Strona 44 z 487 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 94 144 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 431 do 440 z 4864

Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

  1. #431
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    witajcie kobitki Słonko pieknie świeci aż sie życ chce i wogóle jest pieknie. Ja mam dzis pracowity dzień, całe mieszkanie sprzątam wiec troche kalorii spale. Dzis juz nie odpuszcze ćwiczeń. Taką mi ochote na tą kasze że dzis sobie zrobie. a dawno nie jadłam.

    Peszymistyn ja tez mam sól ziołowa i tez lubie niapomidorki, ogórku i nawet serek posypać, pychota. A ostsnio zakochałam sie w kiełkach, rzodkiewki, rukoli, i takich mieszanych. Pyszności

    Agalicht trzymam kciuki za wtrwanie. U mnie juz dziewiaty dzień. Super

    Dobra ide po zsmatke i pronto

  2. #432
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tamara - to mi tą kaszą też smaka narobiłaś
    przez dwa dni nie mogłam wejść na forum, a opowiastra jest super.
    czy mogłabyś mi wytłumaczyć jak się linki wkleja.
    muszę już spadać - chcę wziąść urlop w przyszłym tygodniu i nadrabiam wszystko, żeby nie mieć zaległości
    pa

  3. #433
    Kitola Guest

    Domyślnie


    witam
    Yasminsofija ja też miałam dzisiaj ambitne plany wysprzątania domu, ale coś mi się nie chce, na razie załatwiłam sypialnie, może sprzątne kuchnie do porządku jak Kuba zaśnie.

    Dzisiaj na obiadek kasza , kapusta kiszona i kotlet sojowy. Może jest to osobliwe połączenie, ale w moim wykonaniu zawsze pyszne, bo ja po prostu świetnie gotuję, i to jest głowny problem, jak ugotuje coś to mi zawsze tak bardzo smakuje, ze czasami sama zjem wszystko, zanim Adam wróci z pracy (ale te czasy już minęły, teraz się kontroluję).

  4. #434
    Guest

    Domyślnie

    I jestem po Pawełku smietankowym, ale wierz Ci takie sztresy, że normalnie szok, bosh czemu inni sie przejmuja rzeczami, których ich nie dotycza, a przy tym wkurzaja innych czyli mnie
    Mnieszcze sie w limicie i musze zacząć jeśc po te 1200 kcal, bo mi spodnie leca strasznie :P

    Eh kuźwa mać - brzydziej rzucac mięsem nie będe, by Was nie zdegustować.
    Jutro nie jem słodyczy tj nie tkne - czeka mnie kolacja w restauracji chińskiej to nie będe limitu nabijać.
    A ja sie ostatnio na obiad zajadam:
    - serek z Piątnicy
    - jajko ugotowane
    - pomidor
    - rzodkiewka
    - szczypiorek
    do tego chlebek Wasa i pyszny obiadek w pracy. Niestety na codzien nie wiem co to normalny obiad tak jak np. Yasmin i może przez to czasem dojem słodyczem. Jedno wiem, że zgubne dla mnie jest jedzenie na noc, więc Pawełek był teraz czyli juz go pewnie spaliłam ma tylko 216 kcal.


    Pozdrawiam

  5. #435
    Kitola Guest

    Domyślnie

    witam
    a ja spaliłam na całej linii, jest dopiero poludnie a mnie dopadł taki atak obzarstwa, ze kurde lodówka już jest pusta, na szczęście prawie nic w niej nie było.

    Jak to jest z tym piciem dużej ilości napojów, ja się staram pić, ale mam już dość, nie mogę z domu dalej odejść bo non stop mi się chce sikać. A nie piję zbyt dużo, maks. 1,5 litra. Nie lubię dużo pić, a to latanie do kibla jest trochę uciążliwe...

  6. #436
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Oj dziewczyny co ja widze? Same smutne miny? Nie wolno. Dzien taki cudny a wy marudzicie.
    Agalicht mam podobny stres z ludzmi którzy przjmuja sie sprawami innych a które ich nie dotyczą. Wkurzające to jest jak nie wiem co . a ja trzymałam mocno te kciuki , ale pół loda dziś zjadłam , po córce. Wiesz od tego głownie dojadania po dziecku przytyłam. A to skórka od chleba a to pół talerza zypy itd. Teraz mam psa wiec on konczy
    Peszymistyn poradze ći to samo co Ty mnie. Przestań sie ważyc. Albo waż sie raz na miesiąc, byle nie przed @. Efekty przynajmniej widac a człowiek sie przejmuje jednym małym pół kilo.
    Kitola ja tez często siusiam, tez dużo pije i wody i skow i herbat. A właśnie coś ty takiego pozreć mogła?? No pochwal sie.
    Ewuniu ja wklejałam linka tylko raz - jesli chodzi Ci o to przekierowanie na temat- Podopowiedziała mi to Pris pare stron wczesniej. Poszukam i podam ci linka do strony. A adresy to po prosty kopiujesz do odpowiedzi i one same pózniej wychodzą. Jej nie umiem tego lepiej wytłumaczyć.

  7. #437
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pris
    Linki się robi tak:
    najpierw znacznik (rozbiję to na znaki ze spacjami, normalnie musi być bez spacji. ale gdybym nie zlikwidowala pojawilby się link wlasnie )
    [ u r l = h t t p : / / jakiś URL ] TEKST KTÓRY CHCEMY ŻEBY NAM SIĘ WYŚWIETLAŁ [ / u r l }]
    Wiec to jest przepisa na kodowanie. Dla ciebie ewuniu

  8. #438
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Ta alergia mnie dobija ... To jedyna wada wiosny a psik

  9. #439
    Guest

    Domyślnie

    hehe na zdrowie Yasmin ja tez alergiczka,więc czekam az przestanie pylić to co mnie uczula. Dobrze, że nos zagojony, bo byłaby maskara jakbym kichła z miesiąc temu
    Pociesz sie, bo jeszcze ten typ łazi w kółko po pokoju, ej gadasz z kims, a ktos Ci wiecznie przełazi - wkurzające to jest. Jeszcze jutro i wolne, wolne, wolne.
    No lody sa zdrowe białko, witaminy z grup B. A mój Pawełek to magnez :P i mnie zamulił na długi czas, poza tym chyba to lepsze niz ciastko

    Zaraz - w sumie to juz zbieram sie na angielski w końcu.


    Pozdroofki a psik :P

  10. #440
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Wiesz Agalicht dla mnie tez zgubne jest jedzenie na noc. No i słodkie . ale w sumie to juz raczej wyeliminowałam i jedno i drugie. Ja naprawde czuje sie duzo lżej jak tego słodkiego nie jem. zreszta czekolada tez jest dla mnie czynnikiem uczulajacym, wiec nie powinnam ze względów alergicznych.

Strona 44 z 487 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 54 94 144 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •