Strona 15 z 18 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 176

Wątek: Wracam z Dzidziakiem

  1. #141
    Guest

    Domyślnie

    Hej ślicznotko

    Dawno mnie tu u Ciebie nie było i bbaaaardzo dawno cię nie widziałam (powinnyśmy nadrobić )
    Co ty się masz 1500 przejmować martwić sie trzeba zacząć jak będzie 2 tysiaki albo więcej zwłaszcza że ludzie odchudzają się na 1500

    Dlaczego jak kaktusa w doniczce?? (jeszcze wymyśli żeby doniczkę stłuc)

    I powiedz mi na czym polega to całe niełączenie.

    W ogóle gratuluję kilosików i siły z Szymkiem Rozpisać się nie rozpsiałam za specjalnie. Ale w brzuchu burczy, a pies wyje

    Będe zaglądać Co mam nie zaglądać :P

    Całuski
    Morri z Drugiej Strony Lustra

  2. #142
    Olenak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejo,

    no nie, gratulujesz mi kilosków... na tym forum nie o to chodzi... powinnas mnie zbesztać...

    Kaktusy sa niezwykle wytrzymałe (he he) a nie znam kaktusa, któryby stłukł doniczkę. Szymka, który by stłókł doniczkę znam, ale kaktusa nie.

    nie przejmuję się za bardzo. Wczoraj było 1200 zatem luzik, a ja ciągle karmię.

    Niełączenie średnio mi idzie. Chodzi o to aby osbno jeść węglowodany i tłuszcze. Np. kanapka z szynką i masłem zabroniona - wolno - szynka z pomidorem i chleb z pomidorem. a owoce między posiłkami. Wtedy łatwiej się trawi nie odkłada się ani tłuszcz ani toksyny. To tak w ogromnym skrócie. Wbrew pozorom wcale nie takie łatwe do wprowadzenia.

    Pozdrawiam drugą stronę lustra.
    I całą resztę świata też

    Dzisiaj zjadłam solidne śniadanie - razem z kawą jest 300 kcl.

  3. #143
    Olenak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj 1500
    dzisiaj 400

    ale dopoiero początek

    złamałam się i wlazłam na wagę, która pokazała 75,3 (po kawie) zatem, całkiem nieżle

    nierłączenie nie jest proste logistycznie

  4. #144
    Guest

    Domyślnie

    Co tam słychać w Skrzypkolandzie?
    Mistrz Chaosu mam nadzieję że nie daje Ci do wiwatu, jak ja dawałam mojej rodzinie, od kiedy uświadomiłam sobie co mogę robić mymi kończynami

    Z tą wagą to jest tak, że im częściej staję na swoją, tym bardziej mam wrażenie że nie chudnę. Coś w tym generalnie jest. Przecież nie schudnę z dnia na dzień 3 klio Jednak smutna prawda jest taka, że chudnę dużo wolniej niż w zeszłym roku. Martw mnie to, ty widzę że wręcz odwrotnie, jak torpeda Jak dzisiaj kaloriowo jedzeniowo??
    I nie rozumiem, jak można nie łączyć... dla mnie to dziwne... logistycznie ciężkowykonalne rozumiem dlaczego

    Zła jestem trochę, bo okazało się że są jazdy z bankiem i mam samochodu nie kupiła, więc siedziałam w domku czekając na jej telefon, zamiast być u ciebie... Telefon nie zadzwonił, dzień mi się rozwalił... ehh. Jednak mam nadzieję, że spotkamy się za tydzień. Na razie zostają nam forumowe pogaduchy jedynie.

    Całuję Ciebie (gorąco), Mistrza Chaosu (delikatnie w główkę) i Miśka (ciepło)

    Morr

  5. #145
    GanViru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Siostra, wcale nie jest źle, powiedziałabym nawet, że jest lepiej
    I to coraz lepiej

    Ja dzisiaj jedno pół dnia przeleżałam, trochę na wyrost, a drugie pół przelatałam - najpierw angielski, potem bieżmowanie. Nie jest tragicznie Ksiądz dzisiaj stwierdził, że nikt z nas nie jest "bublem Pana Boga" więc i tak jest super

    No, to ja kończę truć i idę kuć. Mój pokój zamienia się powoli w Nowe Pacanowo - już jedna koza tam kuje

    Ściskam!

  6. #146
    Olenak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejo,

    Skrzypkoland kwitnie - zarzucona strzępkami gazet podłoga wygląda niczym nenufary MOneta, a wśród nenufarów siedzi Żabka i piszczy (oj jak ślicznie piszczy). A Mistrz Chaosu - mały rozsadnik entropii czuje się doskonale. Gorzej, że jego Tata - Ojciec Superios Chaotikos, jest również w natarciu. Na szczęscie nie jestem pedantką bo bym oszalała.

