Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

Corsic to baaaardzo długa story i na pewno to nie pomyłka... Po prostu sadziłam ze nie będzie takich sytuacji. Nie znamy się i juz. Tak to wygladało z mojej strony, bo nie bede wiecznie się starac.. A dlatego że ona nie trzymała kontaktu i udawala obrazoną pomimo że sytuacja negatywna wynikła z ich strony. Naiwnie mysłam ze tak bedzie, że nie bedzie obgadywania itd. Bo z mojem strony tego nie było... zawiodłam sie kolejny raz...

Przykre...

Oj Ago zabrała mi chwile których nie spedziłąm z mężem bo sadzilam ze nalezy sie z nim kłócić. Chwile z dzieckiem bo brałam z niej przykład i dawałam dziecku burę. Zabrała mi tozsamość bo uważałam ja za ideał...

jak dobrze to wszystko napisać i czuc ze to przeczytacie odpiszecie i troszke zrozumiecie

eee no to bezwzględnie jej w*******imy


Kochanie, zapomnij o niej i o tych 4 latach. teraz jesteś nowa yasmin. Sama jesteś sobie sterem.. i jak to tam dalej leci..
nie wolno płakać nad rozlanym mlekiem
co było, to się nie odstanie
a szkoda Twoich nerwów, łez i bólu
ja Ci nie pozwalam
ten gad nie jest Ciebie wart
wystrzelamy ją

DZIEKUJĘ AGO!!!!!!!!!!

nawet nie wiesz ile takie słowa dla mnie znaczą Tak teraz jestem nowa, znaczy nie tyle nowa, co odkrywam prawdziwą siebie i nei chce juz nikogo naśladowac bo sama jestem wartościowa. Odkrywam to z niesamowita stysfakcją, w wieku 25 lat. ciesze sie sobą.

Nikogo nie naśladuj! Bądź sobą!
Pisz nam zawsze jak potzrebujesz! przeczytamy (czasem może z opoznieniem ale jednak) i srobujemy pocieszyc

hej
dziewczyny już wszystko powiedziały , ja już nie muszę (co sie będę powtarzać).
Ale wiem co czujesz, rozumiem jakie to przykre, tez to przeszłam (mozę nie było obgadywania, ale ból i tak był )
i uraz do zawierania nowych znajomości i generalnie brak zaufania do ludzi też jest.

Dawajcie te kilogramy, najwyżej będize więcej klonow Ago.
Ago ,a co ci to tak przreszkadza pomyśl tylko jeden będzie prasował, drugi mył naczynia, trzeci oglądał z Miśkiem mecz a ty prawidziwa Ago będziesz miała dla nas czas na forum

nieźle to obmysliłam

mam nadzieje, że humor wrócił w te strony
yasminku dobrze będzie
bardzo sie cieszę, że masz zdrowe podejście
tak być powinno
ba! tak być musi
dołki będziemy zakopywać wspólnie, a w międzyczasie odkrywac swoje najlepsze strony i cieszyć się nimi. Nabierać pewności siebie, wierzyć w siebie, wierzyć że wszystko sie poukłada. A dlaczego miałoby sie nie poukładać?

corsi ma rację: bądź zawsze soba, nie próbuj byc dla kogoś, bo jak będziesz dla wszystkich, to nie będzie Cie dla nikogo. Każdy jest inny, nie wolno sie naginać. Dzięki naszej indywidualności świat jest kolorowy

eehh a kitola próbuje pogrzebac moja indywidualność Mądrala chce żebym przestała być jedyna w swoim rodzaju, tak niepowtarzalna i przewspaniała

P.S. Naprawde myslisz, że te klony mogłyby za mnie prasować? [/b]

hejka.
no humor wrócila póki co, jest ok.
Z tym byciem soba to zawsze było tak, ze ja nigdy nie wiedział jaka jestem i które zachowanie to moje prawdziwe ja. Poza tym zawsze czulam sie na tyle niepewnie ze wiedziłam w inych ideały...ale teraz sie to zmienia
Kitola Ty geniuiszu Dawaj dawaj ja tez chce miec klona do prasowania i mycia naczyć. Odaje kolejne 10 Kto da wiecej
Corsic Ago mnie nawet wyatsrczy że tutaj cos napiszę od razu mi lżej ob wiem że mnie rozumiecie.
a teraz ide poszukac klona zeby mi pranie powiesił, pa

dobra, ja oddaję wszystkie swoje zbędne kilogramy, same zdecydujcie, ile a ty yasmin masz rację, należy byc sobą i mieć poczucie wartości,. a wiesz, sa taie osoby - wampiry energetyczne, albo takie, co lubią namawiac innych do kłótni, dawać złe rady itp. fajnie,ze w końcu zrozumiałaś, że ona nie była odpowiednią osobą na przyjaciółkę. he, a wiesz, że takie odkrywanie prawdziwej siebie może być fajne?