-
Witam!! Nie wiem, jak jest u was w domu, ale ja dopiero dziś znalazłam czas, zeby wejść na forum ... Cały tydzień sprzątam, szoruję, myję, pucuję, odkurzam, pastuję...już nie mam siły Na szczęście zostało mi już tylko zapakowanie prezentów, a to najprzyjemniejsza rzecz, jaką robię przed świętami . bubusOna gratuluję postępów, oby tak dalej, hehe!! A facetem się nie przejmuj, zobaczysz, niedługo nawet nie będziesz zwracała uwagi na to, co on je...ja bynajmniej tak mam. Teraz robię mu cdziennie na obiadki kotleciki, kluseczki, pieczone mięsko, dodatkowo codziennie pączuś na drugie śniadanko, bułeczki z maselkiem i szyneczką na śniadanko, jajecznica na masełku etc. i co?? Nie rusza mnie już to...Serio, mam silną wolę (wreszcie!!) i to jest ważne!! A najlepsza nagroda dla mnie - jedyne spodnie, w które wchodziłam przed dietką teraz dosłownie spadają ze mnie...pupka, uda, a co najważniejsze brzusio zmalały i to jest najlepszy prezencik!! Co nam po frytkach, słodyczach i ociekającym tłuszczem mięsku, kiedy możemy podziwiać efekty dietki w lusterku :P Ja jutro idę się zważyć, mam nadzieję, że zobaczę wreszcie upragnioną cyferkę 7 na początku wagi :P . Ja już jestem po ćwiczonkach, teraz idę z narzeczonym i pieskiem na dłuuugi spacerek. pozdrawiam!!
-
Siemkaaa!! Wróciłam wrszcie. imprezka sie udała haha! :P
I gratuluje silnej woli... Jesteś the best!
-
dzieki Cytrynka
oj Pulchraczku nie przesadzaj :P
wczoraj zjadlam nadprogram zjadlam suszonych jablek wieczorem bo nie moglam normalnie)...jestem przed @
dzis z kolei pół dnia ryczałam nad losem biednych boksiów które nie maja domów smutne....wziełabym jednego ale domownicy sie nie zgodza....może kiedyś....
A za jakies 2 mieszki dopuszczam moja bokserkę
-
Suszone jabłucha to nie grzech. I wogóle po co chcesz bokserke dopuszczac? Zdajesz sobie sprawe jak ciężko jest znaleźc dom dla psa? Lepiej nie rób więcej niechcianych zwierząt i tak za wiele ich jest na świecie....
-
chodze znią do dobrego weterymarza, który ma specjalna tablice gdzie wywiesza sie ogloszenia przychodza tam naprawde porządni ludzie. moja suczka jest z takiego miotu...wogóle od początku zaczne...
pojechałam kiedyś na bazar ze zwirzakami bo szwagierce marzył sie psiak...i zobaczyłam biedna bokserke zamknięta w zamałej klatce. Oczywiście kupiłam jej ja Moja sunia jest jej dzieckiem. Kiedy sprzedawali szczeniaki najpierw rozmawiali z ludźmi wszystkie poszły w bardzo dobre ręce i mają się świetnie Weterynarz tez polecał niektórych
A moja sunie dopuszczam bo świruje - ma juz kolejna urojona. Poza tym nie sprzedam psiaka byle komu. Zagladam na fora miłosników bokserów jest wiele osób które kochaja psa bezgranicznie Owszem istnije ryzyko, ale będe wybierac tak aby trafily do dobrych ludzi kocham zwierzęta i nie pozwole by któremus stała sie krzywda. A poza tym będe miała chyba kilka chętnych osób które znam
a ta jesli o diete chodzi.....no tak mi sie tych kalorii nie chce liczyc...już wiem mniej wicej co ile ma i w jakich ilosciach to jeśc....ale juz mnie męczy to zapisywanie.....
oczywiście nie znaczy to powrotu do tego co było o nie nie- co to to nie :P
dalej jem zdrowo i niskokalorycznie i ćwicze
-
Lepiej ją wysterylizować... :P 150zł i masz z głowy ten cały syf i cieczki.
Nie licz kalorii ja też od wczoraj nie licze. Jutro sobie policzymy...
-
Mowy nie ma nie wysterylizuje jej...
Szanuje twoje zdanie Pulchra....ale ja tak nie zrobie... Nie każdy pies musi źle trafić.
chce żeby moja suczka miała małe- i będzie miała. Ludzie po pieski potrafią przyjeżdżać na prawde z daleka. A poza tym zatrzymuje sie numer i meile żeby zobaczyć jak sie psiaki mają w nowym domu....
To może wysterylizujemy wszystkie suki żeby przypadkiem żadna nie miała szczeniąt...no prosze cię...I dla mnie szczeniaki i ciąża to nie żaden syf- ale cos pieknego. I cieczka mi wcale nie przeszkadza. ja tez mam @ i jakos nikomu to nie wadzi. Dla mnie pies to członek rodziny i jest równie dobrze traktowany. I kazdy zasługuje na to zeby mieć potomstwo - nawet pies......
koniec tematu o mojej boksi.
-
Cicho tam bo ja mam 3 suczki w domu i tez niewysterylizowane. Ja mam negatywny stosunek do rozmnaania psów bo już przerabiałam szukanie domu dla bezdomnego szczeniaka i to było piekło....
-
rozumiem cie....smutno jest kiedy sie patrzy na te biedne psiska bez domu i kochajacych włascicieli. Ale decydując sie na szczeniaki biore odpowiedzialność za znalezienie im cieplego domu i kochającej rodziny
ciekawa jestem ważenia za tydzien...teraz te najgorsze chwile- zastój
-
Tylko ze ten szczeniak 2 domy podczas szukania mu własciciela zdążyl zdemolowac mimo starań...
Ciesze sie ze tak odpowiedzialnie do tego podchodzisz. i mam nadzieje ze wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Ja też jestem ciekawa Twojego wyniku za tydzień. Ale na pewno coś zejdzie. Ja znowu waże 51kg ale to po wczorajszym. Szybko ten kg zlikwiduje choć dziś sobie daje troche luzu. Znowu musze na chwile wskoczyć na 900kcal. chyba zazynam sie przyzwyczjac...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki