Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

[color=redYasmin
wszystkiego najlepszego na te Swięta
zdrówka, szczęścia spełnienia marzeń
żeby ci się układało z szefową i calym zespołem
żebys osiągneła swoje wymarzone cele
no i tej cudnej figury [/color]

witajcie, moje drogie, no i jak tam po wigilii? u mnie świetnie, smacznie, zdrowo, kolorowo, ale się cieszę, jestem taka zadowolona

Hey Yasmin!
i jak tam?
Cattiebrie!! czesc! napisz wiecej jak Ci jest w tej szkole! te kg to pewnie wiekszosc miesnie!!
Kitola czy pisalam Ci ze masz sliczne te dekoracje?

Zamieszczone przez Kitola

A dla Corsica jesli chciałabyś moj nr gg 2367851 , ale nie masz obowiązku zagadywać
w każdym razie byłoby miło

Jak pisałam już u Kitoli mój nr gg to 681009!! Zapraszam do rozmowy hihi

Dużo szczęścia, dlatego że jest tak piękne!

Jeszcze więcej zdrowia, dlatego że jest tak cenne !

Mnóstwo miłości bo ciągle jej za mało,

codziennie małych radości by życie nie powszedniało!

kiedy yasmin wraca?

ufff dobrze, że już po świętach
czekam na moją owsianeczkę i o dziwo dobrze mi z tym
dość już słodyczy i tłustego żarcia!

buziaki

wraca, wraca, nawet juz wróciła
Dzięki za utrzymywanie wąteczka, Kitola sliczne te twoje dzieła i jaka fajan atmosfera. Catti dzieki za zyczenia, fajnie że wpadłaś. Nusia, nareszcie a myslalam że zaginęłaś nam całkiem. Corsic, Agassi, Xixa Buziaczki. Nom. widzę że buźki usmięcznieta, nie przejodzone .
A juz w domku, wrócilismy około 15.00. i czuje sie jakbym pory roku zmieniła, bo w Zakopanem ZIMA, piekna, słoneczna, sniezna zima. Jest cudownie.
Kilka zdjęć ( aktualnych ):






No, a teraz reszta. Było fajnie, pogoda fantastyczna, zero wiatru lekki mrozik. Pensjonat sliczny, ogromna dzialka, piesek sie wygonil, dziecko wyszalałao . chodzilismy na swietne spacery, nie po górach moze ale na Krupowki było troche do przejścia od pensjonatu, a bylismy na Kalatówkach, w dolinie Kościeliskiej i Chochołowskiej. Gonilismy po sniegu, robilismy nocne ogniska. Jesli chodzi o posilki to było sniadnie i obiad okolo 16.00. I to wlasnie dzieki temu nie przytyłam , moglam jedzonko spalić a w ciagu dnia i wieczorem nie jadłam nic bo jedzenia nie było. ale jadłam normalnie, kotlet bo były i biały chleb. z drugiej strony brałam ile mogłam warzyw i surówek, a słodyczy było niewiele. za to procentów juz więcej hehe. Generalnie oceniam to na plus
Az nie chce myslec o jutrze i pracy, brrr
co jeszcze moge napisać? Hmm, wigilia była mało tradycyjna , nie pod wzgledem poptraw a raczej atmosfery. Nie dmowa a raczej restauracyjna, ale niewazne. Jestem zadowlona, fajnie było i tyle

Spadam teraz się rozpakować do końca, dzisaj juz nic nie jem, a do Was wpadne póznieu jak juz wszystko sobie zrobię. Buziaczki

P.S Agassi zgadzam się

Yasmin
Jestes nareszcie!!
i powiem Ci ze wygladasz swietnie!! tak szczuplutka i drobna najpierw w ogole sie zastanawialam czy to Ty czy Nikola :P:P (na pierwszym zdjeciu!!) hihi
Ciesze sie ze sie dobrze bawilas!! i zazdroszcze sniegu!

yasmin: fajnie, że już jesteś! pięknie tam musiało być na codzień za śniegiem nie tęsknię, ale na gwizdkę by się przydał :P cudowne zdjęcia. i Ty wyglądasz rewelacyjnie. a ten pan w czerwonych spodniach to Twój mąż? niewyraźnie coś wygląda ale chyba jest bardzo przystojny, co?

dlaczego pojechaliście tam na święta? sami czy jakąś większą ekipą? zawsze tak robicie?
my jak już to na wielkanoc. ale na święta Bożego Narodzenia chyba bym nie chciała :P

buziaki

Corsic dziekuję Z ta nikolą to juz przesada, ale ja sie tez sobie podobam. Skromnisia ze mnie hehe A powiem Ci ze juz nie moglam sie doczekać tych zdjęć , tak dla samosprawdzenia. Wiesz ,zdjęcie prawdę ci powie
Ach snieg cudny, taki idealny. Bialy, słonko świeci , i mrozik do -5 .

A ty jak tam po świetach, co?