Chybaty Gratulacje ogromne!!!
Masz racje wagi sie chyba nas przestraszyly :P i dobrze...oby tak dalej
Bardzo sie ciesze z Twojego sukcesu
Pozdrawiam!
Chybaty Gratulacje ogromne!!!
Masz racje wagi sie chyba nas przestraszyly :P i dobrze...oby tak dalej
Bardzo sie ciesze z Twojego sukcesu
Pozdrawiam!
[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img
Wesołych Świąt ,ostatnich na diecie,smacznego jajeczka ,mokrego Dyngusa ,ciepłej wiosny .
zapraszam do mnie
16.06.2010 waga 135 kg
1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
No pięknie, gratuluję!!!
Już tak niewiele Ci zostało... Wiesz co, stojąc tu na mecie to ja już Ciebie widzę, biegniesz, jesteś coraz bliżej. Widzisz, jak Ci gryzoń łapką macha?
Uściski
Racja Triss biegnę ile sił w nogach
Ale wiem , że jeszcze długa droga przede mną
No ale nie ma co się poddawać czy też spoczywac na laurach
Trzeba walczyć do samego końca
Tematem przewodnim świąt było " odchudzanie Natalii"
No myślałam , że długo z nimi przy stole nie wytrzymam.
Każdy gadał o mnie , dorzucał swoje mądrości, a szczytem wszystkiego było przyniesienie wagi i ważenie się <ściana>.
Dobrze , że już po świętach
Bardzo zaczeło mnie denerwować gadanie na temat odchudzania.
A już w ogóle u dziewczyn które nie mają problemów z nadwagą i mówią mi co to ja źle robie.
NO litości. W końcu to ja zgubiłam 23 kg nie one i chyba wiem lepiej co powinnam a czego nie powinnam robić.
Pozdrawiam
Witam !!
Serdecznie gratuluję magicznej 6 !!
Teraz pójdzie już z górki
Widzę ,że u Ciebie też nie brakuje chętnych do udzielania rad . Chyba wszyscy nas lepiej znają niż my sami he he
Zawsze się tacy znajdą co uważają " dobre rady zawsze w cenie "
Grunt to sie nie przejmować
Te wszystkie komentarze na temat odchudzania są już nudne. Albo się nasłucham jak ostatnio przytyłam , albo że nic nie chcę jeść to pewnie się zaczęłam odchudzać. A czemu to się wogóle ocdchudzam itp. Każdy musi wtrącić swoje trzy grosze.
Nieraz zazdroszczę tym laseczkom co zawsze maja jednakową wagę i przynajmniej nie są z tego powodu tematem do rozmów Muszę to jakoś przecierpieć i z uporem grzecznie odmawiać częstowania mnie bombami kalorycznymi.
Pozdrawiam serdecznie
witam
gratuluje 6 z przodu idziesz jak burza
jeszcze jedna prosta i już upragniona waga
a co do rad każdy kazdego chce pouczać bo nie mogą patrzeć że tak chudniesz ładnie i chcą swoje trzy grosze wrzucić bo myślą ze dzięki tym radą tobie pomogą albo ci poprostu zazdroszczą a jest czego dużo już zrzuciłaś
pozdrawiam i zycze miłego dnia
Grauluję 6 z przodu - sama wiem jakie to wspaniałe - niedawno też się cieszyłam szósteczką z przodu i nadal jeszcze ją mam...
A innymi się nie przejmuj... pogadają pogadają i gdy napotkają po prostu ignorowanie ich wynurzeń przestabną ...
Cholera... pisze po raz 2 ten sam post. W skrocie :
1. taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie gratulacje ! Jestes wielka bym Ci napisala ale teraz to y jestes malenka drobinka szczupla!
2. informuje,ze czerpie egoistyczne sily i wzoruje sie i pekam z dumy prawie tak jakby ta 6 byla moja!
3. matko jedyna! 6 z przodu to juz wynik bardziej niz przyzwoity!!!!!!!
4. Zyczenia sle poswiateczne i z okazji 6 zycze zeby reszta poleciala jeszcze szybciej w nagrode,ze taka dzielna bylas!!!!!
sciskam patyczaku
chybaty- ja naprawdę jestem pełna podziwu i... zazdrości- ale takiej zdrowej zazdrości, bo ona mnie przynajmniej motywuje.
Bardzo serdecznie ci gratuluję- jesteś prawie na końcu drogi, wyglądasz ślicznie, a do tego jesteś po prostu zdrowsza- bo otyłość to straszna choroba!!!
czerp ile sił z życia, teraz nie musisz się już martwić zbędnymi fałdami, paraduj w obcisłych bluzeczkach i ładnych spodniach, krótkich spódniczkach
i bez zasapania łaź po górach
jesteś naprawdę wielką zwyciężczynią
a co do komentarzy- ja powoli przywykam do nich, u mnie też komentują że schudłam 6 kg (w sumie 2 lata temu ważyłam ponad 10 kg więcej niż teraz, a 3 lata temu 15 kg więcej), a ja poprostu się śmieję z nimi i "dolewam oliwy do ognia" tekstami typu "głodzę się i nic nie jem" "biegam codziennie 10 km" a oni głupki często wierzą
chociaż ... to bietganie to by mi się przydało
Dziękuje za gratulacje
Wiecie co ? Dzisiaj dowiedziałam się , że obsesyjnie się odchudzam o_O.
Oczywiście znowu od koleżanki wszystko wiedzącej najlepiej.
A dlaczego tak powiedziała ? Bo całą grupą poszliśmy do pizzeri i ja zamiast pizzy zamówiłam sałatkę. NO to faktycznie obsesyjne było to taka kolejna jej "mądrość".
Eh powoli mi brakuje dla tego jej gadani cierpliwości
I najśmieszniejsze jest to że ona się nie da przekonać , bo ona ma zawsze racje.
Denerwują mnie takie uparciuchy
Pozdrawiam dziewczynki i życze miłego dnia
Zakładki