1050 juppi jej, jest okej Może w koncu zacznę chudnąć??
1050 juppi jej, jest okej Może w koncu zacznę chudnąć??
jak nie zaczniesz, to chyba się wkurzęZamieszczone przez yasminsofija
ja zaczęłam
ago: a ja? ja jestem na forum
miłego, słonecznego dnia!
czołgiem dziewczyny, dawno mnie tu nie było A więc po kolei szkolenie naziemne zakończyłam, skakalismy z wieży 17m. Teraz ucze sie jeździc na koniu, mam bieg w plecy i chyba rwa kulszowa mnie dopadła - ledwo łaże. Schudłam ciut waże gdzies 64kg a było i 67 Musze teraz biegać, bo się cos zapuściłam i kondycja mi spadła.
Yasmin kooeżanke olej, to nie była koleżanka.
Xixa o co chodzi z tym zamknięciem wątku, bom nie w temacie
Pozdrówki
hej Yasminku
na pewno zaczniesz chudnac
Siema Cattie!! na koniu uczysz sie jezdzic? super!! podoba Ci sie?
eeee tam, przesadzacie, już u kogoś na wątku napisałam, dlaczego
wczoraj poszłam spać o 1 w nocy, bo oglądałam eurowizję
Corsicangirl to niezła przygoda w dodatku za darmo, bo tak nauka jazdy konnej za godzine to z 25zł kosztuje a ja za free A jak wewnetrzna część ud pracuje :P
Pozdrówki
Własnie wstałam . No dbrze pół godzinki temu, teraz jestem po przepysznastym doetowym sniadanku
Ago mnie w niedziele wczesniej niż o 10.00 z łózka nie sciągniesz. Trzeba sobie odbić , nie? a wogole co Ty za obiad robisz że o 7.00 wstajesz
Agassi też się wkurze, no ale na razie jestem w bardzo dobrym nastrojui czuje że w końcu się cos ruszy. Wychodzi na to że łatwiej mi sie utrzymać na tysiący niż na 1200 Chyba zawsze tak było.
cieszę się że Tobie ruszyło. Ile do przodu?
Cattie fajnie że jesteś i o mnie jeszcze pamietasz, hihi Kurcze 64 to moje marzenie w tej chwili Zaczynam sie bać o Ciebie. żebyś sobie czegos trasznego nie zrobiła. Może wojsko, znaczy takie jka to tam Twoje , to jednak nie miejsce dla bab Choć Ty to jesteś "wondrewoman" więc dla Ciebie nie ma poprzeczki której bys nie przeskoczyła
Trzymaj sie
Corsi ty jakas niewyzyta jesteś musimy ci znależć "ogiera" , hehe , chyba że już masz
Tobie jak idzie?
Xixa no ale tak głupio jak nie mozna wpaść do ciebie.....
Uff, naciupałyście Ja zmykam w końcu do łazienki śniadanko wszamane:
czarna buła, bieluch plasterek krakowskie, sałata, pomidor, activia
Brzusiowi jest dobrze i nawet mi go nie wywala ostatnio
No dobra papapaap
cześć catti
yasmin: to fajnie ja sobie nie wyobrażam siebie na tysiaku
13oo mi nie wychodzi, a co dopiero 1ooo
ja nie jestem stworzona do ostrych diet
u mnie dziś znowu o,3 do przodu, więc super. chociaż wiem, że zaraz się to wszystko zatrzyma, lepiej mi psychicznie, kiedy widzę, że waga spada
też tak myślę :PZamieszczone przez yasmin
Zakładki