Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

Yasmin - wyglądasz super!!Nie chudnij więcej! Nie ma takiej potrzeby!Laseczka z Ciebie że ho, ho!

Zgadzam się )) nie chudnij jak nia ma po com ;p

yasmin: no, śliczne zdjęcie
możesz podać swoje wymiarki? bo tak ładnie już wyglądasz i ile masz wzrostu?

u mnnie dziś było ok. tylko babcia mi jakieś kokosanki wcisnęła :P

poza tym jestem zmęczona strasznie
i już idę spać, bo jutro znów na 8

buziaki

No witam

łohoho ile komplementów

Dzieki kochane

Nie powiem ale zdjęcie rzeczywiście udane
KlaudiM dzieki
Gurami ja po prostu potrzebuje tego, a dzisiaj połozyłam diete na całego. Agassi mnie nie musiala nikt wciskać, sama wxisnełam sobie dwie drozdzówki z serem zamiast śniadania i obiadu. oprócz tego zjadłam activie, i dwie kromki z ziarnami z kielkami rzodkiewki. Czuje się napchana a jednoczesnie głodna

.nie wiem jakie ma wymiary, bo mi sie zapodział centymetr,a wzrostu mam 170. Generalnie mam mocna budowe i w zwiazku z tym ta waga sie gdzies zawsze rozkładała. Nikt nigdy nie przypuszczała że doszlam do 78 kg No to byłao dawno temu
Aler zawsze marzyło mi sie zobaczyc 60 kilo. i miejmy nadzije że mi sie to uda. cos nie moge sie zebrac tak do końca...

Ech ide odpoczywac, bo od 5.00 na nogach jestem...
Buźka

Ech, Yasmin, troche pracy i wiary w siebie i zobaczymy w koncu te 60 kg, i ty i Xixa i Agassek i ja. I reszta grubciów też.

Ja te zdjecia już kiedyś widziałam, ale też mi się podobają

Ale bym sobie zjadłam kielków rzodkiewki, jak ja lubię kiełki, ale tak mi się nie chce ich robić A nie mam kasy żeby kupić.

Ja już dzisiaj bylam przegrzeczna, jadłam tak pięknie że aż sama sie zdziwiłam. I w dodatku zaraz poćwiczę

Co sie ze mną stało ??

Kitola To gartuluje. Tak trzymaj. Ja wczoraj dałam ciała ale dzis jest dobrze.

Jak mówiłam nie mam żadnych aktualnych zdjęć

Lubisz kiełki rzodkiewki? Ja tez. Inne tez są dobre ale na inne , np. fasoli, mam uczulenie a po rzodkiewce mi nic nie jest.

A ja dzis tak:
sniadanie:
rozrobiony serek biały z przyprawą Kamis Fitup do sałatek ( takie sobie to jest ) pół pomidorka, wasa
II śniadanie :
banan
Obiad:
barszczyk czerwony z ziemniaczkeim, spagetti
Kolacja:


wiem malo to dietetyczne , szczegolnie to spagetti ale co tam
Pa

Połaziłam troche teraz po forum i jakby mi sie odmieniło. Poczytałam posty osób które dopiero co zaczynja i Kitolki która pieknie walczy. I ja tez chce. Chce dokonczyć cos co zaczełam rok temu. Tickerka nie robie , swtierdziłam że jakos tak bedzie mnie denerwował.

I musze kupic baterie do wagi :P

YASMIN WRACA

witam wszystkich,ja dopiero zaczynam sie brac za siebie zanim zacznie mi sie odkladac zimowy tluszczyk poniewaz marzy mi sie super figurka na lato -jak nigdy jeszcze do tej pory:/ ale tym razem postanowialm sie nie poddac...

yasmin: super powodzenia życzę
na pewno wszystko będzie super ja bym chciała sobie tak powolutku schudnąć, te 2 kilo na miesiąc mi styka, e tam, nawet kilogram, byle by było na zawsze...
już nie pociąga mnie 1o kilo w dwa tygodnie. wiem, że to niemożliwe i bez jojo się nie obejdzie

masz jakiś cel? rozumiem, że 6o kilo ale do kiedy?

ja bym chciała mieć 62 do końca roku

buziaki
i odpocznij sobie w weekend :*

Witaj Czarownicujoncawiedzmo, uff , Najwazniejsze to wiara że potrafisz. życze powodzenia

Agassi mi tez kilo na miesiac pasuje, naprawde. Nie czarujmy sie cudów nie ma. Tylko cięzka praca i wytrwałość. Będe trzyamc diete.
No prócz jutra , bo bedzie tort. kończe ćwirc wieku Ale tylko troszkę.
A jaki mam cel? no te 60 dych, do wiosny. wczesniej nie. Wystarczy do wiosny.Akurat bedzie jak zaczniemy zrzucac ciuszki
Jak chodzi diete to dla mnie najwazniejsze dla mnie jeść zdrowo i w miare regularnie. No i te śniadania Kalorie to tak gzdies na trzecim miejscu, bo trzymając się zasad: jeść mniej i zdrowiej i bez kalorii mozna schudnąć

Pa