    Z tą wagą jest u mnie różnie, bo skacze w zależności czy przed czy po karmieniu, zatem się do niej za bardzo nie przywiązuję. Muszę uważać z dietką i nie przesadzać. W środę o mało nie zasłabłam i to w drodze do lekarza z Cudaczkiem Uśmiechaczkiem. Kluska Zębata była zachwycona kiedy mama (czyli ja) prowadziła wózek slalomem.

    Przykro mi z powodu banku i to podwójnie. PO pierwsze dlatego, że MOrrigionowej Mamie nie udało się kupić auta, a po drugie dlatego, że znowu zostałam odwołana. MOrr - od kiedy Dzidziak pojawił się na świecie, widziałyśmy się raz. Ja przez pół roku siedziałam w domu a odwiedziłaś mnie raz - więcej razy odwołałaś spotkanie. NIe zmieniłaś jakoś bardzo trybu życioa, dlatego szczerze mówiąc czuję sie odstawiona na boczny tor, bo za każdym razem czekałam na spotkanie i z Tobą i z Umbrellą - bo z Nią jest to samo. NIe pisałabym tego, gdyby mi na Waszej przyjaźni nie zależało.

    Ja chcę być Bąblem Pana Boga, albo chociaż takim małym Bąbelkiem. He he... Gan jak miło, że zajżałaś... Dzisiaj do Was jadę zatem pogadamy.

    Pozdrawiam serdecznie
    Ola
    A Szymek teraz wyje

  7. #147
    Guest

    Domyślnie

    Potwierdzam, że niełączenie jest nielogiczne. Idzie mi gorzej niż średnio. W zasadzie to mogę powiedzieć, że niełączenie sobie odpuściłam Jem to co lubię i jak lubię. Staram się tylko nie przesadzać i ograniczyć do minimum spożycie chleba.

    Ola, widzę, że Ty masz najlepszą gimnastykę na świecie Moje baseny i aerobiki chowają się przy Twoim brzącu

    U mnie waga wariuje czasem z dnia na dzień. Szczególnie w trakcie @. Różnica z dnia na dzień potrafi dojść do 1,5 kg. I gdzie tu jest logika?

    Pozdrawiam, życzę udanego tygodnia i satysfakcjonujących jutrzejszym pomiarów

  8. #148
    Olenak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    NIełączenie jest logiczne, ale bardzo trudne do zastosowania. Ja będę się starać niełączyć, tylko muszę to sobie w głowie poukładać... a ja niestety długo takie rzeczy układam.

    No cóż idę na wagę (wczoraj zapomniałam). jestem już po kawie i po śniadaniu więc będzie bez oszustw. NO cóż, waga powiedziała 76,8 - nie powiem, abym była zadowolona, bo bez jakiś dużych wpadek... a nie byłam w sobotę u rodziców... zapomniałam, tam przecież jest inny świat. Nie mam żadnego usprawiedliwienia.

    NO cóż. To muszę się za siebie lepiej wziąć. Pierwszy etap 70 kg w święta ciągle jest możliwy.

    Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego wtorku
    Ola
    A Szymek wyrzuca skarpetki z szuflady

  9. #149
    Guest

    Domyślnie

    Wizyta w Kapustanie, to chyba rzeczywiście wejście w inny wymiar. A wagą się nie przejmuj. Dietę trzymasz, ale karmisz to i nie dziw że wariuje. Co do 70kg do świąt to nie dość że to możliwe to na 100% wykonalne i na pewno tak będzie. Do tego zażywasz Skrzypka Mistrza Chaosu... jak ty masz nie chudnąć?
    Zresztą w czwartek sama zobaczę! Przewalczyłam to z rodziną, bo chcieli mnie porwać na koniec świata i nie oddawać aż do weekendu. Uparłam się że porwać mogą mnie dopiero w czwartek po wizycie u Ciebie. HA! Nie będzie mi rzeczywistość wykręcała takich numerów
    Warunek jest niestety jeden... Rano... przed południem mogę u Ciebie być do jakiś wczesnych godzin popołudniowych. Tu rzeczywistość na kółkach (maj słit mater) nie ustąpiła Błagam powiedz że masz wtedy czas.

    Pozdrawiam cieplutko
    Półżywa Półmartwa Morr Z Nieco Innej Bajki

  10. #150
    Olenak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejo, zdaję raport dzisiejszy - 1069 kcl - ale będzie jeszcze obiad -gotowany indyk + ryż brązowy + marchewka - do 1500 nie dobiję ale będzie nieźle.

    Morr, ja w ten czwartek niestety jestem w pracy i wracm chwilę przed 16.
    Mam zachrzan taki, że nie wiem kiedy się w nos podrapać.

    NO cóż może uda się spotkać w następnym tygodniu.

    Pozdrawiam serdecznie (Nie myślałam, że to napiszę - Mama najmilszego Wyrma świata)

Strona 15 z 18 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •