Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

cześć

wróciłam. nie przeczytam dzisiaj wszystkiego, co napisałyście, bo trochę tego jest :P
ale może w wolnej chwili nadrobię

muszę, bo teraz w ogóle nie w temacie jestem

miłego dnia

Zhej Agasse . Widzisz no co za mędy nic tylko sie kłócą hihi

wpdne póżniej bo musze sobie w końcu dzisiaj zapalic

yasminku nie pal
eehhh wczoraj zaznaczałam swoją obecność i fakt, że żyję choć kitola chyba byłaby przeszczęśliwa, gdyby tak pożarła mnie otchłań alkoholowa męczył kac gdybym tak miała kilka dni wyjętych z życiorysu
eeehhhh co za jędzowate stworzenie



yasmin! zamiast tego papierocha, wypij z nami kawkę
ależ Wy jesteście śpiochy! wszystko stygnie

Ago do kogo to o spiochach? bo chyba nie do mnie :P
Yasmin palenie jest złe, ale ja lubie czasem zapalic

corsi Ty jestes ranny ptaszek
to było do tych obibokoof :P co to nawet niedzielnie przywitać się nie wpadną

DZIEŃ DOBRY NIEDZIELNIE

Yasmin bo to nie ja zaczynam, to ona łazi za mna po wszystkich wątkach i mnie zaczepia albo sie śmieje, i nochala wtyka i moje zdjęcia które jej w zaufaniu przesłałam wkleja u siebie, chociaż ją prosiłam żeby tego nigdy nie robiła

Zawiodłaś moje zaufanie Ago

hej dziubaski ja dzisiaj nie wpadłam z rana, bo byłam z mamą [ ] na zakupach wypatrzyłam śliczną spódniczkę, we wtorek ją kupię, a dzisiaj to głównie żarcie kupowałyśmy, ale z rana byłyśmy w Ostrej Bramie, hehe, nawet ja byłam, kupiłyśmy śliczne palmy i jak ksiądz je święcił, nie uciekłam na widok wody święconej tata się potem ze mnie nabijał, że nie jestem prawdziwą wampirzycą

Zamieszczone przez Kitola

DZIEŃ DOBRY NIEDZIELNIE

Yasmin bo to nie ja zaczynam, to ona łazi za mna po wszystkich wątkach i mnie zaczepia albo sie śmieje, i nochala wtyka i moje zdjęcia które jej w zaufaniu przesłałam wkleja u siebie, chociaż ją prosiłam żeby tego nigdy nie robiła

Zawiodłaś moje zaufanie Ago

mój dziubulku koffany to się już więcej nie powtórzy
tzn. nie wkleję po raz drugi Twojego zdjęcia


xixa a co złego w robieniu zakupoof z mamą?
jak Cie nie ciąga po sklepach z garsonkami jest ok
moja kupuje sobie rzeczy zawsze w tych samych sklepach co ja
potem wymieniamy się ciuchami
P.S. nie garsonkami

Ja lubie chodzić na zakupy z mamą. Może nie ubieramy się w tym samym stylu ale umie spojrzeć trzeźwym okiem jak w czymś wyglądam i zawsze wesprze finansowo hihi