Strona 207 z 316 PierwszyPierwszy ... 107 157 197 205 206 207 208 209 217 257 307 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,061 do 2,070 z 3158

Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

  1. #2061
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Nie jem. Dzisiej 3100kcal. Debil. Albo devil? 1500kcal na paluszkach, piernikach i czekoladzie. Kocham weekendy . Do siłki nie idę, bo mnie nogi rwią po tym wczorejszym szaleniu, głowa boli z niedostatku snu, właśnie kumam jak to takto, że po tym półlitrze kawy ja senna jestem jak niemowlak .
    Narazie w środku propedeutyki, mikro zero, EKG zero. Za to widziałam dwa good filmy. Devil.

  2. #2062
    poprostuaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    A masz babo placek. Niepotrzebnie pochwaliłam!
    U mnie ruchu zero za to masa ciasta w żołądku.

  3. #2063
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Widzisz Aga, ale przynajmniej pyszne domowe ciasto a nie przygłupie paluszki ze sklepu z piernikami kupnymi . Gdyby to z ciasta było to by mi mniej żal się zrobiło, bo przynajmniej by z czego pożytecznego, albo bardziej wyrafinowanego od lichych paluchów .
    Jak narazie propedeutyka poczytana, zabieram się za lekturę EKG . Nie znoszę, kiedy nie wiadomo co poczytać dokładnie na ćwiczenia...

  4. #2064
    advenaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochana jestem z Tobą serduszkiem i wiem co przechodzisz :/ te studia są okropne :P darmowa sala tortur umysłowych i fizycznych jak to prof od biofizyki mówi
    ale musi dać radę sama postanowiłam od pn jeść idealnie i nie przyjmuje innej opcji do wiadomosci aż rym stworzyłam

    buziakiiii ;*

  5. #2065
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Miło wiedzieć, że jest tu kto, kto rozumie, że w soboty wieczorem uczy się nietylko podczas sesji . A ja idealne jedzenie w planie przez cały czas tylko licho mi to wychodzi, choć fakt, że w te niedziele to się umiem już jakoś powstrzymać jak uaktualnia się wizja bycie na akademiku i ćwiczeń w poniedziałek od samego rana

  6. #2066
    advenaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    małymi kroczkami poradzisz sobie z kolpusami ale dzisiaj rymuje :P wierze w Ciebie

  7. #2067
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    No też właśnie patrzę, ze strzelasz niezłe posty . Kurak, jakaś niekumata jestem ostatnie kilka godzin, czytam, czytam, mam wrażenie, że poza mne to idzie wszystko, w każdym razie poczytana i propedeutyka i to EKG, żadne cuda dziwy, ale zawsze coś . Idziom polookać jeszcze przygotowanie na ćwiczenia z mikro i schlafen, w planie pobudka wcześnie rano, żeby zacząć przestawiać znowu tryb na akademikowy .
    Kawo działaj !

  8. #2068
    cherryAngel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    może nie znam za bardzo życia studenckiego, ale dobrze wiem, co znaczy "takie" czytanie sama ostatnio dośc często to przechodzę, poptostu nie mam siły na czytanie jakichś szkolnych bzdur...
    ahh ty przynajmniej kochana, w niedziele jakoś panujesz, a ja jak jadę w weekendy to po całości aaale dzisiaj przynajmniej nie miałam możliwości zawalić, bo cały dzień poza domem

  9. #2069
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Grzibcio wypędziłaś moje grypisko albo się poprostu Twoich wiadomości lekarskich wystraszyło

    Pozdrawiam niedzielnie i na najbliższy tydzień pa*


    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  10. #2070
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Halooo .
    Cherry - no jak miewam okresy czytania to koniec, amen, spotkało mnie przed seją i omal nie wyleciałam .
    Jupimor - dzięęękuję kochana , mam nadzieję, że się wystraszyło na dobre , żołądkowa to pieroństwo straszne .

    U mnie pobudka 7:12 - luby raczyj sobie przypomnieć o sobie telefonem a ja chwyciłam możliwość nieprzespania całej niedzieli . Waga poranna 51kg, długo tajone wymiary -

    ...biust 87cm
    ...pod biustem 71cm
    ...talia 61cm
    ...pępek 68cm
    ...przez kości biodrowe 78cm
    ...tałek w najszerszym 88cm
    ...udo 51cm
    ...łydka 34,5cm

    ...wymiary ewidentnie spadły po tych basenach, rolkach i biegach, zwłaszcza z brzucha co mnie cieszy niezmiernie . Czyli jak narazie idealnie...tedy...pomimo tego dogadzania sobie w czwatek, piątek i sobotę .

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •