Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32

Wątek: South Beach bejbe!

  1. #1
    Awatar paoloscmg
    paoloscmg jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-02-2009
    Posty
    565

    South Beach bejbe!

    Witam wszystkich Jak ja tutaj strasznie dawno nie byłam. Pozmieniało się oj pozmieniało. Piszę/ zakładam kolejny post, ponieważ od dziś zaczynam kolejną walkę z kg i kolejną dietę. Już któryś raz rzuciła mi się w oczy ta dieta. Ponoć łatwa i przyjemna (hmm jak każda ). Więc zaczynam walkę. Dziś jeszcze mały poślizg - wczorajszy obiad (spagetti), ale plus, że na własnych pomidorkach i mięsie z szynki... Choć już zaparłam się w sobie i nawet gorzką kawkę wypiłam - przeżyłam i zero pieczywa na śniadanie! Jutro już totalnie bez potknięć. Mam nadzieję, że mi się uda, zwłaszcza, że nawet mój mąż podjął wyzwanie Jaki jest mój główny problem? SŁODYCZE! A jeszcze większy - przez najbliższe 3 tygodnie organizuję szkolenia (catering). Zapraszam do pisania i wspierania w tej nierównej walce

    1 faza ------ 4kg mniej

  2. #2
    Awatar paoloscmg
    paoloscmg jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-02-2009
    Posty
    565

    Domyślnie Odp: South Beach bejbe!

    Drugi dzień south beach rozpoczęty kawą znow gorzką z mlekiem. Na śniadanie twarożek ze szczypiorkiem kilka plasterków ogórka, papryki i 2 babeczki quiche (dobre to) więc polecam!
    Mąż wczoraj stwierdził że po dniu diety schudł dwa kg. Normalnie cud medyczny ale grunt to dobre nastawienie
    Na obiad planuję kalafior ze smażonym kurczakiem na ostro
    Ktoś się dołączy do mnie?
    Pozdrawiam

    1 faza ------ 4kg mniej

  3. #3
    Awatar paoloscmg
    paoloscmg jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-02-2009
    Posty
    565

    Domyślnie Odp: South Beach bejbe!

    To już 3 dzień diety SB. Jak na razie jest ok, dieta dość urozmaicona. Dziś od rana kawa z mlekiem później sałatka z makreli, ogórka kiszonego i jajka w sosie z jogurtu naturalnego z pół łyżeczki musztardy .na obiad klopsiki z mięsa z szynki w sosie pomidorowym. Może uda mi Się gdzieś dorwać odtluszczoną śmietanę, byłoby świetnie. Na przekąski plastry ogórka i papryki
    Macie jakieś swoje sprawdzone przepisy na. 1 fazę SB?

    1 faza ------ 4kg mniej

  4. #4
    kajakarolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2015
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: South Beach bejbe!

    Hej! Jeśli nie masz nic przeciwko to ja chętnie się przyłącze. Po 8 miesiacach od urodzenia synka mam już za sobą sporo kilogramów pociazowych i nie tylko, ale marzy mi się waga figurka jakiej nigdy nie miałam. Mam 179 cm i chciałabym ważyć około 65 kg CAŁE swoje zycie to chudłam to tyłam , urodziłam 2 dzieci i do tego lata zawsze stroiłam od wysiłku fizycznego wiec moje ciało i skóra pozostawiają wiele do życzenia. To tak tytułem wstępu.
    Teraz ważę około 71kg i od poniedziałku tj. 26 października zamierzam rozpocząć SB żeby wreszcie pozbyć się tych ostatnich zasiedziałych kilogramów.Minimum 3, maximum 6 ;p
    Całe lato ładnie chudłam. Mało jadłam i biegałam 3 razy w tygodniu, ale teraz jesienią nie mam już tyle czasu, no i aura gorsza, apetyt większy wiec kilogramy siedzą uparcie i ani rusz.
    Na razie grzecznie obserwuję Twoje zmagania i jadłospis, ale od poniedziałku ( po weekendzie u teściów i ciężkim o zgrozo jedzeniu ) zaczynam zmagania

  5. #5
    Awatar paoloscmg
    paoloscmg jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-02-2009
    Posty
    565

    Domyślnie Odp: South Beach bejbe!

    Świetnie Mam na imię Paulina
    Witam Ciebie serdecznie! Ja już 6 dzień na diecie, jakoś strasznie mi nie doskwiera zwłaszcza że mąż również się dołączył. Dziś za mną kawa z mlekiem, gulasz (cebula,papryka,fasola czerwona, pierś z kurczaka, sos pomidorowy-własny) mniam! Polecam Pewnie w między czasie jeszcze będzie jakiś ogórek, jajecznica czy herbata (u mnie zawsze zielona lub czerwona (w pracy)). A jak u ciebie? Jeśli uważasz, że powinnam coś wyrzucić z moich jadłospisów to poproszę o info - ale od razu mówię kawy z mlekiem nie oddam

    1 faza ------ 4kg mniej

  6. #6
    kajakarolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2015
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: South Beach bejbe!

    Hej. No ja rowniez słodkiej kawki z mlekiem nie oddam Zastępuje mi ona słodycze ;p Herbatki owocowe i zwykla czarna. Do zielonej nigdy się nie przekonam? Ale czerwona kto wie . Ja najbardziej na świecie kocham świeże pieczywo wiec ta pierwsza faza to będzie dla mnie strasznym wyzwaniem. Latem jadłam jedna bułeczkę dziennie na śniadanie i cala dobę na nią czekałam. W nocy niemal o niej marzyłam Teraz wcinam więcej pieczywa i pewnie dlatego waga zastopowała. Twoja dieta wygląda super. Ja mam tendencje do podjadania zwłaszcza jak teraz całymi dniami z dzieckiem w domu siedzę. Co można na SB podjadac w miarę bezkarnie ?

  7. #7
    kajakarolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2015
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: South Beach bejbe!

    Aaaa wagę obecna i zamierzona mamy bardzo podobna widzę Ile przez tych 5 dni udało Ci się schudnąć ? Fajnie ze mąż się przyłączył. Mój juz więcej chudnac nie chce :/ ale mnie wspiera

  8. #8
    Awatar paoloscmg
    paoloscmg jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-02-2009
    Posty
    565

    Domyślnie Odp: South Beach bejbe!

    Najważniejsze że wspiera. Ja przez 5 dni schudłam 2 kg. Choć niestety jestem niższa - 164cm. Kuleczka ze mnie Wcześniej też biegałam, a teraz mam zapieprz w pracy i najzwyczajniej w świecie mi się nie chce Tż nie wyobrażał sobie jedzenia bez bułek a po tych 6 dniach stwierdził, że tego pieczywa aż tak mu nie przeszkadza Więc na pewno ty również dasz radę Słodkie totalnie odstawiłam, nawet tej biednej kawy nie słodzę - bleh Ja podgryzam ogórki, paprykę, garść słoneczników czy orzechów więc wyglądam prześmiesznie w pracy jak wszyscy wpieprzają ciastka ze szkolenia a ja biedna ogórki ;P Właśnie w tym przypadku to, że jesteś w domu jest plusem, nie musisz patrzeć jak inni jedzą ciastka, chlebek albo jakieś mega pachnące gotowe dania z mikrofali. Co najlepsze raczej nie jem tych gotowych ale ich zapach mnie dobija.
    Sama cały czas się uczę i czytam tą książkę south beach turbo (ściągnij sobie z neta)...

    1 faza ------ 4kg mniej

  9. #9
    kajakarolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2015
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: South Beach bejbe!

    No wiec wystartowałam
    Zaczęłam od ważenia i kochana waga pokazała 70 kg Czyli kilogramik mniej od zeszłego poniedziałku. Ja mam manię ważenia i robie to po kilka razy dziennie, a już minimum raz po porannej toalecie ;p
    W takim dobrym humorku zjadłam omlecik z 2 jaj i 2 pieczarek z ziołami popiłam słodka kawa. Niestety na drugie sniadanie przyznam sie ze zjadłam zakazane jabłko. NA obiad planuje piers z kurczaka ugotowana z warzywami, ana kolacje sama nei wiem co. JAk mi sie uda wyskoczyc z domu na zakupy ( a mam chorego synka wizyte u lekarza na drugim koncu miasta w godzinie szczytu...) kupie rcje żywieniowe na nastepne dwa , trzy dni. NA pewno znajdzie sie tam łosos bo moglabym go jesc na okraglo ;p Musze sciagnac ta ksiake o kt pisałas ,a le tak na szybko nei moglam jej ngdzie znaleźć . Musze bardziej poszperać A Tobie juz cały pierwszy tydzien minął?

  10. #10
    kajakarolinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2015
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    75

    Domyślnie Odp: South Beach bejbe!

    Dzien drugi czas zacząć. Juz czuję ,że mam brzuchol mniejszy Wczoraj zjadlam to co zaplanowałam. Ugotowałam z 2 piersi kt akurat mialam i mrozonej zupy pieczarkowej gar zupki i jadłąm ja cały dzien. Została mini porcja na dzisiaj. W stresie i zmeczeniu po wizycie z synkiem u lekarza "ukradłam" mężowi dwa gryzy hot doga , ale za to kolacji juz nnei jadłam tylko wypiłam troche tej mojej zupy i padłam o 21 spać
    Dzisiaj synek urządził mi pobudkę o 5 rano. Słodka ( ze stawią ) kawka z mleczkiem plus omlet z 2jaj , 2 pieczarek i 3 plastrów szynki drobiowej juz za mną . Na wczesny obiadek reszta zupki kolo 12 pewnie bo juz mnie ssie po tym sniadanku kt zjadłam 5 minut temu ;/ Na obiadokolacje planuje piers z indyka nadziewaną chudą feta z suszonymi pomidorkami. Do tego szpinak moj ukochany bez smietany oczywiscie. Obiadek na dwa dni mam nadzieje mi starczy.

Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •