-
Hej hybris
Dzieki za info o doprawianiu zupek w DC.Sa zdecydowanie bardziej zjadliwe.
Usciski i pozdrowienia.
-
XXX, a widzisz? Fajnie, cieszę się, bo z tego, co napisałaś wczoraj, nie wiało optymizmem.
A kot mmmm... Rozkoszny, śliczny i piękny
Dzięki serdeczne 
Pozdrawiam w imieniu swoim i Macieja-Super-Macho-Kota bezczelnie rozwalonego na moich kolanach i notorycznie domagającego się głaskania
-
No to masz ode mnie jeszcze jednego kocurka na dobranoc
-
Hej !
Pozdrówka i powiem ,że też kocham kociaki zresztą jestem właścicielką takiej jednej małej kotki
Kasia powodzenia życzę i na prawdę już uciekam od kompa
-
Nic dziwnego,że ubranka weszły..schudlaś 17 kg
Brawo
Nigdy nie stosowalam DC ,ale podziwiam ze wytrzymujesz...
Trzymam kciuki za dalsze dietkowanie
-
Hybris, dziękuję za wizytę u mnie i wszystkie miłe słowa. Tak czytam ostatnie strony Twojego wątku i widzę, że pędzisz jak burza i chyba moment, gdy do mnie na mecie dołączysz, nie jest wcale tak odległy, jak Ci się wydaje
Gratuluję tak wspaniałych wyników, no i oczywiście tych ciuszków sprzed roku, w które znowu wchodzisz 
Uściski
-
XXX - dzięki za kolejnego przeuroczego kotka 
Kasiu, ja mam 2 koty, jeszcze 8 tygodni temu miałam 3 - niestety jedna kiciunia odeszła od nas
Teraz chodzę ulicą i rozglądam się, czy nie pojawi się na mojej drodze jakieś kocie nieszczęście szukające domu - od razy bym je przygarnęła. Fajnie się żyje z trzema kociskami i... psem 
Stella, dziękuję, że do mnie zaglądasz. Wbrew pozorom DC wcale nie jest taką ciężką dietą - przynajmniej dla mnie
Serio
Ale dzięki za miłe słowa, puchnę z dumy 
Tris, miło mi gościć Cie u siebie
Dzięki za dobre słowo. Rzeczywiście staram się chudnąć szybko, jakoś mi to wychodzi. Strasznie jestem ciekawa, ile schudłam od początku D DC - dziś piąty dzień, a ja z żądzą w oczach łypię w kierunku wagi - a do dnia ważenia, niedzieli, zostało jeszcze całe 2 dni. No cóż, trzeba jakoś wytrzymać. Mam nadzieję, że cierpliwość zostanie sowicie wynagrodzona 
Co poza tym? Fajnie mi się dietkuje. Ustawiłam sobie kieracik: rano pomidorowa, w południe grzybowa, a wieczorem kakaowa i jakoś idzie, w sumie nawet bezboleśnie.
Wczoraj znowu odstawiłam domowe spa, spałam w folii, efekty coraz lepsze. Ciekawe, jak będzie moja skóra wyglądała po miesiącu regularnego kawowania i olejkowania 
W nagrodę za wytrwałość i konsekwencję dostają od życia wciąż nowe kopy motywacyjne - dziękuję i proszę o jeszcze
Pisałam wam już, że jestem maniakalną kolekcjonerką perfum i że właściwie zawsze znajdzie się jakiś flakonik, na który miałabym ochotę
No i planowałam z okazji przekroczenia pułapu 90-tego kilograma cos nowego sobie sprawić. Ale że aukcja na e-bayu perfum, które mnie interesowały, kończyła się w zeszły weekend - zalicytowałam, wychodząc z założenia, że realizacja transakcji, a przede wszytskim czas doręczenia przesyłki z Anglii zajmuje ok. 6 dni roboczych. A tu... niespodzianka
Dziś rano listonosz przyniósł moją nową, wielką, pyszna flachę Tentations Palomy Picasso. No cóż, teraz trzeba pędzić do 90 - tki, bo nagrodę za nią mam niejako awansem 
W międzyczasie pojawił się też inny, mniej materialny "kop", ale... nie, tym się na razie nie pochwalę
Ważne, że dzięki temu wszystkiemu od kilku dni chodze pół metra nad ziemią, ładnie przy okazji pachnąć
Alez mi z tym dobrze
))))
pozdrawiam wszystkich!
-
Świetnie się czyta kogoś kto ma tak fantastyczny nastrój
Mam nadzieję, że kiedyś nam powiesz co to za drugi - niematerialny kop
. A co do hobby - chyba dosyć kosztowne co? W dalszym ciągu i nieprzerwanie podziwiam Cię za DC - kakaowa.... jak to czytam to już mi źle! Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny, Kamila
-
Kami, rzeczywiście, kolekcjonowanie perfum do najtańszych pasji nie należy, ale wiesz, maximum 20% mojej kolekcji pochodzi z sieciowych perfumerii. Ja na perfumy poluję na Allegro i Ebayu, mam sprawdzonych sprzedających, którzy - jak trzeba - to i sprowadzą mi to, czego potrzebuję. Poza tym na Allegro jest masa okazji - o, np. niedawno kupiłam ekstrakt mało znanego zapachu za... 25 zł. Żyć nie umierać 
Poza tym - jakby co - jest jeszcze strawberrynet, gdzie ceny, zwłaszcza starszych zapachów, są czasami bardzo atrakcyjne
No i długo bym mogła jeszcze o tym pisać 
Z taką pasją jest tylko jeden problem - że prawdopodobnie nie uda mi się zużyć od końca moich eksponatów, bo mam ich za dużo...
-
Witaj Hybris!!!!!!!!!!!!!
Ja też jestm maniaczką perfum więc mam prośbę napisz mi jak się wchodzi na te inne aukcje internetowe , ja znam tylko allegro a z chęcią bym sobie pobuszowała na innych.
Ale ja sobie też chcę zrobić prezent z okazji 79 kg sensi armaniego , miałam kupić jakiś czas temu ale powiedzialam ,że będzie to moja nagroda.Długo się zastanawiałam co bardzo bym chciała mieć i padło na Sensi.
Kociaki są cudnymi zwierzakami , jak się nauczę to przyślę ci fotkę mojego .
Tak na marginesie ,to jestem kompletny tłuk komputerowy.
Pozdrawiam życzę optymizmu i wytrwałości
Kasia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki