jak miła sobota, ja już chyba jestem za stara na takie nic nierobienie pozdrawiam serdecznie, czekam na Twój rowerek i relacje jak idzie
halo dziewczyny
dzis przywieźli mi rowerek jupi . Zrobilam dziś 20 km bo nie chcialam przecholowac żeby nie mieć strasznych zakwasiorow jutro i nie przećwiczyć sie...ale stopniowo będe zwiekszać dystans
i od czerwca przechodze na 1200
ogólnie pelna nadziei i nowej sily na wiosne
buziaki
PS. wpadajcie częsciej
witajcie
dzis planuje dzień na świeżym powietrzu biore faceta i psiaka i jedziemy nad wode
od 1 czerwca zaczynam 1200 kcal miejmy nadzieje że sie uda....ostatnio moja siła woli gdzieś sie schowała i próbuje ją znaleźć....ukryła sie skubana ale ja znajde i dam rade
teraz prawie codziennie jeżdźe na rowerze(średnio po 10-20 km)...Staram sie tylko nie wiem czy mi to wychodzi...wszystko przez moją slabość do jedzenia...ale staram sie jeść zdrowo. Dziś na śniadanie zjadłam 260g kaszki manny
Postaram sie wpadać częściej ale widze że coś ostatnio wy dziewczyny do mnie nie zaglądacie..... I kto mnie ochrzani jak będzie trzeba
buziaki
Ja do ochrzaniania za czyjeś wpadki to jestem pierwsza!
Bubusiu ja dzis tak na szybciutko, odwiedzam , buziaczki słoneczne zostawiam i uciekam.
Niestety nie moge sie teraz zbyt drastycznie odchudzac...moge schudnąc max 3 kilo.....
byłam wczoraj po suknię ślubna oczywiście zamówilam tą moją wymarzoną...ale...nie mogę schudnąć ani przytyć zbyt wiele.....suknia jest szyta na zamówienie i moglyby byc problemy....teraz będe czekac 4 miesiące aż mi ją przysla......pozostaje mi wymodelowanie rowerkiem sylwetki i pilnowanie wagi Teraz postanowialm że popracuje nad nogami i poprawie kondycje rąk bo reszte musze zostawić w spokoju.... Chce ujędrnić ciało i sprawić by bylo badziej elastyczne
buziaki
Witaj Bubusiu
Widzę, że Ty również ostatnio miałaś ciężkie chwile... Mi też ostatnio nie najlepiej szło, ale postanowiłam wrócić do 1200.
Bubusiu... a mogę wiedzieć dlaczego chcesz zacząć dopiero od 1 czerwca? Wkońcu to jeszcze pół miesiąca...
A z tym rowerkiem to masz fajowsko, ja też bym chciała sobie taki kupić, ale nie mam go gdzie trzymać...
Trzymaj się ciepło i bądź dzielna Bubusiu
miałam zaczynać od 1 czerwca 1200 kcal ale nie zaczynam wogóle ponieważ nie moge schudnąc więcej jak 3 kilo do października. Suknia slubna jest szyta na miare i jesli dużo schudnę będzie cieżko ją potem przerobić...ale ja kocham siebie taką jaka jestem :P ale mimo wszystko po slubie planuje przejść na dietke-tak dla zdrowia
buziaki
Zakładki