eee, no pogratulować entuzjazmu, tak buszuję w wątkach, chyba jakiś dobry czas nastał, bo raczej wieje optymizmem...zewsząd trzeba to wykorzystać

pyzuniu, mój rowerek daje podobne efekty, ale jak się ćwiczy interwałami, np pół minuty wolno, pół minuty szybko.... to nie ma zmiłuj...leje się po plerach jak z cebra
ale steperek...hm...i to skrętny...już widzę tą talię

miłego dnia