-
Hej!
U nas dzisiaj okropny dzień - ślizgawica, mżawka i licho wie co jeszcze. Nic sie człowiekowi nie chce, a właściwie to najchętniej zjadły coś fanego i poodpoczywał na kanapie. Ale mam marzenia , co?
Dzisiaj zjadłam ryż z jabłkami - szukam jaką może mieć wartość kaloryczną. Nie wiem czy dodać dos iecie sam ryż ( woreczek) i jabłko, czy może coś się jeszcze dodaje ( zapiekałam go w piekarniku).
Moje dziecko ma dzisiaj zwariowany dzień - szaleje od rana. Gdzie te czasy jak człowiek mógł usiąść i poleniuchować?! Ale nie ma co narzekać - trzeba się wziąść w garść i dalej szturmować wagę.
Pozdrowionka!
-
xxxona bardzo dużo schudłaś przez taki krótki okres.. jestem pełna podziwu i troszeczkę zazdrosna
ale z całego serducha życzę Ci dalszych sukcesów!
ja w końcu tez niedługo będę mogła pochwalić się moimi
-
xxxona, szczerze cię podziwiam , zrzuciłaś 10 kilogramów w tak krótkim czasie, jesteśmy praktycznie w tej samej wadze może wspólne dopingowanie się pozwoli nam łatwiej chudnąć na pewno bedę zaglądać do ciebie żeby nie stracić motywacji że da się schudnąć jeśli się naprawdę chce
-
XXXonko - nie wiedzialam, ze te 10 kiloskow to przez raptem miesiac... Kobieto, ale Ty masz tempo... Moj rekord to zaledwie 8... Chyba musze sie brac za siebie, bo mi zarekwirujesz rozowa kiecke...
-
CZEŚĆ!
ALE SZALEJESZ Z TĄ WAGĄ! NO, NO WIDZĘ, ŻE TEŻ MUSZĘ SIE WZIĄĆ DO GALOPU! TROCHĘ MNIE ZDOPINGOWAŁAŚ!
POZDRAWIAM!
-
Chybaty pije pu-ehr narazie i mysle ze w końcu mi posmakuje.
Pyza ano szykuje się mały jubileuszyk.Jeszcze nie wiem jak go uczcze-może mała dietetyczna imprezka albo bieg po sklepach
Hybris mam nadzieję ze moja waga do niedzieli będzie mi zyczliwa i suwaczek jeszcze wypieknieje
balbina ja bym policzyła ile kalorii ma ryz i ile jabłko.Jeśli nie dodawałaś ani cukru ani niczego innego to wydaje mi się że kalorie ryżu i jabłka dadzą kalorycznośc całej potrawy.
Asiulka przy dużej wadze ubytek kilogramów jest na poczatku duzy.Poza tym myślę ze własnie redukcja ilości spożywanych węglowodanów bardzo pomaga mi w gubieniu wagi
Beacia jak najbardziej jestem za wspólnycm dopingowaniem się .
Devoree sukienkę to mogłabym ci zarekwirowac najszybciej za rok wiec jesteś narazie bezpieczna
Agiga dzięki.Podsumowanie będzie dopiero w niedzielę rano ale mam nadzieję ze miesieczny spadek wagi przekroczy 10 kilo
Wczoraj nie miałam czasu zajrzeć na forum i podsumowac dnia.Synek marudził i długo musiałam go usypiac.Dietkowo wczoraj było nieźle ale mimo to waga dziś pokazała 100 gramowy wzrost wagi Wredna jedna chciała mnie zdenerwowaca ja nic- chyba nabieram dystansu do skoków wagi.
Dziś tłusty czwartek wiec kupiłam pączki do domku ale jeszcze nie zjadłąm żadnego.Szkoda mi trochę tych 200 kal jakie ma paczek.Małe to to słodkie, zero wartości odzywczych tylko kalorie.Lepiej zjeść coś zdrowszego.
Zastanawiam się jak wam idzie dietkowanie kiedy wszyscu wokól zajadają pączki?????
-
Ja się przyznaję,że zjadłam jednego. Wiem, że nie powinnam, ale stwierdziłam,że do kawy jeden mi nie zaszkodzi (?!). Wypełniłam juz tabelkę kaloryczną i do koćca dnia pozostała mi woda mineralna z cytrynką. W kuchni stoi jeszcze kilka sztuk, ponieważ moja rodzinka nie może cierpieć z powodu ochudzania mamusi. Nawet tak bardzo mnie nie ciągnie. Gorzej byłoby z sernikiem, którego po prostu kocham.
Siedzę od wczoraj i przeglądam stare numery "Super Linii". Zbieram ciekawe przepisy , oczywiście o małej wartości kalorycznej a pozwalające się najeść. Wczoraj też zdałam sobie sprawę ,że zaczełam ja kupować w 1995 roku - juz przejmując się wagą i tyle lat podejmowałam różne proby bez skutku. teraz jednak musi być dobrze.
Pozdrawiam "Patyczaki"
-
xxxona dawno u Ciebie nie byłam ale jak tylko zajrzałam to .......NO NO NO tylko pogratulowac jak tak dalej bedziesz galopowała to jeszcze mnie przegonisz zanim ja osiagnę swoja wymarzoną wage.
-
Super Linie kupuje z dziesięć lat albo i dłużej.czytam ją dla podniesienia motywacji a także kiedy , podobnie jak ty balbina szukam pomysłu na niskokaloryczne danie.Najbardziej lubię czytać historie tych co już schudli i porównywac ich zdjecia "przed" i " po" Teraz mniej czytam to czasopismo a więcej przebywam tutaj na forum choć co miesiac pojawia sie u mnie w domku nowy numer SL.
Na stole w kuchni leża dwa pączki i kuszą mnie strasznie.Opieram się im z całych sił i czekam na męża który je zje i nie będzie mnie już nic kalorycznego kusiło.
-
Neti myslę ze w sparwie wagi to możesz czuc sie zupełnie bezpieczna.dzieli nas 40 kilo a ty mi poza tym cały czas uciekasz.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki