Strona 16 z 34 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 337

Wątek: Odchudzania etap II 70kg- to jego cel !!!

  1. #151
    mycha32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiatam!!!
    Gorąco pozdrawiam, gratuluję i...... zazdroszczę. 8 kg w miesiąc to wspaniały wynik. Również decyzja o pójściu na siłownię wydaje mi się bohaterska. Ale z całą pewnością słuszna.
    Dzięki z odwiedziny u mnie i zapraszam ponownie.
    Pozdrawiam!!!!

  2. #152
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Siłownia dobra rzecz
    Szkoda, że póki co nie mam na nią odwagi
    No ale może kiedyś
    Póki co ćwicze w domu ;]
    Pozdrawiam w ten w miare słoneczny niedzielny poranek

  3. #153
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam wszystkich i dziękuję baaaardzo baaardzo za gratulacje i za to,że mnie odwiedzacie!
    Agnimi, Karmen , Triskello, Hybris, Xxxona, Weroniczko, , Gosiaczkuk Katharinko, Chybaty, Myszeczko 32 dziękuję Wam serdecznie.
    Relacja z siłowni:
    Było zupełnie nieźle jak na pierwszy raz, na szczęście było mało ludzi jak to zobaczyłam to odetchnęłam z ulgą.Byłam bardzo skrępowana czułam się trochę jak słon w składzie porcelany, ale jakoś przeszło .Kupiłam karnet i myślę ,że będę 2 razy w tygodniu chodzić.
    Okazało się,że moja koleżanka robiła swego czasu taki kurs dla instruktorów fitness, co prawda, go nie zakończyła ale wiedzę jakąś tam ma , więc na następny raz ma mi ułożyć zestaw ćwiczeń, zobaczymy.
    nstruktor był ale jakiś dziwny starszy pan, ponoć w tygodniu jest ktoś inny, więc skonsultuję się następnym razem.
    Na razie liczę na pomoc koleżanki.
    Wczoraj pojeździłam na rowerku w ramach rozgrzewki około30 minut, potem właściwie zapoznawałam się ponownie z urządzeniami na ręce biceps, triceps, naramienny itd., bo jak wspominałam zaczynam mieć brzydką skórę taką fe obwisłą.
    Najgorszy wszędzie jest ten pierwszy krok. Ale nie było tak źle, przeżyłam ,wierzę ,że następnym razem będzie lepiej.
    A teraz uciekam powolutku bo idziemy na łyżwy, hurrrrrra!!!!!!!!!!!!
    Bardziej lubię to niż siłownie ale za drogo wychodzi, ech te pizianiaki.....
    Poodwiedzam was wieczorkiem o ile po tych łyżwach się nie wywrócę ze zmęczenia.
    Pozdrawiam niedzielnie Kasia

  4. #154
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Dziewczyno widzę że się rozruszałaś
    Tak trzymaj ... no i chyba trzeba z ciebie brać przykład

  5. #155
    xxxona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ile ja lat nie jeździlam na łyżwach???? Ze 20 co najmniej.Może czas najwyższy wybrac się na lodowisko?

  6. #156
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    no no widzę, że koleżanka wiatru w szkrzydła nabrała siłownia potem łyżwy jestem pod wrażeniem i jeszcze -8 kilo aż wstyd że ja nie mam się zupełnie czym pochwalić

  7. #157
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam w poniedziałek!
    Pochmurny i szary ...... byle do wiosny
    Łyżwy były po prostu superanckie.
    Xxxona ja też długo nie jeździłam ,ale tego się nie zapomina podobnie jak jazdy na rowerze, poczekaj twój synuś podrośnie to będziesz miała okazję sobie przypomnieć.
    Wczoraj padłam na ryjek po tych łyżwach.
    Dziś mam masę spraw urzędaowych do pozałatwiania czego nienawidzę robić więc sobie postanowiłam,że spróbuję je załatwić w ciągu jednego dnia tyle ile dam radę , bo na samą myśl o urzędach słabo mi się robi....
    Właściwie to już powinnam siedzieć w tramwaju a co robie - buszuję po forum.
    Ale zaraz zmykam!
    Waga chyba się na mnie obraziła bo mimo diety i ćwiczeń od zeszłego poniedziałku pokazała tylko niecały kilogram na minusie a fe brzydulo!!!!!!chyba przyszedł czas żebym się przestała ważyć codziennie.
    Czuję się dobrze oprócz tego ,że po maratonie łyżwiarsko - siłownianym trochę mnie bolą rece - najmniej wytrenowana częśc mojej osoby.
    Pozdrawiam wszystkich tu i teraz i wieczorkiem obiecuję wpać do tych u który nie zdążyłam wpaść dziś rano
    pa Kasia

  8. #158
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gartuluję Kasiu - kilogram to bardzo ładny wynik

  9. #159
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Kilogram to super wynik
    A ważenie się co tydzień na pewnym etapie dietki kiedy już tak szybko kg nie lecą też jest dobrym pomysłem

  10. #160
    karmen20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja sobie tak dzisiaj pomyślałam, że spadek nawet kg jest wazny, tzn ja wiem, że to ogólnie znana prawda tylko jakoś dopiero dzisiaj to do mnie dotarło... Odchudzam sie i nawet jeśli nie osiągne 56 to każdy stracony kg sie liczy...
    Kasiu gratuluje decyzji pójścia na siłownie, ja znalazłam towarzystwo do chodzenia na basen, siłownie i aerobik i bardzo sie ciesze
    trzymaj tak dalej, a niedługo będziesz musiała zmniejszyć rozmiar sukienki diagnostycznej bo będzie duuuużo za duża
    Pozdrawiam cieplutko :*

Strona 16 z 34 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •