Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

hehe no ja sobie dzis spodnie takie do biegania za 8,35 kupiłam fajne rozmiar 38 zobacze czy dupsko wcisne, bo nie mierzyłam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] to masz stronke krakowska - to zdaje sie egzaminy z poszczególnych modułów i papier jest ważny w całej Eurpie, że znasz sie na kompie tj potrafisz sie nim posługiwać. Fajny papierek i ładnie sie nazywa, takie lepszy kurs komputerowy


Pozdrawiam

Jezu, jak sobie pomyślę, że muszę iść do dentysty, że mi bedzie tam wiertarką wiercić to tracę siły do życia. Zastanawiam się czy iść jutro...

Kurcze fajna sprawa ale troche droga

No to prawda droga, ja tylko płace za egzaminy, a nie za kurs tyle moje. Ale 500 zł dałam szalona za kurs wspinaczki skałkowej

Nic zbieram sie na zajęcia.

A co dentysty to musze iśc, bo mi sie ząb ułamał, w sumie juz dawno, ale czekałam az mi sie nos zagoi - miałam wykręt teraz brak go :P


Lece, narazka

dobrze, że ja nie musze do dentysty, byłam jakies 2 miesiące temu, załatałam wszystkie dziury he he teraz to mam kolczyk, więc chyba będzie szkodził na zęby, wizyta po jakims czasie będzie konieczna. e tam, cieszę się życiem, pókim młoda,

Pozrec mówisz? hehe to smacznego

Ano tak ja tez dentysty nie lubie, tak jak i Perwers trace ochote do zycia. nie zraziła jedna dentyska, bardzo madra. Na siełe mi nerwa wyrwała choc powidziała że juz nic nie bedzie robić. Wiec ja spokojna wyluzowana sobie siedze a ona grzebie. Az tu nagle ból pieroński i myslełąm że wrwe fotel z podłogi. Byąłm w takim szoku że zapłaciąłm i wyszłam. Idiotka. Wmawiałą mi jeszcze że sobie uroiłam ból bo ona mi końska dawke znieczulenia dała.
Ja bez znieczulenia sobie nie dam nic zrobic.

I tak u dentysty jeszcze nie była a pasowałaoby, bo nie za pieknie to wyglada.

Ej słuchajcie jaka rewelka! Jest nowa dieta cud! Nazywa sie " PSIA DIETA".

Szczegóły na " Nastolatkach"

Polew normalnie...

yasmin, kochanie, ja tez to zauważyłam i wspomniałam w swoim pamiętniku!!!! nie, no ja padam :P

Xixa taka rewelacja dietowa zasługuje na osobny temat, nie?

no ale zobacz - ja nie mogę schudnąc, twoja waga jaos pomału spada - przerzucamy się na psią