Strona 219 z 316 PierwszyPierwszy ... 119 169 209 217 218 219 220 221 229 269 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,181 do 2,190 z 3158

Wątek: A herbata czarna myśli rozjaśnia...:)))

  1. #2181
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Gdziś tam mi mignęłaś przed chwilą to posyłam expresowo pozdrowki i uciekam do łoża.

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  2. #2182
    sunnnyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2007
    Posty
    22

    Domyślnie

    to super że idzie ja też żeby monotematycznie było biore się w ramach przedmiotu biologia medyczna za biotechnologie medyczną i genetyke ;D zobacze jak pójdzie

    a tym czasem Kochana pięknego dzionka życze i przesyłam ogromnaśne buziaki ;*

    1 kroczek -> 56,50-52,50 (*16.07)
    DRUGI KROCZEK

    CAŁOŚĆ :

  3. #2183
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    jak tak Was czytam to mam wrażenie jakbyście trafiły do jakiegoś obozu pracy a nie na studia...

  4. #2184
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Jupimorku - dziękuję przeogromniasto , koło tej północydosłownie wpadłam na moment, myślałam, że jeszce coś pokumam naukowo, no w końcu...zasnęłam .

    Sunny - heh, no niewiele poszło, bo znowu mnie na spanie wzięło, ale am nadzieję, że za to dospana jestem za ten weekend minimalnie na dwa tygodnie doprzodu . Przeczytane dogłębnie tylko te Bordetelle, Haemophile dam sobie ze Shigellami i Escherichiami teraz . Nienawidzieć studiów...nienawidzieć

    Naomcia - tak jakoś większość wydziałów wymaga kucia tylko na kolos czas od czasu i na egzaminy podczas sesji...ja naprzykład już teraz kuję na egzamin co mam nadzieję odbędzie się w pierwszym tygodniu stycznia, bo bym nie wyrobiła a tak w międzyczasie się uczę na normalne ćwiczenia...W tym tygodniu czeka mnie jeszce kolos z patologii, za 3 z patofizjologii, zrobić pracę do nadobowiązkowej biomedyki i co tydzień napisać perfekcyjny chorobopis...i gdzieś wolnego ciągle brak...

  5. #2185
    Awatar iwonka16
    iwonka16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2006
    Posty
    191

    Domyślnie

    no to faktycznie... studia nie zle daja w kosc...
    Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!

  6. #2186
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    ja chyba też powinnam zacząć się uczyć... najlepsze jest to, że jeszcze żadego kolosa nie mielismy ani nie mamy zapowiedzianego...cóż...

  7. #2187
    suspense Guest

    Domyślnie

    kurcze Grzybku z tego co piszesz to naprawde przerąbane masz...
    3maj się tam jakoś kochana ;*

  8. #2188
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Noemca to się ciesz, że nie masz ty jołopie !

    Iwonka zależy jakie studia . Jest wiel na których można wyskoczyć w weekend w góry na narty w przeciągu semestru albo pochodzić do knajpy .

    Suspense - obiecam się trzymać, za 2minuty start naukowy

  9. #2189
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    hyhy, no ja sie ciesze...płakać będę podczas sesji jak mnie po pół roku wywalą hahaha

  10. #2190
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Niom...to poszłam spać 1:20, współspaczki, bo barany z chlewa egoistyczne dupojołopy mnie obudziły 5:20 i systematycznie nie dały już zasnąć aż do siódmej rana prawie, więc wstałam, różowy poranek rozpoczęłam od różowego prochu przeciwbólowego i kaman funkcjonować .
    Dziś zajęcia 10:20-12:20, 13:45-17:00, w tym te ostatnie na oddziale internistycznym przy pacjentach, śmierć moja . Teraz jeszcze krótkie intermezzo z podręcznikiem do patofizjo, bo nie kumałam wczorej co czytam zabardzo, po powrocie plan jasny i czysty jak łza - kucie mikro aż do bólu ˙. Niestrawność rulezzzz .
    Aha i waga poranna ze wczorej rana - 52,5kg - mam nadzieję, że dojdę przynajmniej z tym bezruchem do nienaciąganego 52kg w tą niedzielę . I ma być ładnie i w ogóle .
    Bye

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •