Strona 217 z 316 PierwszyPierwszy ... 117 167 207 215 216 217 218 219 227 267 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,161 do 2,170 z 3158

Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

  1. #2161
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Zaliczę, zdam, utrzymam wagę...ekhm...schudnę te 2kg nadwyżki, ale to jedynie przypadkiem, bo kuę, kuję kuję. O ile byłam na akademiku to kułam od rana do wieczora, krótkie przerwy przeznaczałam a spotkania z lubym albo gra z współtowarzyszami znad mikrobiologii, co jestem w domu tolatam po sklepach, sprzątam, robię jedzenie dla rodzinki, piorę, wieszam, zwierzactwo obganiam, wczorej darowałam sobie godzinkę na TV a potem zasnęłam, czyli od wtorku w sumie książek porządnie nie otworzyłam, bo we wtorek dla zmiany pisałam chorobopis ponad 3h żeby nie było się czego czepić, czytelne było i w ogóle i szczególe.
    Waga jakieś 52,5-53kg, wszędzie po jakieś 2-3cm przybyło co by spoko było gdyby ciało takie wytrenowane, ale po prostu flaczeję z dnia na dzień - ruchu takiego planowanego typu bieganie albo inne aeroby od około 4tygodni nie zażyłam, ciągle szkoła. Ostatnio nawet była taka jazda, że jak o 6rano śniadanie zjadłam to dopiero potem jadłam o 18kolację, bo każde ćwiczenie to 3h były, przed 2.śniadania nie zdążyłam a obiad uciekł, bo nawaliło z czasem - droga na i z akademika i gotowe . Za to gustowaliśmy z lubym w gorących malinach - kombinacja podgotowanych malin, śmietankowych lodów i bitej śmietany w wysokiej kawowej szklance 400ml . Uwiellllbammm .
    Marzyło by się chodzić na spinning i solarium, babskie pogaduchy i spać po 8h dziennie...i narty...wolne gdzie jesteś .

    Dziękuję kobity, nie obiecuję, nie zgrywam, że lepiej będzie, bo nie będzie, wpadnę do kogo i siebie jak mi wyjdzie.
    Papaty

  2. #2162
    Awatar iwonka16
    iwonka16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2006
    Posty
    191

    Domyślnie

    uuu to zabiegane zycie masz strasznie...
    no ale... przynajmniej sie nie nudzisz
    pozdrawiam
    Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!

  3. #2163
    sunnnyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2007
    Posty
    22

    Domyślnie

    Kochana łacze sie z Tobą w bólu i wierze w Ciebie mocniutko a co najważniejsze wiem że dasz radę
    1 kroczek -> 56,50-52,50 (*16.07)
    DRUGI KROCZEK

    CAŁOŚĆ :

  4. #2164
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Środa - 4700kcal
    Czwartek - 3400kcal
    Piątek - 4900kcal

    ...dziś się szykuje jakieś 2400kcal, by było lepiej gdyby obiad rodzinny nie stanowił z tego całe 1000kcal, ale takie są uroki jadania tego co rodzina i nie posiadania możliwości sobie sprawić co swojego...w sumie i tak nie mam czasu . Spróbuję wykumać jaką godzinę na przechadzkę i może z godzinkę pomaszerować na bieżni, wczorej znowu nie byłam, bo miałam takie bóle głowy od popołudnia, że omal co w ogóle nie widziałam co czytam w tej książce, a we czwartek po tym co mam ostatnio straszne skurcze nóg w nocy po ostatnim o 4rano tak mnie łydka bolała, że zwykłe człapanie po domu to był wysiłek nieludzki . Pomijam fakt, że jedzą teraz magnez do oporu jestem senna, słaba jak mucha i mam problemy żołądkowe - cokolwiek bym zjadła jakoś się odbije...no tymi obżarstwami już w ogóle sobie nie pomagam .

    Wyskoczyłabym sobie w góry...ktoś na ochotnika się za mnie pouczy do egzaminu... ?

    P.S. - poranna 52-52,5kg. Cel do 24.12 - 50kg...?

  5. #2165
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    współczuję Ci tych studiów... toż to kosmos :/

    a senna tez ciagle jestem, jeszcze mi zatoki szwankują ech...

  6. #2166
    sunnnyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2007
    Posty
    22

    Domyślnie

    Kochana pamietaj że nie jesteś sama w tym cierpieniu <to zawsze jakieś malutkie pocieszenie> a spacerek to super pomysł poszłabym z Toba ale te nieszczęsne km
    a propo celu do świąt osiagniesz go innej opcji nie ma

    buziaki i co najważniejsze UŚMIECHNIJ SIĘ
    1 kroczek -> 56,50-52,50 (*16.07)
    DRUGI KROCZEK

    CAŁOŚĆ :

  7. #2167
    suspense Guest

    Domyślnie

    już niedługo święta to odpoczniesz ;*
    jeszcze tylko nie cały miesiąc

  8. #2168
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    W święta będę kuć od rana do nocy, bo po świętach egzamin - ten wydział spowodował, że nienawidzę świąt, bo nie ma dlaczego ich celebrować .
    Za dziś nic zrobione - 4razy już zasnęłam nad książką, po kawie, po zielonej herbacie, po tym co spałam w nocy luksusowe 9h!, zjedzone 2600kcal, bezruch i na bezruchu zostanie, bo jestem w tyle z materiałem jak byk od wtorku, nie mam serca na siłownię, nawet jak mam ją w domu, spaceru nie było, bo deszcz u nas od południa .

    Czuję się jak szmata - szara, brzydka, bezkształtna, do niczego...powtarza się miniony zimowy semetr...jestem w kropce...

  9. #2169
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    Grzibcio, no przestań, nie możesz tak o sobie myśleć!! przestań natychmiast, bo inaczej wsiadam w pociąg i Ci nastrzelam po tyłku, zobaczysz!

  10. #2170
    sunnnyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2007
    Posty
    22

    Domyślnie

    też doszłam do takiego wniosku że nie mam z czego sie cieszyć w świeta kuje na 2 kolosy co mam w plecy i reszte tego dziadostwa ;(
    Kochana na pocieszenie napisze że mam takie same odczucia
    1 kroczek -> 56,50-52,50 (*16.07)
    DRUGI KROCZEK

    CAŁOŚĆ :

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •