Wątek: Moje menu

Witam w piekny sloneczny dzionek To juz chyba naprawe wiosna ku nam sie skrada -amy oczywiscie bardzo jestesmy radzi z takiej wizyty.Jest to dla mnie teraz bardzo niedobry okres,najgorzej z samopoczuciem .//jeden dzien moglabym swiat zawojowac ,to znowu drugi rozklada mnie na lopatki.Czasem czlowiek czuje mocne oslabienie i wlasciwie sam nie wie co ma o tym wszystkim myslec.Ale nie mozemy sie dac takim zlym czynnikom.Na odtrucie organizmu 10 marca zorganizowalysmy sobie spotkanie w 5 osob/wiecej nie moglo do nas dobic/.I rzeczywiscie wszystkie ożylysmy w cudowny sposob.Widac to na fotkach u Halinki z Pily-/hiiii/-zapraszam .Pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia
110/82 a waga ani rusz

Witam -bardzo dziekuje za odwiedzinki i mile slowa. Pragne jedynie dodac,ze u Halinki /hiiii/fotki sa w dwoch czesciach .Jedne na stronie 483 i te sa opisane oraz na str.487.Te Jej doslalam pozniej .
A ta wiosenke to chyba przechwalilam -bardzo zimno sie robi.A odkad zrzucilam tych 28 kilosow to ciagle jest mi zimno.Wowczas jednak tluszczyk mnie grzal czego nie moge potwierdzic teraz.Ja jednak wole obecna opcje.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i małżonkę.
110/82 a ta moja waga cos sie uparla i nie ma zamiaru ruszyc w dol oczywiscie.

Ale ze mnie gapa - -Irena
110/82

Bardzo mi miło. Moja przyjaciółka z lat dzieciństwa (a właściwie dziecinna miłość ) tak właśnie miała na imię. Szkoda, że to piękne imię jest dziś tak rzadkie, podobnie jak imię mojej żony, wczorajszej solenizantki. Ale jestem przekonany, że moda na te imiona wróci, tak jak wróciły Zosie. Pozdrawiam słonecznie

No wlasnie wczorajszej Krystynie zycze wszystkiego najlepszego ,zdrowia ,szczescia ,wiele lask od Boga i wiele radosci w zyciu -Irena
110/82

Dziękuję w jej imieniu! Jest moim dobrym duchem. Niebieski, to jej kolor

WPADŁAM DO CIEBIE Z RE WIZYTĄ. WIDZE ŻE PODSTOLINKA KOCHANA JUZ WSZYSTKO CI NAPISAŁA .
DZIĘKUJĘ ZA MIŁE SŁOWA W MOIM KIERUNKU.
SPOKOJNEJ NOCY .

Witaj Pantanal
Dziekuje za wizyte u siebiei mile slowa wypowiedziane w naszym kierunku.
Bardzo Lubie tez czytac w jaki piekny sposob wypowiadsz sie na temat swojej żony.Jest tali cieply,kochany i cudowny.To sie czuje ,ze brdzo Ja kochasz.
Życze Wam duzo dobrego i wiele radosci .
Ja dzisiaj tez mam powod do radosci od dawien dawna weszlam dzisiaj na wage i zgubilam 1 kilosek.Radosc we mnie niesamowita.
Totez moge z czystm serduchem wpisac 110/81

No to wspaniale. Chciałbym i ja się czymś takim pochwalić, ale na razie tym, że nie tyję. Ale sam sobie jestem winien. Pozdrawiam słonecznie

Przyznam sie ,ze juz od jakiegos czasu pod czytuje twoj blog.Dzisiaj wreszcie postanowilam napisac,jak bardzo lubie tu wpadac, do ciebie
Pozdrawiam i zycze powodzenia