-
MłodyAniołku>>też trzymam kciuki!!! I też mam wrażenie, że jeśli zjem coś takiego, odrazu mi się odłoży 100 g nie chcę kusić losu poza tym, nie dążę tylko do ładnej sylwetki, nie to, żebym jadła tylko po to, by być szczupłą, ale chcę być też zdrową!!!!
-
Napewno Ci sie uda!! Wierze w ciebie Juz Ci sie tyle udalo wiec 10 kg to bedzie pestka
-
hi hi kochane znowu schudłam 2 kg!!! Ale mój metabolizm się rozszalał!!!!!
Nadal jem tak samo
-
No widzisz)) to gratulacje oby tak dalej a jestes na dietce 1000 kacl?? ile juz ja stosujesz??;p
-
no jestem niby na 1000 kcal bo jak pisałam czasami zdarza mi się zjeść troszkę więcej, ale to wtedy gdy jem owoce albo na jakicś imprezach - nie, nie jem nic niedozwolonego, ale alkohol...te puste kcal...wczoraj jak byłam na imprezie nad jeziorkiem to mówię - moi znajomi zajadali kiełbaski z ognia a ja...paluszki krabowe no i ciągle jadłam pomidory i ogórki...kupili mi nawet jabłka (sobie plus 3 duże kiełbachy)
a "dietkę" stosuję już 3,5 miesiąca. Mam zamiar do końca lata schudnąć do 60 - 58 kg, a potem stopniowo zwiększać dawkę kcal. Nie mogę przecież przytyć - nie po to tyle się trudziłam
-
jadłospis
Czy możecie napisać wasz przykładowy jadłospis w czasie diety? Bo kompletnie nie wiem jaki sobie ulożyć a jak mam wolną rękę to z diety raczej nici. Musze mieć jakiś plan to wtedy będę się go trzymać. Z góry dziękuje!
-
tak ogólnie to nie mam jednego jadłospisu, staram się go urozmaicać, ale napiszę tak:
śniadanie:
*2 kromki pieczywa pszennego
*50 g serka twarogowego
*ogórki do woli (jakieś 200 g)
*100 g jabłka
*herbata zielona albo regulavit
albo:
*200 ml jogurtu naturalnego
*3 łyżki musli owocowych
*łyżka otrąb
*cynamon
*jagody (truskawki, poziomki, maliny)
*herbata (najczęściej zielona)
albo:
*jajecznica z 1 jajka ze szczypiorkiem
*kromka czarnego chleba
*ogórek
albo:
*omlet (1 jajko, trochę mleka, przyprawy)
*kromka czarnego chleba
*niskokaloryczna delma - łyżeczka
obiad:
*pierś kurczaka gotowana
*kasza gryczana - 3 łyżki
*warzywa (pomidory, ogórki, marchew)
lub:
*zupa (marchew, buraczki, kapusta, szczypiorek, przyprawy, zero soli)
*ryba smażona lub pieczona (bez tłuszczu)
*ryż brązowy - 3 łyżki
lub:
*racuchy light (3 łyżki otrąb, mleko, woda, 2 białka, cynamon, tarkowane jabłko)
*mus owocowy bez cukru
kolacja:
*kanapka z chudym twarogiem
*ogórek
*jabłko
lub:
*racuchy light
lub:
*jogurt owocowy 2,5% (100 ml)
*jakieś jagodki
*cynamon
jako przekąski w ciągu dnia:
*jabłka
*ogórki (do woli)
*kefir odtłuszczony (może być z jagodami)
*pomarańcze
plus herbata i woda niegazowana
nie muszę się głodzić, posiłki są smaczne i, co najważniejsze, chudnę!!! :P
-
no więc, moje drogie, kolejny tydzień odchudzania, kolejny kilogram mniej tak się cieszę, a mama zaczyna się martwić
no i spodnie w rozmiarze 38 (było 44) też motywują
moje obecne wymiary:
klatka piersiowa - 83 cm
talia - 75 cm
biodra - 88 cm
udo - 53 cm
najważniejsze teraz to talia i uda więc ćwiczę z hulą hop, a co do ud...staram się więcej chodzić
-
Ale rewelacja!!! Jestes niesamowita!!! Ja dopiero zaczynam i nie wiem jak sie do tego zabrac.Mam nadzieje,ze razem z wami uda mi sie zgubic nadwage.Pozdrawiam i prosze o pomoc i wsparcie z waszej strony
-
xixatushka69 Witam Cie i GRATULUJE!!!Jestes swietną osobą!!!!Podziwiama takich ludzi jak Ty, którzy potarfia w sposob madry i konsekwentny dążyć do wybranego celu!!!!
Mogłabys napisac mi ile amsz lat???mam wrazenie ze mniej niz ja, lae widze w Twoim podejsciu do odchudzania bardzo dojrzałą i rozsądną posatwe!!Ja odchudzałam sie całe życie....tak mi sie przynajmniej wydawało, ale zawsze brakowało mi konsekwencji i wytrwałości. Teraz od 27 czerwca zmieniłam swoej podejscie do jedzenia, stosuje diete podobną do twojej....staram się tez duzo ruszac....póki co zrzuciłam 4-5 kg. Cały zcas parcuje nad moim psychicznym nastawieniem do diety.....staram sie tarktowac ja jak coś bardzo fajnego, pzryjemngo a nie jakąs katorge....i w sumei tak jest. Nie chodze głodna, jem czest a mało i raczej same zdowe, lekkostarwne i niskokaloryczne rzeczy. JAk ktos dzowmi i zaprasza mnie an piwo to tze nie domawiam....ale nie pije juz tego w atkich ilosciach jak dawniej
a pzoa tym uważam, że nawet przy zdrowym stylu odżywiania czasem nalezy pozwolic sobie na cos "zakazenego". Moją jedyna obawą jest tylko to czy wytrwam do końca i utrzymam efekt tego, o co teraz zabiegam.
Trzymajcie kciuki zeby mi sie udało!!!
Acha...ważę teraz 66 kg, na poczatku było 71....a chciałbym osiągnąć swoija wage sprzed lat czyli 55-56 kg :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki