Strona 86 z 104 PierwszyPierwszy ... 36 76 84 85 86 87 88 96 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 851 do 860 z 1036

Wątek: [-= szukam motywacji ! =-]

  1. #851
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Ja wiem , dziewczyny oczywiście macie rację
    Tylko na chwilę obecną serio cieżko mi się do tego wszystkiego zdystansować i poszukac dobrych aspektów jego wyjazdu ;] Dla niego pełno takich jest - pieniądze, doświadczenie , kariera , a dla mnie póki co to tylko same negatywy , nie bedzie go i juz
    Pewnie za dwa trzy tygodnie sama zupełnie inaczej na to spojrzę , skupię sie na licencjacie i przesiadywaniu w bibliotece ;] Jak to mówi moja kumpele "on Ci robi przysługę , on chce żebyś ładnie licencjat napisała , a potem wróci i będzie pięknie" ;]
    Tylko szkoda ,ze do tego "wróci" jest tak cholernie daleko. No ale bedziemy się starać
    Ja na pewno nie odpuszczę , zobaczymy co on na to.
    Oj a cieżko bedzie ;] No ale twardziochem trzeba być nie mieciochem
    Jeden egzamin już za mną Z patologii społecznej dostałam 4 Jutro dwa następne , ustne ( zawsze się na takich stresuje podwójnie ), na szczęście to "zerówka" wiec bez paniki . Co będzie to będzie
    Pozdrawiam

  2. #852
    Guest

    Domyślnie

    Laska..no nie załamujemy się! Główeczka do góry.... przyjedzie i zobaczy swoją jeszcze piękniejszą słodką niunie. Papa mu opadnie Masz mnie ibędziemy cię do jasnej choinki wspierać :*

  3. #853
    Guest

    Domyślnie

    Hej Chybatku! A gdzie ten Twoj piekny wyjezdza, jezeli mozna wiedziec - czy bylaby szansa, zebys go mogla odwiedzic?

    Egzaminy na pewno dobrze poszly . Trzymaj sie cieplo!

  4. #854
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    No pewnie, ze Ci smutno. To normalne, dlatego mam nadzieje, ze czas Ci szybko zleci podczas jego nieobecnosci. Powodzenia na egzaminach.
    Pozdrowionka.



  5. #855
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Zlosnica89 dzięki już płakac nie bedę , wczorajsze 3 godziny płaczu dobrze na mnie nie wpłynęły dzisiaj tylko oczy pieką ale od rana już dzwonił , musimy jakoś dać radę ;]

    saccharine wyjechał do Francji , niby nie daleko, ale jednak przyjechać tu nie moze , bo jest zawodowym kolarzem i w trakcie sezonu on nie ma możliwości powrotu do kraju , ale istnieje prawdopodobieństwo takie ,ze ja pojade do niego. Własnie sie przed wczoraj okazało ,ze mam cudownych znajomych i nigdy bym nie podejrzewał ,ze moge tak na nich liczyć ;] Kolega , którego nie znam osobiście , tyle tylko co z gg ( były chłopak mojej koleżanki) zaproponował , ze może mnie w Paryżu odebrać i dostarczyć do Bartosza , inny zaproponował pomoc finansową , w razie potrzeby , także jakoś to się chyba ułoży.

    Daniczku ja się nie oszukuję , szybko na pewno nie zleci , bo dla kogoś kto czeka minuta to cała wieczność
    Co do egzaminu piątkowego to sobie odpuściłam , zerówka to była i nie poszłam po prostu , nie byłam w stanie sie skupić na nauce , nie chciałam z siebie robić idiotki i niepotzrebnie zajmowac czasu wykładowcy Pójdę na pierwszy termin , poucze sie , teraz już mi nikt nie bezie głowy zawracał ( a szkoda )
    Miałam sie wazytć , ale ostatnie dni dobrze na mnie nie wpłynęły i trochę z jedzeniem przesadziłam , po sesji się pewnie bardziej za siebie zabiorę , powrócę do pedałowania :P bo skoro Bartosz moze , to ja też ! Trzeba sobie kondycję do lata wyrobić

    Pozdrawiam i dziękuje za wszystko [/b]

  6. #856
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Własnie sie przed wczoraj okazało ,ze mam cudownych znajomych i nigdy bym nie podejrzewał ,ze moge tak na nich liczyć ;] Kolega , którego nie znam osobiście , tyle tylko co z gg ( były chłopak mojej koleżanki) zaproponował , ze może mnie w Paryżu odebrać i dostarczyć do Bartosza , inny zaproponował pomoc finansową , w razie potrzeby , także jakoś to się chyba ułoży.
    To przepiękna sprawa mieć takich ludzi obok siebie. Trzymaj się ich i nie puszczaj

  7. #857
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kubaxxl
    Własnie sie przed wczoraj okazało ,ze mam cudownych znajomych i nigdy bym nie podejrzewał ,ze moge tak na nich liczyć ;] Kolega , którego nie znam osobiście , tyle tylko co z gg ( były chłopak mojej koleżanki) zaproponował , ze może mnie w Paryżu odebrać i dostarczyć do Bartosza , inny zaproponował pomoc finansową , w razie potrzeby , także jakoś to się chyba ułoży.
    To przepiękna sprawa mieć takich ludzi obok siebie. Trzymaj się ich i nie puszczaj
    taki mam zamiar

  8. #858
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Oj oj co to wczoraj był za dzień
    No masakra ... jadłam , jadłam i jadłam ... Nie to żebym jakoś specjalnie głodna była , po prostu musiałam sobie czymś zając myśli , szkoda tylko, że jedzeniem
    Wczoraj leżąc w łóżku dopadły mnie straszne wyrzuty sumienia I postanowienie od dzisiaj :
    skupić się na nauce ( sesja)
    porządnie zabrać się za licencjat
    porządnie zabrać sie za dietę
    po sesji powrót na rowerek i nie ma , ze się nie chce
    Ciekawe jak mój słomiany zapał to wytrzyma ;] Ale mam już po prostu dość kręcenia się w kółko z tą samą wagą ...
    Pozdrawiam

  9. #859
    GlamGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj wiadomo, ze ciezko bedzie przetrwac te chwile bez chlopaka, jest taki cytat w ksiazce Paulo coelho: Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość. ale ty w koncu jestes silna kobietka wiec dasz rade, dalas rade z tymi wszystkimi kilogramami to dasz rade i z tym, a znajomych masz rzeczywiscie wspanialych...az pozazdroscic

  10. #860
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Bardzo fajny cytat
    szczególnie ten fragment :
    Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty.
    Ja póki co staram sie nie myślec ;] a jak myślę to tylko w wersji takiej ,ze " z dnia na dzień coraz bliżej do powrotu" taka optymistyczna wersja ;] Ciekawe na jak długo

Strona 86 z 104 PierwszyPierwszy ... 36 76 84 85 86 87 88 96 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •