na obiad???Zobaczymy jak później, oczywiście poćwiczę o 17, a potem hula hop. Tym razem pokręcę wieczorem, bo wczoraj zaczęłam po ćwiczeniach, więc wyszło tylko 15 minut, juz nie miałam siły.
Brzuch mnie boli, czuję sie jak beczka, nawet w kostkach, ale to przejdzie za parę dni. Bardzo chciałabym ważyć 57 w piątek, ale pewnie będzie trudno. To brykam do was i dziekuję wam za miłe słówka.

Ja już na szczęście nie czuję się jak beczka hehe Miłego dnia :*

A dziekuję i zyczę też miłego dnia i wieczorku. Czy wiecie, z ez soboty na niedzielę jest zmiana czasu W końcu do 19 będzie jasno, oby ten śnieg stopniał

Ja nigdy nie wiem o zmianie czasu... A może jednak uda sie i będzie 57 w piątek... Tak ładnie Ci idzie, że może będzie mała niespodzianka

Oby stilness, ale coś wątpię. Wczoraj było u mnie 950 kcal, chciałam troche mniej, ale nie dało rady, oczywiście czasem nawiedza mnie moje łakomstwo, bo chyba inaczej nie mozna tego nazwać

eyka 950kcal to w sam raz,lepiej wiecej pocwiczyc niz malo jesc
a waga pokaze mniej,czuje to o ile ladnie pojdzie diektowanie i sie nie zlamiemy