Cudo nie cudo... kosztowało niexcałe 200zł, więc jakieś strasznie drogie nie było najważniejsze jednak by spełniło swoje zadanie
Byłam w sklepie i wśród zakupów na liście była pepsi dla mojego mężczyzny... już, już ręka sięgała po stojącą obok colę light... i nie sięgnęła a dzisiaj odmówiłam czekolady, ukochanego ptasiego mleczka i mnichałków... o nadziewanych jajkach czekoladowych nie wspomnę... skończyło się na kilku faworkach - około 30 g i tyle (faworki od trzech dni były wliczone w wizytę )
Jestem z siebie dzisiaj zadowolona